Justyna Piszczatowska tłumaczyła w rozmowie z PAP, przywoływanej także m.in. przez stację TVN24 BiŚ, jak inne kraje Europy i USA radzą sobie z wysokimi temperaturami. Dlaczego w Europie Zachodniej nie ma ograniczeń w dostawach prądu?
Jak tłumaczyła Justyna Piszczatowska z portalu WysokieNapiecie.pl, letnie upały mocno wpływają na sytuację w energetyce zarówno na poziomie produkcji prądu, przesyłu, jak i dystrybucji. „Ograniczają możliwości użycia wody do chłodzenia układów w jednostkach konwencjonalnych (węglowe, jądrowe) i produkcji energii w hydroelektrowniach. Jednocześnie popyt na energię skacze, bo odbiorcy w najgorętszych godzinach dnia coraz częściej używają klimatyzacji” – powiedziała PAP.
Jak inne kraje radzą sobie z upałami? „Niemcy nie mają aż takich problemów jak te, których doświadczyliśmy w Polsce. Zawdzięczają to ogromnym nadwyżkom mocy wytwórczych i ich zróżnicowanej strukturze, z dużym udziałem odnawialnych źródeł. Szczytowe zapotrzebowanie na moc energetyczną w Niemczech w ostatnich dniach nie przekroczyło 70 GW, podczas gdy moce do produkcji energii wynoszą 180 GW. Samych farm słonecznych, które wytwarzają najwięcej energii właśnie w godzinach największego popytu, jest 39 GW” – zaznaczyła. Dodała jednak, że według najnowszych informacji także w Niemczech pojawiają się ograniczenia w pracy elektrowni na węgiel (zaraportowała je firma Steag).
Francuzi – jak powiedziała ekspertka – przy rekordowych temperaturach są zmuszeni obniżać wytwarzanie w elektrowniach jądrowych, są jednak w stanie zrównoważyć ubytki mocy np. importem. „Podobnie Wielka Brytania mimo wysokich, jak na ten region, temperatur utrzymuje stabilność systemu dzięki lepszej dywersyfikacji źródeł energii oraz wymianie transgranicznej” – dodała Piszczatowska.
Fala upałów przelewająca się obecnie przez Stany Zjednoczone sprawia, że w ostatnich dniach zużycie energii np. w Teksasie wzrosło do rekordowego poziomu. „Tamtejsze służby energetyczne pracują głównie nad tym, by utrzymać stabilność sieci, informacje o deficytach mocy na razie się nie pojawiają. Trzeba jednak pamiętać, że regiony takie jak Kalifornia z deficytami prądu liczą się bardzo poważnie. Wiosną tego roku tamtejsze media donosiły o kontrolowanych ograniczeniach w dostawach prądu, nieco podobnych do tych, które obserwowaliśmy w ostatnich dniach w Polsce” – powiedziała.
W jaki sposób uniknąć problemów z zaopatrzeniem w energię? Zdaniem ekspertki w krótkim terminie zdecydowanie trzeba zmodyfikować plan remontów w elektrowniach. „Potrzeba nam rozbudowy odnawialnych źródeł innych niż tylko energetyka wiatrowa oraz energetyki rozproszonej, a także ogólnie pojmowanej dywersyfikacji źródeł, z których czerpiemy prąd. Również większego wykorzystania źródeł niezależnych od dostępności wody, z którą mamy w Polsce coraz większe problemy. Jest też cały katalog dostępnych działań po stronie popytowej, np. upowszechnienie redukcji poboru mocy na zamówienie operatora. Mamy bardzo dobry moment na to, by wyciągnąć wnioski z sierpniowych wydarzeń i uwzględnić je w polityce energetycznej Polski do 2050 roku, nad którą właśnie toczą się prace” – podsumowała.