UOKiK twierdzi, że większość podmiotów, przedsiębiorców obecnych na polskim rynku miało zastrzeżenia twierdząc, że to wprost doprowadzi do istotnego ograniczenia konkurencji mówi Rafał Zasuń w rozmowie z korespondentem radia Sputnik.
Spółka odpowiedzialna za budowę i eksploatację gazociągu Nord Stream 2 nie będzie mogła powstać. Zastrzeżenia miał, bowiem, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał. Czym kierował się Urząd, pokazując czerwone światło dla tej transakcji?
— Urząd występował jako organ opiniujący z punktu widzenia wpływu na konkurencję. To jedna rzecz. Po drugie, dysponujemy tylko komunikatem. Nie dysponujemy całym, wyczerpującym tekstem decyzji, ale z tego, co opublikował Urząd wynika, że zadecydowało badanie ankietowe wśród uczestników polskiego rynku gazu. I UOKiK twierdzi, że większość podmiotów, przedsiębiorców obecnych na polskim rynku miało zastrzeżenia twierdząc, że to wprost doprowadzi do istotnego ograniczenia konkurencji.
Żeby ocenić jakość tej decyzji, trzeba byłoby się zapoznać z jej całością. Charakterystyczne jest to, że wniosek do Urzędu został wycofany. Jest otwarte pytanie, czy ta decyzja UOKiK coś zmienia, czy Nord Stream2 będzie mógł powstać bez tej decyzji.