Mimo wniosku NIK do premiera, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju nie chce przyjmować osobnej ustawy ułatwiającej budowę energetycznych sieci przesyłowych. Zamiast tego ułatwienia miałby się znaleźć w Kodeksie urbanistyczno-budowlanym, nad którym prace mogą trwać latami.
„Biorąc pod uwagę znaczenie modernizacji sieci przesyłowych dla zagwarantowania bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej, NIK zgłasza wniosek do Prezesa Rady Ministrów o przyspieszenie prac nad projektem [ustawy o korytarzach przesyłowych]” czytamy w, opublikowanym wczoraj, raporcie Najwyższej Izby Kontroli.
Mimo wniosku NIK nic nie wskazuje na to, aby ustawa o korytarzach przesyłowych, której kolejne wersje publikowane są już piąty rok z rzędu, została szybko przyjęta. Wręcz odwrotnie. Po przekazaniu prac nad nią z Ministerstwa Gospodarki do Ministerstwu Infrastruktury i Rozwoju, wprowadzanie w życie ułatwień może potrwać jeszcze dłużej.
Zdaniem MIR specustawy, a taką miałaby być „ustawa korytarzowa”, są jedną z wad obecnego systemu planowania przestrzennego. Dlatego resort chce połączyć ułatwienia przy budowie linii energetycznych i gazowych także z drogami publicznymi i liniami kolejowymi.
– Po analizie projektu ustawy przygotowanego w MG, prowadzone aktualnie prace zmierzają w kierunku unifikacji (w racjonalnym zakresie) podejścia oraz ujęcia w jednej regulacji prawnej zagadnień dotyczących wszystkich inwestycji celu publicznego, w szczególności o charakterze liniowym i zasięgu ponadlokalnym – poinformował nas resort.
W ministerstwie usłyszeliśmy ponadto, że pod koniec kwietnia Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego przekazała ministrowi pierwszy projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego, zawierający w dziale VII zasady realizacji inwestycji celu publicznego.
W projekcie zabrakło najbardziej kontrowersyjnej propozycji z projektu ustawy o korytarzach przesyłowych – algorytmu pozwalającego na szybkie wyliczanie odszkodowań za przeprowadzenie np. linii energetycznej przez nieruchomość. Zamiast tego – podobnie jak obecnie – każda działka będzie wyceniana oddzielnie, o co zabiegały organizacje rzeczoznawców majątkowych.
Jednak mimo rezygnacji z części kontrowersyjnych rozwiązań, prace nad przepisami ułatwiającymi budowę i obsługę sieci energetycznych mogą trwać jeszcze bardzo długo. Nie ma co liczyć, że zupełnie nowy kodeks zostanie szybko przyjęty.
Zamiast tego rząd nadal łata prawo. Do podpisu prezydenta trafiła właśnie rozszerzona wersja specustawy o budowie gazoportu. Z ułatwień, które pierwotnie miały służyć budowie portu LNG i niezbędnych sieci, skorzystają teraz niemal wszystkie planowane gazociągi przesyłowe w kraju.