Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Patronaty
  4. >
  5. PPA – alternatywa publicznego wsparcia dla OZE

PPA – alternatywa publicznego wsparcia dla OZE

W […]
psew2018 event newdate

W Polsce mamy już przykład alternatywnego dla publicznego systemu wsparcia dla źródeł odnawialnych. To korporacyjny kontrakt typu Power Purchase Agreement (PPA) – umowa zawarta między dwoma formami na w pełni komercyjnych warunkach, na świecie stosowana coraz powszechniej. Spoglądają wstecz na historię PPA, można ocenić, że Polska ma warunki do rozwoju tego typu umów.

Latem tego roku koncern Mercedes-Benz ogłosił, że potrzeby swojej nowej polskiej fabryki pokryje energią z farm wiatrowych. I w tym celu podpisał z operatorem niedalekiej farmy wiatrowej o mocy 45 MW długoterminową umowę na sprzedaż energii elektrycznej. Tego typu kontrakt niesie ewidentne korzyści dla obu stron. Motoryzacyjny koncern zmniejszy towarzyszącą działalności emisję CO2, zaopatrując się z czystą, zieloną energię. Z drugiej strony inwestor farmy wiatrowej ma zapewnione długoterminową gwarancję odpowiednich przepływów finansowych, co znacząco poprawia jego sytuację.

Z globalnego punktu widzenia polski PPA nie jest niczym nadzwyczajnym. Umowy tego typu są coraz powszechniejsze, a w dążeniu do neutralności działania jeśli chodzi o emisję CO2, zawierają je największe firmy z najróżniejszych branż, jak IKEA, Facebook, Apple, Google, bank HSBC czy wielka sieć supermarketów Walmart. Właśnie Walmart kilka dni temu podpisał z EDP Renwables kontrakt PPA, na potrzeby którego ta druga firma wybuduje w USA farmy wiatrowej o mocy 233 MW. To przykład, pokazujący, że PPA może także podłużyć jako podstawa finansowa do zbudowania nowych mocy wiatrowych przy niezbyt hojnym systemie wsparcia. W USA są to bowiem federalne ulgi podatkowe (tax credit), w dodatku stopniowo wygaszane.

Amerykańskie zachęty znikają zgodnie z wieloletnim planem, zakładającym osiąganie coraz lepszej pozycji rynkowej przez OZE wraz z rozwojem technologii i spadkiem jej cen. Przekonanie, że publiczne wsparcie będzie w krajach rozwiniętych stopniowo wygaszane wraz ze zbliżanie się OZE do grid parity jest bowiem powszechne. Również polskie Ministerstwo Energii widzi przyszłość w PPA, o czym wielokrotnie wspominał dyrektor Departamentu OZE Andrzej Kaźmierski.

W warunkach polskich PPA mogłyby być np. szansą na zrealizowanie projektów, które mają ważne pozwolenia na budowę, ale nie spełniają warunków ustawy odległościowej i w związku z tym muszą zostać zrealizowane do 2021 r. Ocenia się, że mogą one obejmować moc zainstalowaną rzędu 3 tys. MW, ale nie wiadomo do końca czy zmieszczą się w systemie aukcyjnym. Odpowiedni PPA w takim wypadku może być ostatnią deską ratunku przed definitywnym przepadkiem projektu.

Tymczasem na świecie z tego typu kontraktów korzystają już nawet firmy, prowadzące ekstremalnie energochłonną działalność, np. hutnictwo aluminium. Norweski producent aluminium Norsk Hydro zawiera już nawet 20 letnie PPA z farmami wiatrowymi. Z projektu Fosen, który ma powstać dopiero w 2020 r. Norsk Hydro chce przez 20 lat kupić aż 18 TWh energii. Sama farma, którą planuje zbudować w 2020 r. norweski państwowy koncern Statkraft ma mieć

1 GW mocy zainstalowanej, co w przypadku wiatraków na lądzie samo w sobie jest wyjątkowe.

Przykład fabryki Mercedes-Benz pokazuje, że ten światowy trend dotarł też do Polski. I chociaż, według różnych ocen, PPA nie staną się uniwersalną receptą na dalszy rozwój polskiej energetyki wiatrowej, to co najmniej pozwolą przetrwać jej najgorsze lata.

PPA – jako jedno ze źródeł finansowania rozwoju OZE – będą głównym tematem ostatniego dnia XIII Konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej „Rynek Energetyki Wiatrowej w Polsce”, organizowanej w dniach 6-8 listopada 2018 r. w Serocku. Przedstawiciele biznesu i rządu będą analizować wpływ cen energii elektrycznej na działalność gospodarczą oraz praktyczne i techniczne strony PPA.

Zaproszenie do udziału otrzymały przedsiębiorstwa zużywające duże ilości energii elektrycznej, skupione w ZPP, Konfederacji Lewiatan oraz Izbie Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii.

Serdecznie Państwa zapraszamy na wydarzenie oraz na organizowaną w dniu 7 listopada br., konferencję prasową, po sesji plenarnej, z udziałem przedstawicieli administracji rządowej i środowiska branżowego.

 

Termin i miejsce konferencji: 6-8 listopadaHotel Narvil, Serock

kontakt mailowy: [email protected].

 

Zapraszam i pozdrawiam 

Lidia Pogorzelska

[email protected]

 

W ciągu kilku lat w niemal każdym polskim domu i mieszkaniu pojawi się zdalnie sterowany licznik energii elektrycznej. Ma pomóc energetykom w razie braków mocy w systemie. Teoretycznie odbiorcy energii będą mogli na nich także zarobić. Portal WysokieNapiecie.pl sprawdził kto rzeczywiście zyska na ustawie zaproponowanej przez Ministerstwo Energii.
Energy efficiency rating of buildings for sustainable development
Hurtowe ceny energii elektrycznej przebiły dotychczasowe prognozy. Według dostępnych scenariuszy, w kolejnych latach trudno będzie uniknąć dalszych podwyżek. W krótkim okresie z odsieczą przyjdzie uruchomienie nowych bloków węglowych, potem pomóc mogą duże inwestycje w odnawialne źródła energii.
rynek ceny
Rynek energii rozwija:
Polski rząd twierdzi, że zgodnie z dyrektywą Bruksela musi działać. Zagraniczni analitycy rynku uprawnień do emisji radzą Polsce, aby odrobiła lekcje z matematyki. A wszystko dlatego, że unijna dyrektywa jest daleka od klarowności i nie wiadomo jak liczyć zmiany cen.
wegiel co2
Partner działu Klimat: