Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Technologia
  4. >
  5. Geotermia wkrótce może wejść do największych miast w Polsce

Geotermia wkrótce może wejść do największych miast w Polsce

Geotermia odpowiada za mniej niż 1 proc. ciepła systemowego produkowanego w Polsce. Statystyki w nadchodzących latach może wyraźnie poprawić wykorzystanie tej technologii w największych polskich miastach.
Geotermia, zdjęcie ilustracyjne. Fot. Depositphotos
Geotermia, zdjęcie ilustracyjne. Fot. Depositphotos

Takie wnioski płyną z panelu „Geotermia. Wpływ na dekarbonizację ciepłownictwa”, który odbył się podczas konferencji NetZero Energy w Poznaniu.

Aktualnie w Polsce do sieci trafia ciepło z geotermii w dziewięciu lokalizacjach. Wśród nich znajdują się Toruń, Zakopane, Stargard, Koło, Sieradz, Mszczonów, Pyrzyce, Poddębice i Uniejów. Wkrótce do tej listy ma dołączyć Konin. Ponadto co najmniej w kilkunastu innych miejscach planowane jest wykorzystanie tego źródła ciepła.

W tym gronie dotychczas brakowało jednak największych polskich miast. Może się to jednak zmienić w ciągu najbliższych kilku lat za sprawą Poznania. Współpracę w tej dziedzinie zawiązały Veolia Energia Poznań – tamtejszy dostawca ciepła sieciowego, a także duńska firma Innargi, która specjalizuje się w projektach geotermalnych.

Według założeń ciepło z wnętrza ziemi może popłynąć do sieci w 2029 r. i pokryć 20 proc. zapotrzebowania stolicy Wielkopolski na energię cieplną. W ramach przedsięwzięcia mogą powstać trzy ciepłownie, położone na terenie dzielnic Starołęka, Franowo i Kopanina.

Geotermia w dekarbonizowanym miksie energetycznym

Veolia jest jedną z największych grup ciepłowniczych w Polsce, a jednocześnie dosyć specyficzną, bo poza trzema bardzo dużymi miastami, czyli Poznaniem, Łodzią i Warszawą, jest także obecna w ponad 50 małych i średnich miastach. Dekarbonizację systemów ciepłowniczych wymuszają unijne regulacje, ale również rachunek ekonomiczny.

Krzysztof Zamasz, wiceprezes Grupy Veolia w Polsce, podczas panelu wskazywał na koszty i niestabilność związaną z wykorzystaniem paliw kopalnych w ciepłownictwie.

Jeszcze pięć lat temu Veolia wydawała rocznie na uprawnienia do emisji CO2 około 200 mln zł, a na paliwa 400 mln zł. Kilka lat później – po zawirowaniach związanych z pandemią COVID-19, a także po agresji Rosji na Ukrainę – te koszty wzrosły w przypadku emisji do 1 mld zł, a paliw do 1,2 mld zł.

Kryzys energetyczny sprawił, że Veolia podjęła decyzję, aby globalnie do 2030 r. odejść od wykorzystania węgla. Ten sam cel dotyczy Polski i grupa wdraża go korzystając z możliwości, które są dostępne w danej lokalizacji.

W Poznaniu do sieci płynie już ciepło z tamtejszej spalarni odpadów oraz ciepło odpadowe z zakładów odlewniczych Volkswagena, a w przyszłości również ciepło odpadowe z centrów danych. Ponadto wykorzystywana jest biomasa i dobiega końca budowa bloku gazowego. Ten miks energetyczny za kilka lat ma uzupełnić geotermia.

– Miasto ma potencjał do geotermii, więc po to rozwiązanie postanowiliśmy sięgnąć. Kolejna może być Łódź i myślimy też o Warszawie. Niemniej Poznań ma szansę być pierwszym miastem, które będzie miało tak zdywersyfikowany miks energetyczny – mówił Krzysztof Zamasz.

– Inwestując w dekarbonizację ciepłownictwa przede wszystkim trzeba stawiać na sprawdzone technologie. Geotermia jest przykładem takiej technologii, a jednocześnie daje w długoterminowej perspektywie dużą stabilność cen – podkreślał wiceprezes.

Najpierw badania, potem inwestycja

Partnerem Veolii w Poznaniu, a także Łodzi, jest Innargi, które odpowiada zarówno za studia wykonalności, jak i przyszłe wydobycie ciepłej wody i dostarczanie jej do sieci zarządzanej przez Veolię.

Mikołaj Gajsler, head of business development w Innargi, podczas dyskusji tłumaczył, że dotychczasowe dane z dużym prawdopodobieństwem wskazują na możliwość stabilnej eksploatacji źródeł geotermalnych w Poznaniu przez wiele dekad, co jest kluczowe dla realizacji takiego projektu.

Niemniej dla dokładnego zmapowania tego potencjału było potrzebne jeszcze przeprowadzenie badań sejsmicznych, które w marcu na ulicach miasta wykonywały specjalistyczne ciężarówki.

W przeszłości badania sejsmiczne były realizowane już w północnej części Poznania, więc teraz dotyczyły one pozostałych obszarów miasta. W ciągu najbliższych kilku miesięcy zebrane dane mają pozwolić na stworzenie pełnej mapy geologicznej Poznania.

– Myślę, że latem możemy być już w pełni gotowi, aby powiedzieć, iż mamy 100-procentową pewność dotyczącą tego projektu. Poznań jest na tyle dobrym miastem, że nie musimy wykonywać tutaj nowych odwiertów próbnych. Dane z badań sejsmicznych oraz wcześniejszych odwiertów pozwolą nam precyzyjnie zaplanować inwestycję – zapowiedział Mikołaj Gajsler.

Mapa potencjału  geotermi w Polsce   Źródło – Projekt aktualizacji KPEiK
Mapa potencjału geotermii w Polsce. Źródło: projekt aktualizacji KPEiK

Przyznał, że termin uruchomienia dostaw ciepła do 2029 r. jest ambitny, ale jednak możliwy do zrealizowania. Według założeń odwierty dla ciepłowni mogłyby zostać wykonane w przyszłym roku, po czym rozpoczęły się prace związane z budową wszystkich instalacji. W efekcie za cztery lata, po uruchomieniu i zintegrowaniu obiektów z siecią, ciepło z geotermii zacznie płynąć do mieszkańców Poznania.

Wkrótce podobne badania sejsmiczne jak w stolicy Wielkopolski mają być realizowane również w Łodzi. Jak wyjaśniał Gajsler, ich skala będzie jednak znacznie większa, gdyż tam w przeszłości nie prowadzono takich badań geotermii jak w Poznaniu.

Miasto położyło fundament pod geotermię

Ważną rolę w poznańskim przedsięwzięciu – co podkreślają Veolia oraz Innargi – odgrywa też tamtejszy samorząd, który już kilka lat temu uwzględnił geotermię w swoich dokumentach planistycznych.

Natalia Weremczuk, zastępczyni prezydenta Poznania, wskazała, że proces ten sięga 2020 r., gdy samorząd zaczął pracować nad zmianą studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta.

– Zaczęliśmy wyznaczać nowe dzielnice miasta. Przystąpiliśmy do analiz, jak wyposażyć te dzielnice w infrastrukturę wodną, kanalizacyjną oraz ciepłowniczą. Od tego zaczęliśmy myśleć, czy mamy potencjał do dalszego rozwoju przestrzennego miasta – mówiła Weremczuk.

Towarzyszyły temu również rozmowy z Veolią, które pokazały możliwe rozwiązania technologiczne. W efekcie w przyjętym w 2023 r. studium wyznaczono miejsca pod rozwój geotermii w Poznaniu. Przewidują to również miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego oraz dokumenty z zakresu planów zaopatrzenia miasta w energię.

Samorząd wytypował także dwie lokalizacje z zasobów gruntów miejskich, które docelowo może wydzierżawić pod ciepłownie. Trzecia lokalizacja to teren wskazany przez Veolię.

Natalia Weremczuk, podobnie jak Krzysztof Zamasz i Mikołaj Gajsler, podkreślała rolę dobrej komunikacji z mieszkańcami – na każdym etapie przygotowania i realizacji inwestycji kluczowa jest transparentność. Zastępczyni prezydenta akcentowała również, że zarówno dla mieszkańców, jak i samorządu istotne jest to, aby ciepło było produkowane w przyjazny dla środowiska sposób, a jego ceny dla odbiorców były stabilne i atrakcyjne.

– Rolą miasta jest tak naprawdę przygotowanie profesjonalnego otoczenia dla procesu inwestycyjnego. Jeśli takie otoczenie istnieje, to później nie od urzędników, a od przedsiębiorców i jakości składanych przez nich dokumentów będzie zależało tempo postępowań administracyjnych. Miasto daje możliwości do inwestowania, a od przedsiębiorców zależy to, czy dany biznes okaże się sukcesem – konkludowała Natalia Weremczuk.

Zobacz również: Dwa miliardy to za mało. Długa kolejka chętnych po wsparcie na ciepłownicze OZE

Zielone technologie rozwijają:
Technologie wspiera:
Materiał Partnera
Za nami druga edycja Huawei Installer Day – jednego z kluczowych wydarzeń branży fotowoltaicznej w Polsce. Tegoroczna edycja odbyła się 11 kwietnia w Krakowie, gromadząc partnerów biznesowych Huawei, instalatorów i ekspertów branży PV, by wspólnie rozmawiać o przyszłości tego sektora.
image
Fotowoltaikę wspiera:
Rząd w błyskawicznym tempie przyjął projekt ustawy, dającej sprzedawcom z urzędu dodatkowe trzy miesiące na złożenie do URE wniosków taryfowych. Tak, aby nowe taryfy dla gospodarstw domowych weszły w życie od 1 października, a nie od 1 lipca. 
Depositphotos 82178130 L
Rynek energii rozwija:
Ropa naftowa bardzo taniała w tym roku. Pozytywne skutki odczujemy na polskich stacjach w okresie świątecznym.
ropa
Jaką rolę odegra gaz ziemny w transformacji? Jakie są szanse na to, że gazy zdekarbonizowane (wodór, amoniak, biometan) będą odgrywać coraz większą rolę dostarczaniu energii i ciepła? O tym dyskutowali uczestnicy panelu „Gaz. Game changer transformacji” podczas konferencji NetZero Energy w Poznaniu.
Gaz