Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Odnawialne źródła energii
  4. >
  5. Wodór
  6. >
  7. Fundusze z KPO czekają na gotowe projekty energetyczne

Fundusze z KPO czekają na gotowe projekty energetyczne

Port instalacyjny dla morskich farm wiatrowych w Gdańsku oraz port serwisowy w Darłowie mogą zyskać na rewizji Krajowego Planu Odbudowy. Więcej dotacji popłynie na OZE na kamienicach i blokach.
KPO-rewizja

Z Krajowego Planu Odbudowy na działania w obszarze energetyki przeznaczono około 26 mld euro. Dotacje należy wydać do końca sierpnia 2026 roku. Będzie to trudne, a największe obawy dotyczą tego, czy znajdzie odpowiednio dużo gotowych projektów, które spełniają warunki udzielenia dofinansowania.

Udało się jednak wynegocjować z Komisją Europejską wydawania dużej części pożyczek także po tej dacie. Dotyczy to Funduszu Wsparcia Energetyki, budowy morskich farm wiatrowych i projektów wodorowych. Podobny mechanizm ma objąć też program wsparcia gospodarki niskoemisyjnej, co zaproponowało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej w rewizji KPO.

BGK liczy na duże projekty

Najwięcej, bo ponad 17 mld euro, przeznaczono na Fundusz Wsparcia Energetyki, który będzie bezpośrednio wdrażał Bank Gospodarstwa Krajowego. Polska uzgodniła z Komisją Europejską, że ta pula pieniędzy nie będzie rozliczana w 2026 roku z zakończonych inwestycji, tylko z podpisanych umów pożyczek.

Jak zapowiedziała Joanna Smolik podczas Kongresu Transformacji Energetycznej pod koniec lutego, BGK będzie oceniał wnioski tak, jak podczas udzielania umowy kredytu, stosują benchmark rynkowy, ale przewiduje długie okresy finansowania. Wszystkie projekty mają być ekonomicznie opłacalne, ponieważ udzielane finansowanie nie może stanowić pomocy publicznej. BGK liczy tu między innymi na duże projekty inwestycji w sieci elektroenergetyczne oraz na magazyny energii.

Z FWE nie będą wspierane inwestycje dotyczące stosowania paliw kopalnych (z wyjątkiem gazu zgodnie z taksonomią) i górnictwa i z nielicznymi wyjątkami także spalarni odpadów. Instalacje objęte systemem ETS muszą uzyskać odpowiednią redukcję emisji. W decyzji Komisji zapisano, że do końca trzeciego kwartału 2025 roku BGK ma zawrzeć umowy opiewające na 30 proc. puli środków FWE, a trzecim kwartale 2026 r. całość budżetu ma mieć pokrycie w umowach pożyczek.

Morskie farmy wiatrowe chcą sięgnąć po euro

BGK ma też wdrażać „Fundusz na rzecz morskiej energetyki wiatrowej” o budżecie prawie 4,8 mld euro, ale tu trwają nadal uzgodnienia formalne z Ministerstwem Aktywów Państwowych dotyczące zasad przyznawania tych pieniędzy. Nie została jeszcze rozwiązana kwestia udzielenia pożyczek w euro, o co zabiega branża. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej podejmuje niezbędne działania, żeby niezwłocznie rozpocząć procedowanie koniecznych zmian prawnych dot. ustawy o prowadzeniu polityki rozwoju. Prace legislacyjne w tym zakresie powinny się zakończyć w II kwartale 2024 r., w terminie umożliwiającym uruchomienie pierwszych inwestycji w morskie farmy wiatrowe – uzyskaliśmy odpowiedź z MFiPR.

Z funduszu pożyczki na zasadach rynkowych, otrzymają inwestorzy na budowę i instalację fundamentów, morskich turbin wiatrowych, morskich stacji transformatorowych, kabli wewnętrznych oraz kabla eksportowego, z wyłączeniem infrastruktury lądowej. Efektem udzielenia pożyczek ma być co najmniej 3 GW mocy zainstalowanej w morskich farmach wiatrowych. BGK, zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej, do końca II kwartału 2025 r. ma zawrzeć pożyczki na 40 proc. budżetu funduszu na rzecz wsparcia morskiej energetyki wiatrowej, a całość – w 2026 r.

Czytaj także: Polskie firmy zbierają miliardy na farmy wiatrowe na Bałtyku

Janusz Gajowiecki z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej podkreślił, że branża z radością przyjęła uruchomienie KPO i teraz czeka na podanie szczegółów dotyczących warunków udzielania pożyczek przez BGK, w tym ich oprocentowania. Zaangażowanie BGK będzie miało potencjalnie wpływ na warunki oferowane przez banki i inne instytucje finansowe, które udzielą finansowania projektom morskich farm wiatrowych. – To prawda, jednak BGK nie ma doświadczenia w udzielaniu takiego finansowania, a jest to ogromne i skomplikowane przedsięwzięcie, co pokazała umowa Baltic Power zawarta z 25 bankami i instytucjami – mówi nam osoba z branży bankowej.

Beneficjentem wsparcia może być PGE Baltica, która wraz z Ørstedem realizuje teraz dwa projekty morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 2,5 GW. Na inwestycje potrzeba łącznie ok. 44 mld zł, z czego połowę zapewnić musi PGE, a finansowanie pierwszego projektu ma być – zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami – dopięte do połowy tego roku. Szczegóły finansowania przygotowywanego przez BGK mają być znane jeszcze w pierwszej połowie 2024 roku i dopiero na ich podstawie będziemy mogli oceniać potencjał nowego Funduszu dla realizacji naszych projektów, w tym realizowanych wspólnie z Ørsted, a następnie informować o decyzjach w tym zakresie – poinformowała nas spółka.

– Jesteśmy zainteresowani możliwością skorzystania ze środków w ramach KPO. Aktualnie jesteśmy na etapie finalizacji przygotowań modelu finansowania projektu BC-Wind, więc analizujemy warunki wsparcia i możliwość wystąpienia z wnioskiem o środki z tego programu – potwierdziła Aleksandra Jampolska z Ocean Winds, spółki która rozwija projekt o mocy do 0,5 GW.

Polenergia, która wraz z Equiorem rozwija projekty Bałtyk II i Bałtyk III o mocy 1,44 GW oraz RWE z projektem FEW Baltic II (350 MW) nie komentują możliwości wzięcia w przyszłości pożyczek z Funduszu na rzecz Morskiej Energetyki Wiatrowej.

Potencjał polskiego przemysłu energetyki wiatrowej offshore
Potencjał polskiego łańcucha dostaw dla offshore.

Wyścig z czasem na morzu

W KPO zaplanowano prawie 437 mln euro w formie dotacji na port instalacyjny w Gdańsku oraz inwestycje w portach w Łebie, Ustce i – według najnowszej rewizji – także w Darłowie. Inwestycje miały zostać ukończone do 30 czerwca 2026 r., ale wiadomo, że port instalacyjny w Gdańsku już teraz jest mocno opóźniony. W rewizji zaproponowano, by Komisja rozliczyła „zakończenie prac betoniarskich”.

Z portu instalacyjnego w Gdańsku mają korzystać morskie farmy wiatrowe Baltica 1 (PGE) oraz Baltica 2 i Baltica 3 (PGE i Ørsted). Polski Fundusz Rozwoju przeznaczy 500 mln zł na nowe nabrzeże T5 w porcie Baltic Hub, co będzie wymagało zalądowienia terenu o powierzchni 21 ha.

W styczniu spółka projektowa Istrana, w której 100 proc. udziałów ma Baltic Hub, rozpoczęła konkurencyjne postępowanie dotyczące wyboru generalnego wykonawcy. Inwestycja realizowana jest w modelu “zaprojektuj i wybuduj”. Ostateczne oferty zainteresowani mają składać do 5 kwietnia. Według doniesień „Pulsu Biznesu” wniosek o dotację opiewać ma na 700 mln zł, Istrana musi uzyskać też zgodę Komisji Europejskiej na pomoc publiczną, co jest długotrwałym procesem.

T5 Terminal Project
Projekt Terminala T5. Źródło: PFR

Ruszają też przygotowania w Ustce. Urząd Morski w Gdyni poinformował na początku tego miesiąca, że za pieniądze z KPO wyremontuje falochrony zachodni i wschodni, nabrzeże pilotowe i odtworzy ostrogę przy falochronie zachodnim. Dokumentacja projektowa ma uwzględnić możliwość zwiększenia głębokości przy falochronach do 7 metrów, już na potrzeby przyszłego portu zewnętrznego, który mógłby pełnić funkcje instalacyjno-serwisowe dla rozwijającego się przemysłu offshore.

– Z uwagi na ramy czasowe KPO i konieczność zrealizowania zaplanowanych w jego ramach inwestycji do końca czerwca 2026 roku, nie jest w tym momencie możliwe zrealizowanie całego zakresu, związanego z budową zewnętrznego portu instalacyjno-serwisowego. W związku z tym, na obecnym etapie zostanie wykonany remont falochronów, będących w bardzo złym stanie technicznym – powiedziała powiedziała Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.

W Łebie inwestycja będzie polegała na budowie toru wodnego o głębokości co najmniej 3,5 metra. W Darłowie dotacja ma popłynąć na przebudowę falochronu zachodniego oraz budowę ostrogi, co łącznie ma kosztować trochę ponad 200 mln zł.

Projekty zapięte na ostatni guzik

Dwa inne projekty PGE wpisano bezpośrednio do finansowania z KPO. Na magazyn bateryjny o pojemności 0,9 GWh i czasie pracy 4-5 h w Żarnowcu przeznaczono z części dotacyjnej 200 mln euro. Projekt zgłaszała trzy lata temu do Funduszu Innowacyjnego, ale ostatecznie nie dostał on wówczas finansowania. Dwa lata temu niepowodzeniem zakończył się przetarg na wyłonienie dostawców wielkoskalowego magazynu energii. Spółka nie zrezygnowała z tej inwestycji, w grudniu ubiegłego roku skończyła wstępne konsultacje rynkowe przed postępowaniem zakupowym.

Z kolei na modernizację elektrowni szczytowo-pompowej Porąbka-Żar zaplanowano pożyczkę. Inwestycja obejmie modernizację zbiornika górnego (odtworzenie górnej warstwy asfaltobetonu), górnego ujęcia wody i tuneli derywacyjnych i co najmniej jednego hydrogeneratora odpowiadającego mocy 135 MW.

Obie inwestycje PGE musi zakończyć do połowy 2026 r.

Z kolei Gaz-System ma zapewnioną pożyczkę na gazociąg o długości 250 km między Gdańskiem a Gustorzynem o zdolności przesyłowej wynoszącą 1 320 000 m3/h. Część lądowa inwestycji posiada komplet decyzji niezbędnych do rozpoczęcia budowy. – Zakończenie inwestycji oznacza, że do 31 sierpnia 2026 roku tym gazociągiem mają popłynąć molekuły gazu – wyjaśnił pod koniec lutego podczas Kongresu Transformacji Energetycznej Marcin Janiak, zastępca dyrektora Departamentu Funduszy Europejskich w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Jego zdaniem, Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności (Recovery and Resilience Facility – RRF) jest bardzo wymagający pod względem kryteriów oraz czasu na dokończenie inwestycji. – Mam pewną obawę, czy mamy projekty przygotowane w zanadrzu biorąc pod uwagę te wszystkie uwarunkowania – przyznał na konferencji Marcin Janiak.

Przypomniał o zasadzie konieczności spełnienia efektu zachęty, co oznacza, ze inwestycje nie mogą być rozpoczęte przed złożeniem wniosku.

Dotacje czekają na projekty wodorowe

Gotowych do realizacji projektów może zabraknąć w sektorze wodoru. Z jednej strony firmy, które chcą się zaangażować w projekty wodorowe, czekają na dotacje, z drugiej – nie ma wielu projektów, które uzyskały zgodę Komisji Europejskiej na pomoc państwa z programu IPCEI, a to przede wszystkim na te projekty liczono projektując finansowanie z KPO.

Dotychczas zgodę otrzymał Orlen na projekt budowy stacji wodorowych i instalacji do produkcji wodoru White Eagle, Synthos na opracowanie i demonstrację technologii wytwarzania wodoru w oparciu o wysokotemperaturowy rozkład pary wodnej z wykorzystaniem zeroemisyjnych zasobów energetycznych oraz Polenergia na projekt H2Silesia, budowy fabryki zielonego wodoru o mocy 105 MW.

Na inwestycje w technologie wodorowe, wytwarzanie, magazynowanie i transport wodoru przeznaczono prawie 800 mln euro, z czego większość ma pójść na dotacje do projektów produkcji wodoru odnawialnego i niskoemisyjnego o łącznej mocy co najmniej 315 MW. Tę część będzie wdrażał BGK, który będzie rozliczany z zawartych umów dotacyjnych. Do połowy przyszłego roku ma rozdysponować połowę dotacji, a całość – w 2026 r. Łącznie będzie to 640 mln euro – czytamy w dokumencie.

Pierwsza część działania obejmie budowę stacji tankowania wodoru, w tym bunkrowania wodoru. Obiekty do bunkrowania będzie można stosować względem wszystkich źródeł wodoru, lecz ilość bunkrowanego szarego wodoru w miarę upływu czasu zostaje ograniczona – czytamy w dokumencie. W ramach drugiej części dotacje otrzymają projekty innowacyjnych jednostek transportowych napędzanych wodorem.

Boom na OZE na blokach

Rząd nie musi się natomiast martwić o wydanie funduszy na programy wspierające termomodernizację. Wręcz przeciwnie. Jak czytamy w propozycji rewizji KPO, zainteresowanie programem TERMO, który wdraża BGK, jest większe od spodziewanego. To program przyznawania dofinansowania do termomodernizacji budynków oraz grantu OZE, który pokrywa połowę kosztów wyposażenia budynku wielorodzinnego w odnawialne źródła energii. Nabór wniosków ruszył w lutym ubiegłego roku i do tej pory wpłynęło ich ponad 4 tys. na ponad 330 mln zł, z czego 94 proc. dotyczy grantu OZE. Właściciele budynków, głównie spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, biorą dotacje na fotowoltaikę, ale także pompy ciepła i kolektory słoneczne.

Zainteresowanie programem przerosło oczekiwania, dlatego budżet na dotacje ma zostać zwiększony z 99 mln euro do 240 mln euro.

Grant OZE
źródło: BGK

Wysłuchanie publiczne w sprawie rewizji KPO zaplanowano na 8 kwietnia, tydzień później skończą się konsultacje. Przyjęcie zmian w KPO przez rząd zaplanowano na 23 kwietnia, tak by pod koniec przyszłego miesiąca wysłać dokument do Brukseli. Komisja Europejska będzie miała dwa miesiące na ocenę wniosku. Resort funduszy liczy, że do 16 lipca Komisja podejmie decyzję w spawie rewizji polskiego KPO.

Partner działu Klimat:
Zielone technologie rozwijają:
Polski offshore wspiera:
Zagraniczna prasówka energetyczna: Lekka zima złagodziła gazowy kryzys w Europie; Amerykańska fotowoltaika ma problemy mimo subsydiów; Chińska nadprodukcja dekarbonizuje globalną energetykę; Państwo Środka - klimatyczny święty, czy złoczyńca?
Zużycie gazu
Wpływ na ostatnie łagodne zimy miała oscylacja północnoatlantycka (NAO), czyli cyrkulacja powietrza i wody oceanicznej na obszarze północnego Atlantyku. Fot. Depositphotos
Technologie wspiera:
Fotowoltaikę wspiera:
Zielone technologie rozwijają:
Rynek energii rozwija:
W ubiegłym roku dochody budżetu ze sprzedaży polskich uprawnień wyniosły 24,4 mld zł. Teoretycznie powinny iść na transformację i na papierze nie ma z tym problemów.
CO2-budzet EUETS
Rynek energii rozwija:
Partner działu Klimat: