Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Odnawialne źródła energii
  4. >
  5. Wodór
  6. >
  7. Dwaj panowie B. w resorcie klimatu 

Dwaj panowie B. w resorcie klimatu 

Tydzień Energetyka: Maciej Bando i Krzysztof Bolesta wiceministrami; Odwołani prezesi Enei i Orlenu; Westinghouse wypada z Czech; Unijna agencja patrzy na polskie opłaty dla LNG
Depositphotos 649017784 XL

Były prezes URE Maciej Bando został pełnomocnikiem rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Zgodnie z ustawą będzie nadzorował operatorów przesyłowych: PSE, Gaz-System i PERN. W odróżnieniu od poprzedników, Bando został podsekretarzem stanu w ministerstwie klimatu. Poprzedni pełnomocnicy byli sekretarzami stanu w KPRM. Jednak 1 grudnia zeszłego roku, w końcówce urzędowania, rząd PiS zmienił rozporządzenie i zgodnie z nowym, pełnomocnik może być umocowany albo w KPRM, albo u ministra właściwego ds. energii. 

Bando to człowiek z olbrzymim doświadczeniem w energetyce, jako prezes URE wprowadził m.in taryfę jakościową dla dystrybucji.

Z kolei drugim wiceministrem został Krzysztof Bolesta, doświadczony urzędnik polski i Komisji Europejskiej, jeden z najlepszych w kraju ekspertów od polityki klimatycznej. Jego nominacja opóźniała się m.in. z powodu zarzutów opozycji o konflikt interesów – żona Bolesty, Agata jest prezesem polskiej spółki duńskiego potentata w energetyce wiatrowej, firmy Orsted.

Bolesta będzie miał pod swoim nadzorem fundusze unijne, wodór i elektromobilność, gdzie  prawnie zdefiniowane konflikty interesów raczej nie wystąpią.  

Prezesi Orlenu i Enei już odwołani, czekamy na następnych 

Kadrowa karuzela rozpędziła się na dobre. Rada nadzorcza Orlenu ma zostać wymieniona dopiero 6 lutego, ale już zdecydowała o odwołaniu Daniela Obajtka z funkcji prezesa. Pod pretekstem, że Obajtek przysłał jej pismo, w którym „oddaje się do dyspozycji w zakresie sprawowanej funkcji”. Tak jakby prezes jakiejś spółki kiedykolwiek nie był do dyspozycji rady nadzorczej. 

Tak czy inaczej era Obajtka w Orlenie się skończyła, pozostało pytanie co dalej ze zbudowanym przez niego molochem – największym podatnikiem, który przerósł liczne sektory gospodarki. Zapewne władze z nowego politycznego nadania po pewnym czasie uznają, że skoro koncern generuje zyski i daje pracę, więc wszystko jest w porządku.

Nieco inaczej potoczyły się wydarzenia w Enei, w której walne zmieniło już radę nadzorczą. A ta w trzy dni po zmianach wyrzuciła prezesa Pawła Majewskiego, który w przeszłości kierował też PGNiG i Lotosem, a na dokładkę dwóch wiceprezesów. W zarządzie pozostał Lech Żak, energetyk, który w Enei spędził większość swego zawodowego życia. P.o. prezesa rada mianowała Monikę Starecką, która wcześniej pracowała m.in. w polskim Vatenfallu, a ostatnio prowadziła własną firmę doradczą. Delegacja ma potrwać nie dłużej niż 3 miesiące.

Gładko przebiegła też wymiana rady nadzorczej PGE, co oznacza, że dni obecnego zarządu są już policzone.

Czesi odprawili Westinghouse z kwitkiem

Czeski rząd wyrzucił Westinghouse z przetargu na budowę nowego bloku jądrowego w elektrowni Dukovany. Powód: niespełnienie wymagań formalnych. Na placu boju zostali Koreańczycy z KHNP i Francuzi z EDF. 

W odróżnieniu od polskiego rządu, Czesi rozpisali regularny przetarg, w którym zażądali najpierw wiążących ofert na budowę bloku nr 5 w Dukovanach oraz niewiążących na następne 3: Dukovany 6 oraz Temelin 3 i 4. Rząd w Pradze uznał bowiem, że seryjna budowa może obniżyć koszty nawet o 25%. W związku z tym chcieli porównać to co znalazło się w ofercie na jeden blok i na cztery, i sprawdzić, czy te szacunki mają coś wspólnego z rzeczywistością. 

Na razie wiadomo tyle, że po zebraniu ofert czeski rząd uznał, że to co dostał od Westinghouse nie jest wiążącą propozycją i Amerykanów po prostu z imprezy wyrzucił. 

Teraz EDF i KHNP mają złożyć wiążące już oferty na 4 bloki do 15 kwietnia. Potem oferty ma ocenić zainteresowany, czyli koncern CEZ i do końca maja przedstawić rządowi rekomendacje. 

Czechom należy pozazdrościć asertywności. Polski rząd wskazał Westinghouse nie mając zielonego pojęcia ile całe przedsięwzięcie mogłoby kosztować, i wysokie jest ryzyko, że państwowa spółka PEJ w trakcie negocjacji końcowego kontraktu stanie przed faktami dokonanymi, na zasadzie albo bierzecie to co dajemy, albo cały projekt się wam posypie. 

Unijna agencja przyjrzy się opłatom na rynku gazu Niemiec i Polski

Komisja Europejska zwróciła się do ACER, żeby Agencja przyjrzała się utrzymywanej przez Niemcy opłacie za eksport gazu z niemieckiego systemu. ACER ma zbadać, czy opłata ta nie zaburza zasad jednolitego rynku. Niemcy wprowadzili to obciążenie, aby zwrócić sobie koszty napełniania magazynów do poziomów nakazany przez KE w szczycie gazowego kryzysu, a więc przy bardzo wysokiej cenie gazu. Pod koniec zeszłego roku mieli jeszcze do ściągnięcia 8,5 miliarda euro z 10, które rząd zapłacił za gaz do magazynów. 

Na niemiecką opłatę, jako zawyżającą ceny zaczęli jednak narzekać sąsiedzi Niemiec. Komisja przypomniała, że wprowadzając mechanizmy odzyskania pieniędzy zastrzegła, że nie mogą one obciążać wolnego, transgranicznego obrotu gazem. 

ACER ma także zastrzeżenia do pewnych praktyk w Polsce. A mianowicie do zamiaru zastosowania przez Gaz-System 100% zniżki taryfy na przesył gazu, który trafia do systemu poprzez terminal LNG w Świnoujściu w latach 2025 i 2026. Z terminala korzysta wyłącznie Orlen. Agencja zwróciła się do URE o wyjaśnienia, jaki jest cel tego potencjalnego rozwiązania. Według ACER, do 18 czerwca 2024 URE powinien pojąć decyzje o metodologii ustalania taryf, która z kolei powinna zawierać zalecenia Agencji. 

Rynek energii rozwija:
Elektromobilność napędza:
W Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej brakuje funduszy, czyli kasa jest pusta. Najgorsza sytuacja dotyczy programu Czyste Powietrze, do którego najwięcej wniosków wpływa od osób ubogich.
Depositphotos 29140789 XL
Technologie wspiera:
Fotowoltaikę wspiera:
Partner działu Klimat:
Zielone technologie rozwijają:
Rynek energii rozwija:
Karuzela kadrowa w spółkach energetycznych już ruszyła, nazwiska na prezesowskiej giełdzie krążą, ale pomysłów na odpolitycznienie zarządów nie widać. Co można by zrobić aby doprowadzić polskie spółki skarbu państwa do standardów już nawet nie skandynawskich, ale chociaż włoskich lub francuskich?
Zrzut ekranu 2024-02-02 084942
Do końca 2023 r. operatorzy systemów dystrybucyjnych musieli wypełnić pierwszy kamień milowy instalacji liczników zdalnego odczytu. Natomiast w sierpniu 2024 r. na rynek energii wkroczą taryfy dynamiczne, z których potencjalnie będą mogli korzystać posiadacze tzw. inteligentnych liczników.
Inteligentne liczniki 2024
Liczniki zdalnego odczytu - stan na koniec 2023 roku.
Technologie wspiera:
Rynek energii rozwija: