Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Rynek
  4. >
  5. Czy uda się uratować papugi ARA?

Czy uda się uratować papugi ARA?

Witek i Karol hodują papugi, ale nie mają kasy. Chcieli  je więc sprzedać innym chłopakom z obozu - Danielowi, Oliwierowi,  Mariuszowi i Damianowi. Oni jednak nie chcą kupić papużek Witka i Karolka, bo uważają, że są obciachowe, głośno skrzeczą i za dużo kosztują.

wegiel ara notowania 2015

Witek, który jest  szefem całego obozu, próbował wyrzucić z niego Damianka, bo ciągle zadawał pytania.  Ale Mariusz obronił Damianka, bo siedzą  w jednej ławce. Witek chciał później wyrzucić także drugiego Daniela razem z Oliwierem, ale wstawili się za nimi inni koledzy zwani baronami      (mają taką ksywkę bo przesiadują w barach mlecznych).

Witek myślał, że poprze go Ewka czyli kierowniczka turnusu, jednak Ewka musi posprzątać ośrodek, bo turnus zbliża się do końca i nie wiadomo czy zostanie znowu kierowniczką, a bardzo by chciała. Bez kolegów baronów zaś nie posprząta, bo mimo że się bardzo stara, to nie może być we wszystkich miejscach naraz.

Podobno niektórzy baronowie wcale jej nie lubią i chcieliby żeby papugi zdechły, bo wtedy Ewka nie będzie już kierowniczką. Ale Ewka w to nie wierzy, bo wydaje jej się, że wszyscy powinni kochać papugi tak jak ona i Jędrek.

Jędrek to starszy kolega Witka i Witek musi się go słuchać. Jędrek ma miękkie serce i najchętniej przytuliłby wszystkich i nikogo nie wyrzucał, choć chciałby żeby wszyscy bardziej zaangażowali się w hodowlę papużek.

Papużki Witka i Karolka ktoś musi szybko przygarnąć, bo zaraz zdechną z głodu.
Karolek ratuje papugi wyrywając im pióra z kuprów. Sprzedaje je potem po obniżonych cenach chłopakom z obozu i za to kupuje karmę. Papugi bardzo tego nie lubią. Wolałyby mieć i pióra, i karmę, ale Karolek i Witek tłumaczą im, że tak się nie da. Teraz negocjują z papugami, czy pióra wolno im wyrywać także w soboty.

Chłopaki z obozu powiadają, że tanie pióra są OK i przyczepiają je sobie do czapek, ale dalej nie chcą kupić hodowli Karola i Witka. Mówią, że pióra już słabo się sprzedają, jest ich za dużo i nie ma już co z nimi robić, a w ogóle to nie mają teraz kasy, bo oszczędzają na nowe baterie do latarek. Stare już się kończą, a nowe są strasznie drogie. Mariusz i Daniel mówią, że jak kupią papugi, to zabraknie im forsy i wszyscy będą siedzieć po ciemku.

Tymczasem na posadę Ewki ma także chrapkę Beata. Ciągle mówi, że lepiej się zna na hodowli papug od niej i Ewka nie powinna być kierowniczką. Beata i jej koledzy chcieliby żeby rozjuszone papugi pomogły przegonić Ewkę, ale trochę boją się surowej cioci Margaretki z Brukseli.

Wszyscy zastanawiają się czy ciocia nie rozwali całej hodowli, bo bardzo nie lubi papug. Gdera, że śmierdzą i roznoszą pasożyty. Ewka, Beata i chłopaki muszą słuchać cioci Margaretki, bo razem z innymi ciociami i wujkami z Brukseli daje kasę na cały turnus. Witek ciągle jeździ do cioci  z nowymi zdjęciami papug. Próbuje jej  tłumaczyć, że są piękne i trzeba je dokarmiać.  Ciocia nic nie mówi, ale za to bardzo uważnie się przygląda.

Przez to wszystko atmosfera  na koloniach jest beznadziejna. Chłopaki patrzą na siebie wilkiem i ciągle mają pretensje. Podobno Witek i Karolek zastanawiają się czy nie wrócić wcześniej do domu, ale Ewka ich nie puści, bo bez nich nie poradzi sobie z papugami.

A wkurzone  papugi zaczynają skrzeczeć. Słychać już nawet pojedyncze słowa, jak to u papug,  z akcentem na rrrrrrr.

A tak dalszą historię z papugami jakiś czas temu próbował przewidzieć Latający cyrk Monty Pythona:

Wszystkie postaci niniejszej opowiastki (z wyjątkiem papug) powstały wyłącznie w głowie autora i jakiekolwiek podobieństwo do prawdziwych osób jest absolutnie wykluczone.

Rynek energii rozwija:

O dywersyfikacji źródeł wytwarzania energii, jej magazynowaniu i zarządzaniu popytem mówił w Polskim Radiu Bartłomiej Derski.

Perspektywa dostaw skroplonego gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych do Europy nabiera kształtów. Kontrakt na sprowadzenie prawie 3 mld m sześc. gazu do terminala LNG w Dunkierce podpisał z Amerykanami francuski EDF.

lng
abr

Kolejna wersja projektu nowego rozporządzenia dywersyfikacyjnego ujrzała światło dzienne oraz została skierowana do konsultacji publicznych. Proponowane zmiany w teorii powinny "naprawić" znaczną część absurdów obecnego rozporządzenia.

Dotyczy: Obowiązek dywersyfikacji dostaw gazu
Tytuł: projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie minimalnego poziomu dywersyfikacji dostaw gazu z zagranicy, wersja 1.8

Etap: konsultacje publiczne
Następny etap: ministerstwo - ostateczny tekst projektu

ole 220
Rynek energii rozwija:

Chociaż trudno to zrozumieć politykom i górnikom, w Polsce od lat wydobywamy coraz mniej węgla i tego trendu już nie zmienimy. Przed nami zamykanie kolejnych kopalń i związanych z nimi elektrowni. Pokazujemy w którym roku wydobędziemy ostatnią tonę węgla brunatnego i które elektrownie będziemy po kolei likwidować.

wegiel brunatny prognoza wydobycia
Rynek energii rozwija: