Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Rynek
  4. >
  5. Gaz robi się duszący dla fabryk chemicznych

Gaz robi się duszący dla fabryk chemicznych

W ciągu jednego dnia dwie wielkie spółki chemiczne - Azoty i należący do Orlenu Anwil zatrzymały najbardziej gazochłonne linie technologiczne. Stanęła produkcja nawozów azotowych
gaz.nawozy.europa

Należące do Azotów Zakłady Azotowe Puławy zdecydowały się ograniczyć o 90% produkcję podstawowego surowca w tzw. wielkiej syntezie chemicznej, czyli amoniaku.

Do jego wytwarzania metodą Habera-Boscha niezbędny jest wodór, a ten z kolei w przemysłowych ilościach wytwarzamy z metanu, czyli gazu ziemnego. Bez amoniaku nie ma mocznika, stosowanego jako nawóz, ale i punktu wyjścia do dalszej produkcji nawozów. Jak zakomunikowały ZA Puławy, zatrzymują więc produkcję w całym segmencie nawozów azotowych, głównie popularnego saletrzaka.

Resztka amoniaku zostanie wykorzystana do produkcji siarczanu amonu, gdzie używa się związków siarki wychwytywanych ze spalin, oraz wytwarzania wodnych roztworów samego amoniaku oraz mocznika (szerzej znanego jako AdBlue). Stosowane są jako katalizatory SCR przy redukcji emisji tlenków azotu z silników samochodowych. 

Zakłady zatrzymały też produkcję tworzyw sztucznych na bazie związku zwanego kaprolaktamem, gdzie także stosuje się amoniak.  Już kilka dni wcześniej Puławy przerwały produkcję przy użyciu mocznika melaminy, składnika żywic, laminatów, klejów itp. Mocznik okazał się tak drogi, że koszt produktu nie pokrywał kosztu substratów. W ślad Puław poszła reszta chemicznych fabryk Azotów – wstrzymały produkcję nawozów azotowych, kaprolaktamu, a więc i poliamidów, które z niego powstają. 

Anwil idzie w ślady Azotów

Kilka godzin później czasowe wstrzymanie wytwarzania saletrzaków ogłosiły należące do Orlenu zakłady Anwil we Włocławku. Powód dokładnie ten sam – ceny gazu. Co ciekawe, Orlen w poprzednich miesiącach chwalił się, że produkcji nie zatrzymuje, a nawet, że wykorzystanie linii nawozowych we Włocławku rośnie.

Zarówno Anwil, jak i Azoty ogłosiły, że sytuacja na rynku gazu jest całkowicie od nich niezależna i – jak utrzymują – była niemożliwa do przewidzenia. Dlatego wybrane instalacje zostały zatrzymane i ruszą dopiero, gdy warunki rynkowe staną się bardziej sprzyjające, czytaj: jak gaz stanieje. 

ceny gazu ziemnego 08 2022
Tylko od kwietnia ceny gazu na rynku spot i kontraktów na 2023 rok wzrosły trzykrotnie

O skali kosztów jakie ponosi wielka chemia może świadczyć wartość rocznego kontraktu na dostawy gazu, który w lipcu Azoty podpisały z PGNiG. Indeksowana do cen rynkowych umowa, obowiązująca od 30 września 2022 do 30 września 2023 roku została wyceniona na 13,4 mld zł. Upływający z końcem września poprzedni, 4-letni kontrakt nie dalej jak 3 lata temu był wyceniany – po ówczesnych cenach – na jakieś 2 mld zł. Różnica jest więc 25-krotna!

Byle do jesieni

Ze sprawozdania rocznego Azotów wynika, że w zeszłym roku, kiedy ceny gazu zaczęły iść zdecydowanie w górę, w ramach umowy z PGNiG gaz był kupowany po cenach bieżących oraz z ustaloną ceną dostaw, stosownie do polityki zabezpieczeń, ale z uwagi na zabezpieczenie wpływ ówczesnych zawirowań miał ograniczony charakter, a na pewno już nie skutkował zmniejszaniem produkcji. Jak się dowiedzieliśmy, kilka dni przed decyzją o zatrzymaniu linii produkcyjnych menedżerowie Azotów bezskutecznie interweniowali w rządzie i w PGNiG, domagając się sprzedaży im gazu po niecałe 150 euro za MWh. Jak widać, 280 euro za MWh, bo tyle osiągnęły ceny tuż przed decyzją o przerwie w produkcji to było już za wiele. 

– Mamy nadzieję, że przerwa w produkcji nie potrwa długo – powiedział nam menedżer z chemicznej spółki. Dodał, że kontrakt Azotów z PGNiG jest elastyczny i nie zawiera klauzuli „take or pay”, która zmusza odbiorcę aby płacił za nieodebrany gaz.

Główna przyczyna postoju jest taka., że „siada” popyt – przy tych cenach trudno jest znaleźć klientów, zwłaszcza, że sierpień to tradycyjnie słaby miesiąc – rolnicy zajęci są żniwami. Wkrótce jednak zacznie się jesień, czyli tradycyjny czas kiedy rolnicy kupują nawozy pod oziminy. – Jeśli ceny gazu spadną, to produkcja ruszy, ale nie sposób przewidzieć co będzie się działo na rynku – przyznaje menedżer.

ceny gazu polska holandia

A jeśli nie? Dla Azotów przedłużająca się przerwa może poważnie zaważyć na tegorocznych wynikach. W 2021 roku ze sprzedaży nawozów cały koncern zainkasował 8,77 mld zł, 55% całkowitych przychodów. Nawozy już wtedy drożały, wzrost przychodów z ich sprzedaży w całym 2021 wyniósł prawie 40%.

Segment tworzyw sztucznych przyniósł w zeszłym roku Azotom niecałe 2 mld zł, 11,5% całych przychodów.Z kolei Anwil postawił właśnie na rozbudowę produkcji saletrzaka. Orlen wyłożył 1,3 mld zł na zwiększenie zdolności produkcyjnych z niecałego miliona do do prawie 1,5 mln ton rocznie. Jesienią 2020 roku prezes Orlenu Daniel Obajtek na miejscu budowy zapowiadał, że dzięki temu ograniczony zostanie import tańszego saletrzaka ze wschodu.

Tego importu i tak nie będzie, bo UE wprowadziła embargo na rosyjskie nawozy. Na potęgę kupują je za to, po promocyjnych cenach, Indie, podobnie zresztą jak rosyjską ropę. Na promocji korzysta też rolniczy potentat, Brazylia.

– Nie przewiduję, żeby ktokolwiek kontynuował produkcję w Europie, z wyjątkiem tych, którzy zahedżowali ceny gazu- mówi w rozmowie Bloombergiem Chris Lawson, szef działu nawozów firmy doradczej CRU. Dodał, że Europa będzie potrzebować dodatkowego importu ok. 200 tys. ton miesięcznie tańszych nawozów z innych państw.

gaz nawozy europa

Jakich? – To przede wszystkim Egipt i Algieria- mówi nam weteran nawozowego rynku, niegdyś menedżer w chemicznych spółkach. – Sam zamierzam uruchomić kontakty z Egipcjanami, to może być bardzo dobry interes.

– Jeśli postój nie przedłuży się do zimy, to nie będzie miał wielkiego znaczenia dla Azotów i Anwilu. Dopiero gdy przyjdą mrozy to może być groźne dla niepracujących instalacji, raz w jednej z fabryk trzeba było niestety ciąć rury i spawać na nowo, drogo nas to kosztowało – wspomina menedżer. Pół żartem dodaje, że na razie największym zagrożeniem jest kradzież siatek katalitycznych, które są zrobione z bardzo drogiej platyny.

Zbiory będą słabe?

Czy zatrzymanie produkcji w Azotach i Anwilu będzie miało wpływ na rynek? Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk uspokajał rolników, że nawozów nie zabraknie. – Może to budzić niepokój rolników, ale ja przypominam, że w tej chwili jeszcze na magazynach Grupy Azoty jest dużo więcej nawozów niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Grubo ponad 100 tys. ton jest na magazynach, później jeszcze są u dealerów, którzy są sprzedawcami autoryzowanymi Grupy Azoty, więc te nawozy można spokojnie nabywać – mówił w Polskim Radiu.

Minister dodał, że Azoty wykorzystają ten czas do remontu instalacji, który i tak muszą zrobić.

Polscy rolnicy zużywają rocznie ok. miliona ton nawozów azotowych i tyle samo fosforowych i potasowych, których ceny również szybują. 100 tys. ton nie wydaje się więc liczbą, która powinna ich uspokoić, choć trzeba oczywiście dodać tysiące ton w magazynach u pośredników.

Ale rolnicy – nie tylko w Polsce – już zaczynają ograniczać zużycie nawozów, a subsydia na ich kupno, które wprowadził polski rząd okazały się zbyt małe w obliczu potężnego wzrostu cen.

Co dalej? Najbardziej prawdopodobny jest scenariusz renomowanej amerykańskiej firmy doradczej IHS Markit. – Jesienią rolnicy zredukują zamówienia na drogie nawozy. Jeśli ceny spadną, to odbiją to sobie wiosną. Ale jeśli nie spadną, to oczywiście będziemy mieli mniejsze zbiory ozimin, a potem także zbóż jarych. Słabe zbiory spowodują wzrost cen zbóż, a to oczywiście będzie windować ceny żywności.

Rynek energii rozwija:
Elektromobilność napędza:
Partner działu Klimat:
Szalejące ceny paliw kopalnych powodują, że wiele państw planuje przyspieszyć rozwój odnawialnych źródeł energii. Chęci Polaków do inwestycji w OZE są ogromne, ale przeszkodą są niedoinwestowane sieci oraz bariery prawne.
OZE
OZE
Zielone technologie rozwijają:
Gaz jest przeraźliwie drogi, jego zużycie według danych Gaz-Systemu spada wyraźnie i prawdopodobnie nie będziemy mieli większego problemu z wypełnieniem dobrowolnego celu 15% redukcji. Ale za jaką cenę? W Europie zamknięto już kilka dużych hut i fabryk
Polski i europejski przemysł zdejmuje nogę z gazu
Tydzień Energetyka: Gaz znowu bije cenowe rekordy; Energetyka traci na sprzedaży prądu po starych cenach; RPO prosi o niższe ceny prądu dla spółdzielni; Niemcy ratują swój przemysł kosztem 27 mld euro
Gaz
Gaz
Rynek energii rozwija: