Uzgodniony z Brukselą kształt rynku mocy prawdopodobnie będzie korzystniejszy dla jednej z tych spółek
Z kolei dla Tauronu jest to powód sporego zaniepokojenia. Spółka obawia się, że jej starsze bloki będą przegrywać w aukcjach mocowych ze względu na wyższe koszty. W takiej sytuacji przyszłość starszej floty wytwórczej spółki stanęłaby pod znakiem zapytania. Według naszych źródeł firma rozmawiała już w tej sprawie z Ministerstwem Energii. Ewentualne poprawki do projektu wymagałyby jednak kolejnych uzgodnień z KE, co wydłużyłoby cały proces.
Inny możliwy wariant to zwiększenie wolumenu mocy na aukcjach, co jednak spowodowałoby większy spadek cen energii.