„W przyszłym roku nie będzie rekompensat. W ubiegłym roku sytuacja była wyjątkowa, bo skokowo wzrosły ceny uprawnień do emisji CO2. W tym roku nie ma takiego skoku, a nawet przez ostatnie miesiące mamy spadek cen energii na Towarowej Giełdzie Energii, więc nie ma planów i nikt nie pracuje nad żadną ustawą o rekompensatach” – powiedziała Emilewicz dziennikarzom.
Przypomniała, że wnioski taryfowe przedsiębiorstw energetycznych wpłynęły już do Urzędu Regulacji Energetyki, który powinien je wkrótce zatwierdzić. Trwale pozostaje obniżona akcyza i opłata przejściowa.
„Ja myślę, że biorąc pod uwagę ten miniony rok, stopę inflacyjną i zahamowany ubiegły rok, to dla gospodarstw domowych ewentualna podwyżka powinna się zamknąć w 5-7%” – wskazała minister.
Zobacz także: Technologie pomagają zbić wysokie rachunki za prąd
Od I kw. 2020 r. przedsiębiorstwa energochłonne będą mogły składać wnioski o rekompensaty na postawie przeznaczonej dla nich ustawy, a wypłaty rozpoczną się w II połowie roku.
„W tym roku prawie 1 mld zł, w kolejnych latach pełny 1 mld zł zostały na ten cel zarezerwowane. Myślę więc, że mamy problem energochłonnych załatwiony, a dla grupy G ceny nie poszybowały kosmicznie w ciągu tego roku” – podsumowała Emilewicz.
Zobacz także: Prąd droższy, zaczynamy gasić światło
Źródło: ISBnews