Spis treści
Cena za gaz
Zgodnie z projektem przez cały 2023 rok maksymalna cena sprzedaży gazu do całej grupy odbiorców uprawnionych do korzystania z taryf wyniesie 200,17 zł za MWh netto, co odpowiada tegorocznej taryfie największego sprzedawcy PGNiG OD.
Wszyscy, którzy korzystają z cen taryfowanych płacą dziś maksymalnie tyle, a od 1 lutego 2022 do końca roku stawka VAT na gaz wynosi zero. Projekt zamraża na tegorocznym poziomie stawki opłat dystrybucyjnych za gaz.
Zwrot VAT na gaz dla najbiedniejszych
Stawka VAT na gaz od 1 stycznia 2023 roku musi jednak wrócić do podstawowego poziomu 23%. Dlatego rząd zaproponował, aby ten podniesiony VAT zwrócić tym, którzy wykorzystują gaz do ogrzewania. Zwrot podatku VAT obejmie jednak tylko niektóre ogrzewające się gazem gospodarstwa domowe – tam gdzie wysokość przeciętnego miesięcznego dochodu na osobę nie przekracza 2100 zł, lub nie przekracza 1500 zł w gospodarstwie jednoosobowym.
Zwrot VAT ma też objąć podmioty poza gospodarstwami domowymi, uprawnione do korzystania z taryf, dla których gaz jest głównym źródłem ogrzewania. Lista została ustalona na początku 2022 roku, to m.in. spółdzielnie mieszkaniowe, placówki edukacyjne, służby zdrowia, kulturalne itp. Projekt listę tę rozszerza o związki zawodowe i precyzuje zapis o wspólnotach mieszkaniowych.
Czytaj także: Elektrociepłownie wstrzymają pracę przez „domiar”?
W praktyce więc wszystkie te gospodarstwa i podmioty zapłacą w przyszłym roku za gaz tyle samo. Podstawą do otrzymania zwrotu VAT będą oczywiście odpowiednie faktury, natomiast wniosek o zwrot trzeba będzie kierować do swojej gminy w ciągu 30 dni od otrzymania faktury. Gminy rozliczą wypłacane przez siebie zwroty VAT z rządem.
Skąd wziąć pieniądze na gaz?
W projekcie założono, że refundacja VAT za gaz pochłonie w przyszłym roku 612 mln zł. Znacznie wyższa ma być za to rekompensata dla sprzedawców gazu za dostarczanie paliwa po regulowanej cenie. Tutaj rząd oszacował, że pochłonie to 28 mld zł.
I refundacja VAT i rekompensaty za gaz mają być wypłacane z funduszu przeciwdziałania COVID-19. Zgodnie z projektem, fundusz ten będzie można zasilić w 2023 roku częścią lub całością pieniędzy ze sprzedaży na aukcjach uprawnień do emisji CO2, która pozostanie po rozdysponowaniu środków na inne, wskazane cele. 25% wpływów ma bowiem trafiać na rekompensaty dla przedsiębiorstw energochłonnych, a inna część na wypłatę dodatków osłonowych.
Czytaj także: Zamrożenie ceny gazu na 2023 rok za 30 mld zł. Nie dla wszystkich
Drugim źródłem finansowania ma być „odpis na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny”, który płacić będzie przez cały rok przedsiębiorstwo wydobywające gaz ziemny na podstawie posiadanej koncesji. W praktyce chodzi tu o PGNiG z Grupy Orlen. To po prostu podatek od nadmiernych zysków ze sprzedaży taniego gazu z krajowego wydobycia. Przy czym maksymalna kwota tego odpisu to 538,79 zł za MWh wydobytego gazu. Dokładny sposób ustalenia tego odpisu określi specjalne rozporządzenie Rady Ministrów.