16 kwietnia br. Komisja Nadzoru Finansowego potwierdziła decyzją uprawnienie TGE do prowadzenia OTF. Regulamin tej platformy wejdzie w życie 1 maja, a pierwsza sesja zostanie przeprowadzona 4 maja. Uruchomienie OTF ma co prawda duże znaczenie prawne i organizacyjne, ale uczestnicy rynku w swojej handlowej codzienności nie powinni zauważyć istotnych różnic. I o to właśnie chodziło.
W ciągu ostatnich lat Giełda prowadziła intensywny dialog z uczestnikami rynku, w celu wypracowania rozwiązania w zakresie funkcjonowania rynków prowadzonych przez TGE pod reżimem MiFID 2. Z jednej strony obrót i instrumenty w nim pozostające musiały spełniać wymagania dyrektywy. Z drugiej, najlepiej gdy dla uczestników w wyniku jej implementacji do prawa krajowego, nic się nie zmieniło. Dodatkową okolicznością, którą trzeba brać pod uwagę jest konieczność realizacji w obrocie krajowym tzw. obliga giełdowego dla gazu i energii elektrycznej. Zwłaszcza to drugie obligo jest ważne, bo formalnie (z wyjątkami) wynosi 100 proc. W rezultacie konsultacji z rynkiem TGE zdecydowała, że optymalnym wyjściem z sytuacji będzie uruchomienie, przewidzianej dyrektywą, Zorganizowanej Platformy Obrotu – Organised Trading Facility.
Zobacz także: Giełdy energii w czasach pandemii muszą pracować bez przerwy
W rozumieniu dyrektywy MiFID 2, OTF to wielostronny system, niebędący rynkiem regulowanym ani alternatywnym systemem obrotu, kojarzący w sposób uznaniowy składane przez podmioty trzecie oferty kupna i sprzedaży. Przedmiotem obrotu na OTF mogą być najróżniejsze instrumenty, w tym strukturyzowane produkty finansowe, uprawnienia do emisji, instrumenty pochodne oraz produkty energetyczne, rozliczane przez fizyczną dostawę towaru, a nie finansowo.
W przypadku Zorganizowanej Platformy Obrotu, która już wkrótce zostanie uruchomiona przez TGE, wszystkie rynki terminowe zostaną przekształcone w OTF, natomiast rynki dnia następnego i bieżącego energii i gazu, określane jako spot, w dalszym ciągu pozostaną na Rynku Towarów Giełdowych, czyli na giełdzie towarowej.
Z punktu widzenia dyrektywy, kontrakty terminowe na energię elektryczną i gaz tzw. „forwardy” nie są instrumentami finansowymi, podlegają pod „REMIT carve-out” wyłącznie gdy są przedmiotem obrotu hurtowego na OTF’ie i są wykonywane przez dostawę.
Na OTF będą notowane również kontrakty terminowe na prawa majątkowe (zielone certyfikaty) które były przedmiotem obrotu w ramach prowadzonego przez TGE Rynku Terminowego Towarowego Praw Majątkowych. TGE uruchomi ponowie obrót tymi instrumentami na nowej platformie.
Zobacz także: Giełda rozwija handel. Gwarancje pochodzenia energii coraz bardziej pożądane
Przyjęte przez TGE rozwiązania jak najmniej ingerują w codzienność handlu na giełdzie, a jednocześnie spełniają wymagania dyrektywy. Także transakcje zawierane na OTF będą – jak dotychczas – rozliczane przez IRGiT przy wykorzystaniu obecnie używanych form zabezpieczeń.
Główną nowością związaną z prowadzeniem notowań kontraktami terminowymi na prawa majątkowe, już jako instrumentami finansowymi, będzie konieczność raportowania, jak dla każdego instrumentu finansowego, przez członków rynku za pośrednictwem aplikacji udostępnionej im przez TGE oraz raportowanie transakcji do tzw. repozytorium transakcji. Raportowaniem do repozytorium transakcji będzie zajmowała się IRGiT.
Pozostaje pytanie, po co w ogóle ta zmiana, jeżeli w praktyce handel na Giełdzie zmienia się niewiele lub nic. W założeniu dyrektywy, OTF ma stanowić platformę równych szans dla wszystkich uczestników, gdzie handel jest uczciwy i przejrzysty, podobnie jak i jego uczestnicy. MiFID 2 celowo bardzo ogólnie definiuje OTF, tak aby w jego ramach dało się zmieścić jak najwięcej produktów.
Uruchomienie platformy OTF kończy długi proces dostosowywania struktury rynków do wymogów dyrektywy MiFID 2, przeprowadzony przez TGE przy współpracy z uczestnikami rynku oraz pod nadzorem KNF.
Zobacz także: Wzrost handlu energią na TGE. Imponujący efekt SIDC