Spis treści
Polski producent kotłów i wykonawca elektrowni pozyskał kontrakt na budowę dwóch bloków parowych (2×50 MW) w Indonezji na wyspie Lombok. Udział Rafako w inwestycji wartej około 850 mln zł wynosi 35 procent. Elementem umowy pomiędzy firmą z Raciborza a indonezyjskim zamawiającym był pakiet finansowania przygotowany w ramach polskiego programu rządowego Finansowe Wspieranie Eksportu. Pomógł Bank Gospodarstwa Krajowego i Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Niedawno też drugim co do wielkości akcjonariuszem Rafako został podmiot z Grupy Polskiego Funduszu Rozwoju.
Słowo „węgiel” nie występuje
Ogłoszono sukces, w „odległym zakątku świata”, ale co ciekawe słowo „węgiel” nie pada ani razu w komunikacie Rafako, KUKE i BGK. Być może nie to jest najważniejsze.
Czytaj także: Normy dla węgla, które niczego nie zmienią
Warto jednak pamiętać o wymiarze dotyczącym klimatu. Zwraca na to uwagę Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, której członkowie – w tym Polska – w ramach konsensusu zobowiązali się do ograniczenia gwarancji kredytów eksportowych udzielanych projektom węglowym. Ograniczenia weszły w życie w 2017 roku i w tym roku odbędzie się obowiązkowy przegląd przepisów. Co na to KUKE?
Rzeczniczka instytucji Lidia Garbaczuk zapewniła portal WysokieNapięcie.pl, że KUKE stosuje postanowienia OECD dotyczące Oficjalnie Wspieranych Kredytów Eksportowych oraz porozumień sektorowych, w tym dla elektrowni opalanych węglem. W tym kontekście dodatkowo realizuje też rekomendacje Rady OECD w sprawie Wspólnego Podejścia przy analizie środowiskowej i społecznej. KUKE w okresie prac inwestycyjnych będzie otrzymywała dodatkowe raporty środowiskowe, przygotowywane przez renomowanego międzynarodowego doradcę środowiskowego, opisujące realizację projektu inwestycyjnego pod kątem zgodności z regulacjami OECD oraz przepisami środowiskowymi w Indonezji.
„Żadnych dyskusji na forum OECD i UE”
– KUKE ubezpieczając finansowanie związane z przedmiotową transakcją, dochowała należytej staranności i zastosowała się do wszystkich wymogów wynikających z przywołanych powyżej regulacji. Ponadto, wykonaliśmy ciążące na nas obowiązki notyfikacyjne do OECD i Unii Europejskiej, a same notyfikacje dotyczące tej transakcji nie spowodowały żadnych dyskusji na forum OECD i UE – zapewniła Lidia Garbarczuk.
Czytaj także: Bruksela przedstawiła nowy miks energetyczny Polski do 2030
Szczegółów transakcji KUKE nie podaje, powołując się na „tajemnicę ubezpieczeniową”. W podobnym tonie odpowiada BGK, powołując się na „tajemnicę bankową”.
– Umowa kredytowa pomiędzy BGK a indonezyjską firmą PT Perusahaan Listrik Negara (Persero) na finansowanie inwestycji, której wykonawcą będzie Rafako, została zawarta zgodnie z prawem polskim, jak i regulacjami OECD oraz „Equator Principles” – odpowiedziała Agnieszka Horaczy-Modrzejewska, ekspert ds. informacji i PR BGK.
„Equator Principles”- zasady równikowe – określają normy zarządzania ryzykiem środowiskowym i społecznym w branży finansowej.
Gigantyczne inwestycje w węgiel
Indonezja ma w planach około 35 GW nowych mocy w elektrowniach węglowych. To dla polskiej spółki gigantyczna szansa, bo krajowe źródło tego typu kontraktów wysycha. Ale Rafako nie odkrywa w Azji Południowo-Wschodniej nadzwyczajnych okazji. W Indonezji inwestuje już sporo zagranicznych przedsiębiorstw, które w węglowych inwestycjach upatrują „żyły złota”. Stoją za nimi potężne instytucje finansowe, przede wszystkim z Chin, Korei Południowej i Japonii.
„Z Indonezją wiążemy spore nadzieje, gdyż kraj ten jest obecnie w fazie wykonywania założeń planu, którego celem jest wybudowanie nowych mocy o łącznej wartości 35 tys. MW. Chcemy tam realizować głównie mniejsze bloki energetyczne na poszczególnych wyspach, o mocy 50-100 MW. Obecnie przygotowujemy się do złożenia ofert w trzech kolejnych postępowaniach przetargowych” – powiedziała cytowana w komunikacie prezes Rafako Agnieszka Wasilewska-Semail.
Indonezyjskie inwestycje rok temu prześwietliła organizacja ekologiczna „Market Forces”. Przeanalizowała 22 węglowe projekty uruchomione od 2010 roku. Okazało się, że chińskie i japońskie firmy kontrolują połowę z 13,1 GW nowych mocy. Z raportu bije przekonanie, ze gdyby nie wsparcie zagranicznych rządów, to z większości kontraktów by nie było. Ekolodzy obliczyli, że 91 proc. projektów miało poparcie zagranicznych rządów poprzez agencje kredytów eksportowych lub banki rozwoju. To podobne wsparcie, jakie otrzymało Rafako. Zasadniczo różni się jednak skala. Kontrakt Rafako jest w tym świetle malutki.
Czytaj także: Atom za pieniądze Orlenu – to możliwe?
– Projekt Lombok jest całkowicie nową inwestycją jest to tak zwany „green field”. Budowana elektrownia składa się z dwóch bloków energetycznych o mocy 50 MWe każdy. Elektrownia będzie zaprojektowana w oparciu o kotły w technologii klasycznej czyli węglowe pyłowe OB-240, o wydajności 240 ton pary na godzinę każdy oraz system odpylania spalin (poprzez zastosowanie elektrofiltrów) oraz turbiny parowe kondensacyjne o mocy 50 MWe każda – tłumaczy mgr inż. Grzegorz Podsiadło dyrektor Zakładu Obiektów Energetycznych w Rafako.
Okres realizacji projektu przewidziano na 36 miesięcy dla bloku I oraz 39 miesięcy dla bloku II.
Tajemnica goni tajemnicę
Także polskie organizacje pozarządowe interesowały się poręczeniami udzielonymi przez KUKE i umowami BGK za granicą. – Dziś nie wiadomo, jakie inwestycje wspiera KUKE S.A. i nie można mieć pewności czy nie szkodzą one środowisku i lokalnym społecznościom. Pamiętajmy, że specyfika agencji kredytów eksportowych polega na wspieraniu inwestycji na rynkach podwyższonego ryzyka, a więc w krajach, w których trudniej egzekwować standardy dotyczące praw człowieka czy środowiska – wskazała Aleksandra Antonowicz-Cyglicka z Polskiej Zielonej Sieci.
Obecnie toczą się postępowania sądowe miedzy Polską Zieloną Siecią oraz Siecią Obywatelską Watchdog Polska a KUKE i Ministerstwem Finansów. Chodzi o lepszy dostęp do informacji o wydawaniu pieniędzy podatników. Koalicja ECA-Watch złożyła też skargę do Europejskiego Rzecznika Praw Europejskich.