O dywersyfikacji źródeł wytwarzania energii, jej magazynowaniu i zarządzaniu popytem mówił w Polskim Radiu Bartłomiej Derski.
– Większa dywersyfikacja miksu energetycznego mogłaby pomóc Polsce z zapewnieniem dostaw energii na początku sierpnia. OZE byłoby jednym z elementów, które pomagałyby w zapewnieniu dostaw, kolejny to rozproszone magazyny energii, kolejny to zarządzanie popytem, czyli płacenie odbiorcom za prawo do redukcji ich zużycia w szczycie, gdy bilans energetyczny jest bardzo napięty. Mamy szeroki wachlarz możliwości, ale niestety z nich nie korzystamy – mówił w rozmowie z Polskim Radiem red. Derski.
Perspektywa dostaw skroplonego gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych do Europy nabiera kształtów. Kontrakt na sprowadzenie prawie 3 mld m sześc. gazu do terminala LNG w Dunkierce podpisał z Amerykanami francuski EDF.
Kolejna wersja projektu nowego rozporządzenia dywersyfikacyjnego ujrzała światło dzienne oraz została skierowana do konsultacji publicznych. Proponowane zmiany w teorii powinny "naprawić" znaczną część absurdów obecnego rozporządzenia.
Chociaż trudno to zrozumieć politykom i górnikom, w Polsce od lat wydobywamy coraz mniej węgla i tego trendu już nie zmienimy. Przed nami zamykanie kolejnych kopalń i związanych z nimi elektrowni. Pokazujemy w którym roku wydobędziemy ostatnią tonę węgla brunatnego i które elektrownie będziemy po kolei likwidować.
Kapitalizacja giełdowa czterech grup energetycznych w ciągu ostatniego kwartału stopniała o 15,5 mld zł. To tak, jakby jedna lub dwie z największych państwowych firm po prostu wyparowały z GPW. Tę drastyczną dietę odchudzającą funduje energetyce rząd swoimi próbami ratowania górnictwa.
