Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Sieci
  4. >
  5. Dlaczego Amerykanie sprzedają gaz tak tanio?

Dlaczego Amerykanie sprzedają gaz tak tanio?

Paraliż regulacyjny w USA a także brak nowych inwestycji w infrastrukturę powoduje, że gaz z łupków łatwiej skroplić i wyeksportować niż wysłać do regionów, gdzie energii brakuje. Jeśli to się zmieni, Europejczycy odczują wzrost cen
gaz cena

Wewnętrzna sytuacja polityczna w USA w tym także trwające spory o nowe inwestycje w rurociągi gazowe i sieci przesyłowe zaczynają mieć wpływ na perspektywy eksportu LNG.

Jedna z agencji obniżając latem 2023 ranking kredytowy USA zauważyła, że w ciągu ostatnich 20 lat nastąpiło stałe pogarszanie się standardów zarządzania. Coraz mniejsze jest także zaufanie do zarządzania fiskalnego. Dobrym przykładem jest sytuacja w sektorze sieci gazowych i energetycznych.

16 lipca 2023 odbyło się w USA kolejne posiedzenie zespołu, który próbuje rozwiązać narosłe problemy. Praca tej grupy urzędników i regulatorów stanowych ma znaczenie także dla Polski. Oczekuje się zaproponowania działań dla zmiany sytuacji z przesyłem energii elektrycznej jak i gazu w USA – od tego zależy to ile gazu będzie można wyeksportować przez budowane terminale LNG.

Kontrakty na dostawy LNG do Polski i do Europy są to kontrakty tylko na skroplenie gazu ziemnego w terminalach. Przyszła cena gazu na eksport i jego ilość zależeć będą od rynku czyli od przepustowości sieci amerykańskich i od tego ile naprawdę gazu będzie można pobrać z tej sieci gazowej do terminali skraplających.

Pomimo nadmiaru gazu na południu USA brakuje go m.in. na zachodzie, a często też go brak na północnym wschodzie kraju. Jednocześnie są stałe kłopoty ze stabilnością sieci wysokich napięć w rejonie północy USA. Konflikty związane z tymi kwestiami i kosztami tej sytuacji są m.in. opisane w wielu publicznie dostępnych dokumentach :  np. w zbiorach dokumentów EL22-83-000 (49 plików) i AD22-13-000 (63 pliki).

gaz usa  europa
Ceny na Henry Hub są stabilne, w przeciwieństwie do europejskich. W 2022 były kilkanaście razy niższe w Europie i UK

Podstawową barierą rozwoju sieci gazowych i energetycznych w USA jest brak zasad rynkowych i struktury zachęt, które uwzględniałyby międzyregionalny transfer energii dla wsparcia niezawodności i odporności sieci. Potencjalni inwestorzy nie składają wniosków o nowe sieci bo nie chcą ryzykować kolejnych środków na niepewne projekty.

Brakuje zarówno możliwości transferu gazu na północny wschód (w stronę Nowego Jorku) jak i na zachód (do Kalifornii). Brakuje (zamiennie) sieci międzystanowych wysokiego napięcia po to, aby np. energię elektryczną wytworzoną z tego nadmiarowego gazu tam skierować.

Mamy do czynienia z  nadmiarem gazu na eksport z USA (co pokazuje cena na Henry Hub) i można budować nowe terminal. Ceny gazu są nadal niskie gdyż jest duża konkurencja kopalń gazu, gdzie nikt nie ma monopolu na rynku. Zatem cena gazu nie wzrasta znacząco mimo wzrostu eksportu co by zatrzymało wysyłkę poza USA.

Sieci w politycznej pętli

Partia demokratyczna (której tereny wyborcze to są właśnie te gdzie często brakuje energii elektrycznej) chce przyspieszyć budowę linii energetycznych i gazociągów magistralnych po to, by przerzucić nośniki energii na północny wschód i na zachód. Ponadto partia demokratyczna budując wiele linii, chce zwiększyć produkcję OZE.

Przerzut na północny wschód i na zachód powinien w zasadzie dotyczyć i energii elektrycznej i gazu do jej produkcji. Można oszacować po danych z kolejnych kryzysów, że na północy USA brakuje na pewno ponad 10.000 MW mocy szczytowej (w ciężkie zimy), a w Kalifornii też są poważne braki na poziomie niekiedy też 6.000 MW (w szczycie zapotrzebowania letniego). Ten deficyt pogłębia się po powrocie ożywienia gospodarczego.

Jedyny region USA gdzie sytuacja jest stabilna to rejon stanu Georgia gdzie od lat dbano o zachowanie odpowiednich proporcji pomiędzy wytwarzaniem a zużyciem energii.

Partia republikańska wcale nie ma ochoty zezwolić łatwo na przerzut energii i gazu z południa, a jeśli już to chce aby było to na warunkach ściśle rynkowych. Co oznacza, że stany północne zapłaciłyby pełną cenę zarówno za dodatkową energię, jak i za linie tam poprowadzone (w tym wszystkie koszty ich budowy). To beneficjenci tych linii odczują ich budowę w swoich taryfach. Ściśle biorąc partia republikańska chce „ukarać” te stany, które za dużo zawierzyły OZE (i wyłączały elektrownie węglowe) aby teraz to te stany zapłaciły słono za zasilanie energią (lub gazem) ze stanów „republikańskich”.

W rejonie Teksasu (zasadniczo republikańskiego) jest jeszcze ciekawsza sytuacja. Ten stan nie wybudował odpowiednio dużej ilości elektrowni gazowych i w okresach występujących niekiedy mrozów gwałtownie też potrzebuje energii z północy – jest to zjawisko krótkotrwałe, powiedzmy raz na trzy lata.

texas blackout
Zamarzająca infrastruktura gazowa, zwłaszcza sieci przesyłowe, była jedną z głównych przyczyn blackoutu w Teksasie w 2021 r. May-Ying Lam for The Texas Tribune

Zatem jego władze może i by się zgodziły na nowe gazociągi na północ ale tylko pod warunkiem, iż ten gaz w postaci energii wróci do nich w okresie zimowym czy w stanach awaryjnych u nich. Ale to nie odpowiada stanom północnym, bo one potrzebują tego gazu właśnie w zimie.

Gospodarka stanu Teksas rozwija się dobrze a politycy tego stanu nie mają ochoty dzielić się swoim ożywieniem gospodarczym z resztą kraju. Teksas ma liczne nowe inwestycje w sektorach petrochemii i chemii.

Ochrona środowiska – jak poluzować żeby zacieśnić

Jedną z ważnych pośrednich przyczyn braku inwestycji sieciowych jest wiele przepisów ochrony środowiska przeforsowanych przez administrację partii demokratycznej (głównie prezydenta Obamy). Paradoksalnie te decyzje teraz uderzają głównie w tereny gdzie u władzy jest właśnie partia demokratyczna. Republikanie domagają się aby wiele z tych przepisów złagodzić teraz w roku 2023 i jest to warunek wstępny jakiegokolwiek porozumienia. Chcą zatem osiągnąć to, żeby partia demokratyczna wycofała się ze swoich wielu polityk ekologicznych i przyznała się do swoich błędów przed wyborcami.

Partia Republikańska od miesięcy prowadzi rozmowy negocjacyjne z rządem i osiągnęła niektóre z reform, do których dążyła. Dla przykładu wprowadzono krótsze terminy dla realizacji oceny środowiskowej, a także wprowadzono limity liczby stron dla procedury przy projektach. Wprowadzono też teraz w roku 2023 przepisy, które ułatwiają niektórym kategoriom projektów całkowicie unikać badań środowiskowych.

Z kolei administracja prezydenta Bidena w lipcu 2023 wprowadziła szczegółowe przepisy które pozbywają się ograniczeń z czasów Trumpa dotyczących sądowych odwołań od projektów energetycznych i infrastrukturalnych oraz nakazują agencjom rządowym uwzględnianie zmian klimatycznych i obciążeń związanych z zanieczyszczeniem dla społeczności w ich działaniach. Republikanie zauważyli, że administracja prezydenta Bidena próbuje po cichu innymi drogami przywrócić utrudnienia, które właśnie usunięto.

Pomimo usuwania przepisów przez republikański Kongres to administracja rządowa (demokratyczna) próbuje je znowu dopisać w innych przepisach. Konstytucja USA daje bowiem prezydentowi sporo uprawnień regulowania pewnych kwestii własnymi rozporządzeniami i z tego on korzysta.

Gdzie regulatorów sześć…

Budowa sieci międzystanowych natrafia często na opór regulatorów z różnych stanów, mających odmienne poglądy polityczne. Opisana sytuacja konfliktowa powstała m.in. z tego powodu, że regulatorzy rynków energii i gazu w poszczególnych stanach USA mają zróżnicowany status, są nawet stany gdzie regulator wybierany jest w głosowaniu powszechnym wyborców (Georgia) a są stany gdzie regulator po prostu jest mianowany przez polityka (gubernatora). Ponadto uprawnienia regionalnych stanowych regulatorów są różne bo wynika to z historii prawnej tych stanów.

Regulator federalny czyli FERC jest od początku roku 2023 częściowo sparaliżowany przez fakt, że nie ma wszystkich pięciu komisarzy-regulatorów a ma tylko czterech (dwóch wyznaczonych przez demokratów a dwóch przez republikanów). Generalnie od lat było przyjęte, iż zawsze FERC pracuje w układzie 3:2 (większość mają zwykle trzej regulatorzy z partii rządzącej w Białym Domu). Prezydent Biden nie jest w stanie z powodu sporu z senatorem demokratycznym Joe Manchinem uzyskać zgody na mianowanie piątego regulatora. Ściśle biorąc senator Machin zablokował nominację na nową kadencję „zbyt liberalnego” komisarza (który popierał rozwój OZE kosztem energetyki konwencjonalnej) i w ten sposób jest tylko czterech komisarzy w FERC. Senator Machin reprezentuje stan Zachodnia Wirginia, który optuje za energetyką konwencjonalną.

Stan Zachodnia Wirginia jest znany ze swojej wieloletniej walki prawnej w sądach przeciwko kolejnym decyzjom EPA (federalnego organu regulacji środowiskowych) i wygranych w tym czasie procesach o unieważnienie kolejnych decyzji EPA. Ma to pośredni skutek dla wielu zagadnień stabilności sieci.

Na stronie regulatora federalnego czyli FERC można przeczytać zdania odrębne i opinie popierające w sprawach, w których decyduje FERC. To unikalny sposób sprawowania władzy (nieznany w zasadzie w Europie) bo każdy z komisarzy-regulatorów, jeśli jest przegłosowany w jakiejś konkretnej sprawie może swój sprzeciw wyrazić publicznie. Dzięki temu postronny obserwator ma wgląd w prawdziwe spory i stanowiska stron. Np. 09.06.23 jeden z regulatorów potwierdził, że popiera i głosował za decyzją zezwalającą na budowę kolejnego terminala LNG i eksportu gazu jednakże podważa istotną część tej pozytywnej decyzji. Ten regulator stwierdza, że nie przeprowadzono w tym projekcie pełnej analizy czy na pewno eksport z tego terminala jest w publicznym interesie. Chodzi tu o to, że de facto znacząca część eksportu LNG może być np. do krajów nieprzyjaznych USA a zatem wtedy tego typu projekt nie powinien być zaakceptowany. Ten regulator stwierdza zatem, że choć decyzja FERC była pozytywna, to jego zdaniem nie przeprowadzono tutaj w pełni analizy czy na pewno ten eksport LNG z tego konkretnego terminala służyć będzie publicznym interesom (czyli interesowi USA).

Największą ilość protestów składa (czego można się spodziewać) regulator wyznaczony przez republikanów. Jego życiorys jest dość nietypowy: był oficerem na dwóch turach kontraktów w Iraku, następnie ukończył studia prawnicze, pracował w kancelarii zajmującej się sprawami energetyki a potem został mianowany przez prezydenta Trumpa jednym z regulatorów.

A ceny dla krajowych odbiorców rosną

Ograniczenia w przesyle w USA są poważne. To co jest szokujące to wzrost cen dla klientów, który pokazują koszty prądu dla baz armii USA. Np. baza Fort Hood zamiast 1,2 zapłaciła 35,9 mln USD w roku 2022 a baza Naval Station Corpus Christi z poziomu 0,3 mln USD miała wzrost na 11 mln USD. Ograniczenia w przesyle są bowiem powodem pików cenowych, które są w przerzucane na konsumentów.

Opisana sytuacja niedowładu regulacyjnego jest korzystna dla importerów gazu z USA. Dzięki tej sytuacji południowe stany USA mają znaczący nadmiar gazu a jego cena na Henry Hub utrzymuje się na dość znośnym poziomie.

Uporządkowanie tej sytuacji i wybudowanie nowych gazociągów systemowych spowodowałoby konkurencję odbiorców z północy i z zachodu USA z odbiorcami zza morza. Automatycznie producenci gazu podnieśliby jego ceny. W rezultacie nastąpiłby znaczący wzrost cen gazu dla odbiorców z zagranicy.

.

Zielone technologie rozwijają:
Dowódca jednej z pierwszych w Polsce akcji gaszenia pożaru baterii litowo-jonowej auta elektrycznego oraz strażacy odpowiedzialni za opracowanie zasad gaszenia takich pojazdów tłumaczą jak wygląda pożar samochodu elektrycznego, dlaczego używa się zwykłej wody, ile to trwa i czym różni się od pożaru samochodu spalinowego.
pozar ev tesla y a1 OSP Wielkie Stwolno
Pożar Tesli Model Y na autostradzie A1. Nie objął baterii (fot. OSP Wielkie Stwolno)
Zagraniczna prasówka energetyczna: "Zielone metale" mogą wykreować nowe potęgi; Chiny mają surowce i nie zawahają się ich użyć; Amerykanie zagmatwali łańcuchy dostaw; Gigantyczne koszty neutralności klimatycznej lotnictwa.
China USA Trade Challenge
Zachód próbuje zmniejszyć chińską dominację poprzez inwestowanie w rozwój własnego łańcucha dostaw. Fot. Depositphotos
Technologie wspiera:
Elektromobilność napędza:
Partner działu Klimat:
Zielone technologie rozwijają:
Zielone technologie rozwijają:
Partner działu Klimat:
Polski offshore wspiera:
Technologie wspiera: