Parkiet w obszernym komentarz do informacji portalu WysokieNapiecie.pl o wysłaniu rządowego projektu ustawy o OZE do notyfikacji przez komisję Europejską.
Dlaczego projekt nie może się wygrzebać z poziomu poprawek rządowych i w końcu trafić do laski marszałkowskiej. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zapewne są to pieniądze. Z informacji portalu WysokieNapiecie.pl wynika, że rząd planuje wysłanie projektu w pierwszej kolejności nie na Wiejską, a do Brukseli, by tam uzyskać notyfikację Komisji Europejskiej.
Aby to zrobić potrzebna będzie jeszcze osobna uchwała rządu. Przyjęcie innej procedury oznaczałaby opóźnienie o przynajmniej 2-3 miesiące, w czasie których rząd i UOKiK będą przygotowywać wniosek o notyfikację. Ale to nie wszystko, bo prześwietlanie nowego systemu wsparcia dla OZE pod kątem nowych wytycznych pomocy publicznej dla energetyki może zająć kolejny rok – czytamy na stronie internetowej Parkietu.
Cały tekst dostępny na parkiet.com
Projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii nadal nie wpłynął do Sejmu. Teoretycznie kancelaria premiera pracuje nad ostatecznym tekstem, ale bardzo możliwe, że do parlamentu trafi dopiero pod koniec roku.
