Spis treści
Sprawdź rachunki za prąd
Aby wiedzieć jakiej mocy instalacji słonecznej potrzebujesz, sprawdź ile energii elektrycznej zużywasz rocznie. W przypadku domu jednorodzinnego będzie to zwykle 3000-6000 kWh. Jednak w przypadku elektrycznego podgrzewania wody użytkowej i ogrzewania domu może to być sporo więcej. Najłatwiej sprawdzić to na rachunku. Pamiętaj jednak, że warto zsumować zużycie ze wszystkich rachunków za cały rok, a nie przemnożyć zużycie z jednego rachunku, bo zapotrzebowanie na energię elektryczną może się istotnie wahać w zależności od pory roku.
Zastanów się nad najbliższymi inwestycjami
Pamiętaj, że instalacje fotowoltaiczną projektujesz po to, aby pokrywała zapotrzebowanie na energię elektryczną Twojego domu przez następnych 20 lat i dłużej. Zastanów się więc, czy już w najbliższych latach Twoje zapotrzebowanie na prąd nie zmieni się istotnie. Największe znaczenie może mieć zmiana sposobu ogrzewania, choćby ze względu na lokalne uchwały antysmogowe. Jeżeli planujesz zamontować ogrzewanie elektryczne lub pompę ciepła, wówczas warto zrobić to kompleksowo wraz z instalacją fotowoltaiczną dobraną pod zapotrzebowanie na energię tych urządzeń. Tym bardziej, że na całą inwestycje można dostać dofinansowanie i preferencyjną pożyczkę z programu „Czyste powietrze”.
Zobacz też: Dotacje do paneli fotowoltaicznych z programu Mój Prąd zwolnione z podatku
Instalacja fotowoltaiczna będzie pracować ponad 20 lat
Warto zastanowić się także nad wymianą oświetlenia na LED-owe, co może zmniejszyć zużycie energii nawet o 500 kWh rocznie. Przemyśl też, czy chcesz kupić suszarkę bębnową (co będzie oznaczać wzrost zużycia o ok. 200-400 kWh rocznie), czy planujesz zamontować klimatyzację (500-1000 kWh/rok) i czy chcesz w perspektywie roku lub dwóch kupić samochód elektryczny bądź hybrydę plug-in, a więc z możliwością ładowania jej energią elektryczną z sieci (1500-2000 kWh/rok). Plany powinny być jednak realne i mające się stosunkowo szybko zrealizować, bo instalacji fotowoltaicznej nie warto przewymiarowywać pod kątem większego zużycia energii dopiero za pięć czy więcej lat.
Moc instalacji fotowoltaicznej dla domu jednorodzinnego dobierz do zużycia
Znając swoje roczne zużycie energii warto dobrać instalację słoneczną tak, aby pokrywała je w całości. Trzeba jednak pamiętać, że nadwyżki energii, których gospodarstwo domowe nie zużyje od razu (a to zwykle 60-80 proc. całej produkcji z paneli PV) są wysyłane do sieci elektroenergetycznej. Właściciel paneli może następnie za darmo odebrać tylko 80 proc. z tej ilości energii. Pozostałe 20 proc. to swego rodzaju opłata dla spółki energetycznej za takie „zmagazynowanie” prądu (co i tak wychodzi taniej, niż magazynowanie tej energii w domowych akumulatorach).
Jeżeli natomiast prosument wyśle do sieci więcej prądu, niż odbierze z niej w ciągu dwóch kolejnych lat, to nadwyżka energii bezpowrotnie przepada. Dlatego nie opłaca się kupować instalacji fotowoltaicznej przekraczającej potrzeby rodziny.
Instalacja PV o mocy 1 kW dostarczy rocznie ok. 1000 kWh energii
W Polsce roczna produkcja energii elektrycznej z instalacji fotowoltaicznej o mocy 1 kW wynosi zwykle ok. 1000 kWh (w niewielkim stopniu zależy to od część kraju i w nieco większym od stopnia nachylenia paneli). Jeżeli więc roczne zapotrzebowanie na energię elektryczna w domu wynosi np. 5000 kWh rocznie, wówczas najbardziej opłaca się zainwestować w panele słoneczne o mocy 5 kW.
Sprawdź ile masz miejsca na dachu
Na instalację o mocy 3 kW potrzeba dziś ok. 16 m2 dachu
Jeszcze trzy lata temu standardowa moc pojedynczego panelu fotowoltaicznego wynosiła ok. 250 W. Dzisiaj montuje się już panele o mocy 300-350 W. Dzięki temu na tej samej powierzchni dachu da się zbudować instalację o większej mocy. Zwykle panele mają od 1,6 do 2 metrów długości i 1 metr szerokości, czyli ok. 1,6 m2 powierzchni. Aby zbudować instalację o mocy 3 kW będziemy więc potrzebowali najwyżej dziesięciu takich paneli na 16 m2 powierzchni dachu.
Zacienienie paneli PV istotnie wpłynie na produkcję prądu
Istotne znaczenie ma nie tylko położenie dachu budynku (najlepiej aby panele były skierowane na południe) i jego nachylenie (optymalny jest kąt pomiędzy 30 a 40 st.), ale też zacienienie rzucane przez komin i wykusze, sąsiedni budynek lub pobliskie drzewa. Nawet niewielkie zacienie jednego z paneli może sprawić, że cała instalacja będzie produkować w tym czasie 20-30 proc. mniej energii.
Znajdź dobrą firmę i ekipę instalacyjną
Wiedząc już mniej więcej jakiej mocy instalację potrzebujemy i na czym chcemy ją zamontować, możemy zacząć poszukiwania firmy instalacyjnej. Ze względu na trwający boom na domowe instalacje słoneczne, na polskim rynku pojawiło się wiele nowych firm. Jednak działają już u nas także firmy z 5 czy 10-letnią historią. Te pierwsze mogą oferować konkurencyjne stawki i nie muszą oznaczać gorszej jakości usług. Za tymi drugi przemawia z kolei doświadczenie i historia biznesowa. Trzeba pamiętać, że na instalację fotowoltaiczną, oprócz gwarancji producentów poszczególnych urządzeń, możemy otrzymać także wieloletnią rękojmię firmy instalacyjnej. Uda nam się ją wyegzekwować tylko, jeżeli udzielająca ją firma za 5 czy 10 lat wciąż będzie istnieć.
Oprócz firmy instalacyjnej, dobrze jest zapytać o doświadczenie także samą ekipę instalatorów dla niej pracującą. Polacy montują obecnie tyle paneli słonecznych, że na rynku brakuje rąk do pracy. Nawet firmy z wielkoletnim doświadczeniem zatrudniają więc stosunkowo świeże w tej branży ekipy. Od ich kwalifikacji, znajomości tematu i przebytych szkoleń zależeć będzie wykonanie i estetyka instalacji, która ma być z nami przez kolejne 2-3 dekady.
Pomoc w pozyskaniu kredytu i dofinansowania z programu „Mój prąd”
Duże firmy instalacyjne zajmują się nie tylko sprzedażą i montażem urządzeń, ale także załatwiają za klienta wiele formalności i pomagają w załatwieniu reszty niezbędnych dokumentów, ubezpieczeniu, wypełnieniu zgłoszenia do operatora systemu dystrybucyjnego (OSD), uzyskaniu dofinansowania, a nawet pozyskaniu kredytu.
Banki oferują już kredyty na fotowoltaikę po ok. 5%
Kilka banków ma dziś oferty dedykowane pod instalacje fotowoltaiczne z oprocentowaniem rzędu zaledwie 5 proc., podczas gdy pożyczki na dowolny cel to bisko 15 proc. Różnice w ciągu kilku lat spłaty kredytu mogą więc być ogromne. Preferencyjne oprocentowanie (obecnie zaledwie 2,55 proc.) można uzyskać także w ramach programu „Czyste powietrze”.
Zobacz także: Czy rząd oczyści program Czyste Powietrze?
Oprócz tego można jeszcze uzyskać dopłatę do 5000 zł z programu „Mój prąd” i odpisać koszty instalacji od podatku dochodowego w ramach ulgi. Dobra firmy instalacyjna powinna pomóc w wypełnieniu wniosku do NFOŚiGW o dofinansowanie z programu „Mój prąd” (wniosek wypełnia się i wysyła wraz z kserokopią opłaconej faktury już po zakończeniu inwestycji) i wytłumaczyć jak rozliczyć ulgę w PIT. Jednak warto zapytać także o inne formy wsparcia – np. w ramach programu dopłat realizowanego przez Warszawę, jej mieszkańcy mogą otrzymać wyższe dotacje na panele słoneczne, niż owe 5000 zł (zobacz więcej: Dotacje do paneli słonecznych z „Mój prąd” nie zawsze się opłacą. Warszawa dopłaci więcej).
Zobacz także: Mój prąd – wniosek i PRZEWODNIK po dotacjach do paneli słonecznych
Ile kosztują panele słoneczne na domu?
Obecnie pełny koszty instalacji słonecznej na dachu domu jednorodzinnego wynoszą ok. 5 tys. zł/kW, wliczając w to zakup i montaż urządzeń. Im mniejsza instalacja, tym wyższe wychodzą koszty na 1 kW, jednak instalacja o mocy 4 kW powinna kosztować w przybliżeniu 20 tys. zł. Oczywiście ceny wahają się nawet o 20-30 proc., w zależności od wyboru firmy instalacyjnej i osprzętu. Tańsze panele i inwerter, czyli główne składniki kosztowe instalacji, nie muszą oznaczać gorszej jakości czy mniejszej sprawności, ale wybierając je decydujemy się na większe ryzyko, że tak się jednak stanie, a w przypadku ich awarii np. za 10 lat nie będziemy mieli już komu złożyć reklamacji.
Czy instalacja fotowoltaiczna się opłaci?
Każda firma instalacyjna oczaruje potencjalnych klientów wysokimi zyskami z kupna paneli słonecznych. Warto jednak sprawdzić wyliczenia jej przedstawiciela handlowego. Po pierwsze, trzeba pamiętać, że nawet pokrywając całe swoje zapotrzebowanie na energię elektryczną nie zmniejszymy rachunków za prąd do zera. Pozostaną nam opłaty stałe, wynoszące kilkanaście-kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Po drugie warto instalację ubezpieczyć, co także powinno znaleźć się w modelu finansowym, bo także będzie kosztować w przeliczeniu kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Zobacz także: Co zmieni „Mój prąd”, czyli 5 tys. zł dopłaty do paneli słonecznych? Policzyliśmy
Po trzecie w projekcjach przyszłych zysków z instalacji PV firmy czasami pokazują modele finansowe ze stale rosnącymi cenami prądu, co – pomimo ostatnich wzrostów, powodowanych wysokimi cenami węgla i CO2 – nie musi wcale się ziścić w kolejnych latach.
W wyliczeniach zysków przedstawiciele handlowi czasami „zapominają” tez dodać koszty wymiany inwerterów, których trwałość jest o połowę mniejsza od trwałości samych paneli słonecznych. Warto także poprosić o uwzględnienie w tych wyliczeniach ewentualnych kosztów kredytów albo niezrealizowanych zysków z lokaty, jeżeli kupujemy instalację za gotówkę, którą moglibyśmy ulokować w banku.
W najlepszym razie instalacja fotowoltaiczna już od pierwszych dni po jej uruchomieniu może generować realne miesięczne oszczędności dla prosumenta, bo koszty jej zakupu wraz ze zmniejszonymi rachunkami za prąd będą łącznie niższe, niż dotychczasowe rachunki za energię. W gorszym razie miesięczne koszty będą nieco wyższe przez czas spłaty kredytu, a po kilku latach panele także zaczną na siebie zarabiać. W zdecydowanej większości wypadków instalacja fotowoltaiczna powinna się spłacić w ciągu kilku lat, do dekady i dostarczać energię niemal za darmo przez co najmniej drugie tyle.
W kolejnych przewodnikach pokażemy na jakie kwestie techniczne warto zwrócić uwagę przy planowaniu inwestycji i jak dokładnie wygląda procedura pozyskiwania dotacji z programu „Mój prąd”.