O potrzebie podjęcia decyzji ws. wsparcia inwestycji w elektrownie jądrową przez rząd wypowiada się dla BiznesAlert.pl Bartłomiej Derski.
Warunek zawieszenia podpisania porozumienia między Eneą, Tauronem, KGHM i Polską Grupą Energetyczną o stworzeniu konsorcjum PGE EJ1 wysunięty przez tę ostatnią może być interpretowany jako próba zmitygowania rządu do szybszego przyjęcia programu polskiej energetyki jądrowej. Określa on, że umowa będzie obowiązywać o ile rząd przyjmie program do końca roku.
Oczywiście tę umowę będzie można dowolnie przedłużać, jeśli do końca roku rząd nie przyjmie Polskiego Programu Jądrowego. Jednak PGE znajduje się w pewnym zawieszeniu. Patrzy na program jądrowy jako zlecenie rządu. Premier ogłosił w swoim expose niemal pięć lat temu, że chce atomu. Jednak do dzisiaj nie przygotował jej odpowiednich warunków. Spółka chciałaby wiedzieć na czym stoi – mówi red. Derski.