O tym jak zmieniać się będzie udział poszczególnych źródeł energii w krajowy zużyciu mówił na antenie Polskiego Radia Bartłomiej Derski.
– W tej chwili pracujemy nad polityką energetyczną Polski do 2050 roku. Według tych prognoz, które ma w tej chwili rząd, w 2050 roku 1/3 energii będzie pochodzić z węgla, 1/3 będzie pochodzić z energii odnawialnej, a dopełnieniem będzie energia atomowa i gaz – tłumaczy Bartłomiej Derski wydawca portalu wysokienapiecie.pl.
Inaczej jest w Europie Zachodniej. – Do 2050 roku Niemcy będą chcieli mieć już nie 33 proc., a 80 proc. prądu z wiatraków czy paneli fotowoltaicznych. Wszystkie światowe liczące się think tanki, firmy doradcze upatrują akurat w OZE przyszłości. I trudno, żeby było inaczej, bo kończą się nam te zasoby paliw kopalnych, które były najłatwiej dostępne. Dlatego sięgamy po coraz trudniej dostępne, coraz droższe, jak gaz łupkowy, czy z piasków bitumicznych. Tak samo w Polsce kopiemy coraz głębiej węgiel, dlatego on jest coraz droższy – podkreśla Bartłomiej Derski. I dodaje, że technologie OZE będą tanieć i to one będą wygrywać na rynku.