Blisko 46% Polaków (45,9%) dobrze ocenia prowadzony w Polsce proces modyfikacji gospodarek i sieci energetycznych na bardziej zrównoważone. 29,9% Polaków uważa wręcz odwrotnie, a 24,2% nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii, wynika z badania UCE Research i DGA.
"Obecnie 45,9% rodaków uważa, że Polska dobrze prowadzi proces modyfikacji gospodarek i sieci energetycznych na bardziej zrównoważone, czyli mniej zależne od paliw kopalnych, a także efektywniejsze oraz korzystniejsze dla klimatu, zdrowia publicznego i środowiska naturalnego. 29,9% Polaków jest przeciwnego zdania, a 24,2% pozostaje niezdecydowanych. Tak wynika z raportu UCE Research i DGA S.A. Jest on oparty na badaniu przeprowadzonym w ramach projektu 'Droga do zatrudnienia po węglu'" – czytamy w komunikacie.
Autorzy badania zauważają, że w ostatnich latach bardzo zmieniła się polska mentalność.
"Na pewno widzimy to, że gospodarka energetyczna Polski nie może opierać się wyłącznie na węglu. Dostrzegamy to, że coraz więcej energii można wytworzyć z odnawialnych źródeł. Jednocześnie do Polaków docierają twarde dane dotyczące węgla. Jego zasoby się kończą, wydobycie spada, a koszty wciąż rosną. Eksperci alarmują, że średni wiek elektrowni węglowych to już 50 lat" – skomentowała jedna ze współautorek badania z DGA Magdalena Franciszczak, cytowana w komunikacie.
W ocenie drugiej ze współautorek, wiceprezes DGA Anny Szymańskiej, niemal 30% respondentów źle oceniających proces modyfikacji gospodarki, odzwierciedla obawy społeczne.
"W ostatnich latach wzrosły ceny energii, zablokowano rozwój energii pochodzącej z wiatraków na lądzie, a w ubiegłym roku Polska sprowadziła ok. 17 mln ton węgla. Mogliśmy też spotkać się z wieloma fake newsami na temat sektora energetycznego. Dane kampanii 'Energia NaPrawdę' z września 2023 roku pokazują, że ponad 500 tys. przebadanych wpisów internetowych w jakimś stopniu powielało nieprawdę. Myślę, że przed nami jest długa droga do rzetelnej informacji na ten temat" – oceniła Szymańska.
W pozytywny sposób o transformacji wypowiadają się głównie osoby w wieku 65-74 lat – wśród nich – 54,9%, z miesięcznymi dochodami netto powyżej 9 tys. zł – 51%, a także z wykształceniem zasadniczym zawodowym – 53,4%. Przeważnie dotyczy to mieszkańców miejscowości liczących od 20 tys. do 49 tys. ludności – 54,9%. Przeciwną opinię nieco częściej wyrażają mężczyźni niż kobiety – 30,7% vs. 29,1%. Zazwyczaj krytyka pochodzi od Polaków w wieku 35-44 lat lub 75-80 lat – po 33,3%, jak również zarabiających 5000-6999 zł netto miesięcznie – 37,5%. Najczęściej są to osoby z wyższym wykształceniem – 34,8%, a także mieszkańcy miast mających od 100 tys. do 199 tys. ludności – 35,2%, podano też w materiale.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE Research i DGA w ramach projektu "Droga do zatrudnienia po węglu". Wzięło w nim udział 1 010 dorosłych Polaków.
(ISBnews)