Warszawa, 08.04.2021 (ISBnews/ Superfund TFI) – Ostatnie kilka dni na rynku złota były czasem zwyżek. Jeszcze w poprzednim tygodniu notowania kontraktów na ten kruszec spadły poniżej 1700 USD za uncję, co dla wielu inwestorów okazało się zachętą do kupna. Od tego czasu na rynku złota utrzymuje się przewaga strony popytowej, która sprawia, że obecnie kontrakty na złoto poruszają się na poziomach przekraczających 1740 USD za uncję.
Kupującym na rynku złota pomogła w przeważającej mierze sytuacja na rynkach walutowych. W ostatnich dniach notowania amerykańskiego dolara spadały, odreagowując wcześniejsze zwyżki wartości tej waluty. Słabszy dolar stwarzał pretekst do wzrostów cen wielu surowców, ze złotem na czele.
W tym tygodniu uwagę inwestorów na rynku złota przyciągnęły minutes z posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). W opublikowanym raporcie Fed zobowiązał się do utrzymania dotychczasowej polityki monetarnej, co w praktyce oznacza dalsze pozostawanie stóp procentowych w USA na wyjątkowo niskich poziomach.
Jeśli ten scenariusz się spełni, to oznacza on coraz większą presję na wzrost inflacji, czyli sytuację, która sprzyja zwyżkom notowań złota. Kruszec ten jest bowiem przez wielu inwestorów postrzegany jako zabezpieczenie przed inflacją. Niektórzy inwestorzy jednak zwrócili uwagę na to, że jeśli wzrost inflacji będzie wyraźny, to Fed zapewne zainterweniuje. Niewiele jednak wskazuje na to, aby mogło się to wydarzyć w najbliższych miesiącach.
Na razie zwyżki cen złota są stosunkowo niewielkie, ale sytuacja na tym rynku zaczyna się poprawiać. W ostatnich tygodniach na wykresie cen złota widać było formację podwójnego dna, która pokazała, że okolice 1675-1690 USD za uncję są solidnym wsparciem w przypadku kontraktów na złoto. Najważniejsza jednak pozostanie sytuacja na rynku amerykańskiego dolara. To ta waluta w ostatnim czasie w największym stopniu wpływała na ceny złota i tak zapewne pozostanie w kolejnych tygodniach.
Paweł Grubiak – prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI
(ISBnews/ Superfund TFI)