Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Technologia
  4. >
  5. Rynek mocy wystrzelił magazynami energii i przyciągnął Czechów

Rynek mocy wystrzelił magazynami energii i przyciągnął Czechów

Aukcja przyniosła wysyp bateryjnych magazynów energii i brak dużych elektrowni gazowych. Część inwestorów wycofała się z aukcji, bo cena za moc jest prawie 40 proc. niższa niż w zeszłym roku. Czy planowane magazyny będą opłacalne?
PSE Krajowa Dyspozycja Mocy 01
Krajowa Dyspozycja Mocy. Fot. PSE

W poniedziałek PSE opublikowały wstępne wyniki aukcji głównej rynku mocy na rok dostaw 2028, która odbyła się 14 grudnia.

W przeciwieństwie do ostatnich paru aukcji tegoroczna była bardzo długa – zakończyła się dopiero w szóstej rundzie z ceną zamknięcia wynoszącą 244,90 zł/kW/rok, czyli o ponad 200 zł niższą od ceny wywoławczej. Natomiast rok wcześniej cena zamknięcia wynosiła 406,35 zł.

Wyniki aukcji głównej rynku mocy w 2023 roku

Łącznie na rok dostaw 2028 PSE udało się zakontraktować prawie 7071 MW, z czego 1079 MW przypada na zagraniczne jednostki wytwórcze. Analizując bardziej szczegółowo wyniki aukcji zacznijmy właśnie od kontraktów zagranicznych. Najwięcej mocy przypadło na dostawców ze Szwecji (Fortum Sverige, Sydkraft Hydropower) – łącznie 451 MW.

Dalej znalazła się Słowacja (Slovenské elektrárne, ZSE Energia) z umowami na łącznie 438 MW, a za pozostałe 190 MW odpowiadają Czechy (Sokolovská uhelná), które w ten sposób zadebiutowały w polskim rynku mocy.

Jeśli chodzi o zakontraktowane moce krajowe to najwięcej (prawie 2 GW) przypadło na istniejące już jednostki wytwórcze, należące głównie do kontrolowanych przez Skarb Państw grup energetycznych, czyli PGE, Tauronu, Enei, Orlenu i zależnej od niego Energi.

Na drugim miejscu uplasowały się nowe jednostki wytwórcze. Zgodnie z tym, co przewidywaliśmy w ubiegłym tygodniu w artykule pt. Gaz ulotnił się z rynku mocy, wśród nich nie ma bloków gazowych. Są natomiast magazyny energii z 17-letnimi umowami mocowymi – w sumie ponad 30 kontraktów na łącznie ok. 1,7 GW mocy.

Najwięcej, bo aż 1,2 GW w ramach sześciu umów, przypada na portugalską grupę Greenvolt, która rozwija rozwija projekty wspólnie z polskim Neo Energy Group. Ich udział w tegorocznej aukcji przewidywaliśmy już w lipcu w tekście pt. Magazyny energii mogą być tegoroczną gwiazdą rynku mocy.

Spory wolumen mocy zakontraktowały też cztery spółki z norweskiej grupy Equinor – w sumie ponad 360 MW. Ponadto warte odnotowania jest pozyskanie 11 umów na blisko 50 MW przez spółkę Renegia Bulla. Jej właścicielem jest Renegia Capital Prosta – firma, w którą zaangażował się Eryk Kłossowski, czyli do stycznia 2023 r. prezes PSE, któremu szefował przez siedem lat.

Następny rok z rzędu w aukcji zabrakło natomiast magazynu energii w Żarnowcu o mocy ponad 200 MW, którego budowę od kilku lat zapowiada PGE.

Kończąc podsumowanie tegorocznej aukcji: podium wśród krajowych mocy zamykają umowy dla jednostek modernizowanych, na które przypadło 1,3 GW – w tym za 1 GW odpowiada Enea z projektem dostosowania do współspalania biomasy bloków klasy 200 MW w Połańcu. Możliwość spalania 50 proc. biomasy sprawi, że bloki spełnią unijne standardy emisji CO2 na poziomie 550 g na kWh, co umożliwi im udział w mechanizmach mocowych po 2025 r. bez dodatkowych pozwoleń Komisji Europejskiej. Ostatnia nowelizacja rozporządzenia rynkowego UE umożliwia wydłużenie rynku mocy dla węglówek do 2028 r., ale trzeba spełnić dodatkowe kryteria.

Natomiast wśród blisko 1 GW kontraktów obejmujących usługę redukcji zapotrzebowania na moc (DSR) największą pulę obowiązków mocowych (479 MW) pozyskał Enel X, a następnie Enspirion należący do Orlenu (441 MW) oraz PGE (57 MW).

Ubiegłoroczni wygrani spasowali

Bateryjne magazyny energii w rynku mocy zadebiutowały przed rokiem. Wtedy zakontraktowano ich łącznie 165 MW. Największą umowę pozyskał Columbus Energy (124 MW), a następnie OX2 (21 MW), Battery ESS-1 (9,2 MW), PKE Pomorze, należące do Pine Square Holding (6,5 MW), oraz Energa Wytwarzanie (3,8 MW).

Rynek mocy magazyny energii
Największe kontrakty mocowe 2026 vs. 2027.

Istnieje tylko ten ostatni magazyn, a reszta instalacji dopiero zostanie wybudowana. Zgodnie z regulaminem rynku mocy, jednostka musi pracować przy parametrach nominalnych nie krócej niż cztery godziny, bez uszczerbku dla trwałości tej jednostki.

Udział w tegorocznej aukcji z kolejnymi projektami magazynów ponownie zapowiadały OX2 oraz Columbus Energy. Ten ostatni wprost wskazywał, że będą to jednostki w Rzeszowie i Tarnowie o mocy kolejno 202 MW i 63 MW. Co się stało, że nie znajdujemy ich wśród zwycięzców aukcji?

Katarzyna Suchcicka, prezes OX2 w Polsce, przekazała portalowi WysokieNapiecie.pl, że spółka opuściła aukcję przed jej zamknięciem z powodu zbyt niskiej ceny obowiązku mocowego.

Wyniki tegorocznej aukcji wskazują jak dobry (wygrana w aukcji rynku mocy w 2022 r.) projekt magazynu energii spółka OX2 posiada w swoim portfelu. OX2 kontynuuje intensywny rozwój portfolio projektów magazynów energii z zastosowaniem najnowszych regulacji prawnych, jak również dostępnych technologii – czytamy w odpowiedzi przesłanej przez prezes Suchcicką.

W rozmowie z naszym portalem bardzo krytycznie do wyników odniósł się natomiast Dariusz Kowalczyk-Tomerski, wiceprezes Columbus Energy.

To, co wydarzyło się w tegorocznej aukcji, jest naszym zdaniem psuciem idei rynku mocy przez państwowe spółki. Aukcje zdominowały jednoroczne umowy dla istniejących jednostek. Tymczasem długoterminowo bezpieczeństwo energetyczne powinny zapewniać 17-letnie kontrakty, wspierające budowę nowych mocy – powiedział Kowalczyk-Tomerski.

Dodał, że dla Columbus Energy inwestowanie w magazyn energii przy cenie, którą zamknęła się tegoroczna aukcja, mogłoby okazać się nieuzasadnione ekonomiczne bez wsparcia z innych instrumentów.

W ubiegłym roku pozyskaliśmy dla magazynu kontrakt mocowy na poziomie ponad 406 zł za kW i zdobycie finansowania bankowego dla tego projektu jest dużym wyzwaniem. Tymczasem w tym roku stawka jest o ponad 160 zł niższa, a nadal pozostają znaki zapytania dotyczące perspektyw związanych usługami systemowymi, takimi jak m.in. regulacja częstotliwości – wyjaśnił wiceprezes.

Ponownie w aukcji wystartowało natomiast Pine Square Holding. Cztery spółki, w których posiada on udziały wspólnie z firmą Fotowatio Renewable Ventures (FRV), zakontraktowały łącznie 23,4 MW obowiązku mocowego.

Im więcej OZE, tym bardziej potrzebne magazyny

W kontekście umów zakontraktowanych przez spółkę Renegia Bulla optymistycznie perspektywy ocenia natomiast Eryk Kłossowski.

W ramach jedenastu umów mocowych powstaną bateryjne magazyny energii w sześciu lokalizacjach w okolicach Opola, skąd pochodzą moi wspólnicy. Ich łączna moc wyniesie 52,8 MW – powiedział Kłossowski portalowi WysokieNapiecie.pl.

Cena uzyskana w aukcji jest akceptowalna dla nas oraz dla inwestora, z którym współpracujemy, a także rozmawiamy o jego zaangażowaniu kapitałowym w naszą spółkę. Dzięki niemu możemy też liczyć na niższe koszty dostawy technologii bateryjnych – dodał.

Wyraził przy tym przekonanie o opłacalności inwestycji w magazyny energii, gdyż ich rola będzie rosła coraz bardziej z uwagi na transformację energetyczną i coraz większy udział OZE w wytwarzaniu energii elektrycznej.

Rynek mocy będzie stanowił ważny przychód dla magazynów, ale zarabiać będą przede wszystkim na arbitrażu cenowym. Nasz łączny portfel projektów magazynowych to ok. 120 MW. Prawdopodobnie wystartujemy w aukcji głównej rynku mocy również w przyszłym roku – przewiduje Kłossowski.

Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel innego z magazynowych inwestorów stwierdził z kolei, że cena uzyskana w aukcji jest „daleka od fantastycznej, ale nie jest też dramatyczna”.

Ocenił przy tym, że stały przychód z rynku mocy powinien otworzyć drogę do pozyskania finansowania dłużnego, które uzupełni wkład własny. Na korzyść projektów powinny też działać spadające ceny technologii bateryjnych – zwłaszcza, że fizyczna realizacja inwestycji najpewniej przypadnie na lata 2026-2027.

magazyny przylaczenia pse moce mw 10 2023
Magazyny energii, dla których PSE wydały warunki przyłączenia do października 2023 r.

Więcej niepewności wiąże się natomiast z kolejnymi aukcjami i potencjalnym dalszym spadkiem cen obowiązku mocowego. Tymczasem według ostatnich danych publikowanych przez PSE, na koniec października moc magazynów planowanych do przyłączenia do sieci przesyłowej wynosiła już ponad 9 GW.

Zobacz więcej: Polska ma już ponad 9 GW magazynów energii. Na razie na papierze

Budowa pochłonie miliardy złotych

Zdaniem Krzysztofa Kochanowskiego, wiceprezesa stowarzyszenia Polska Izba Magazynowania Energii (PIME), cena zamknięcia aukcji głównej rynku mocy jest akceptowalna dla magazynów, ale wyłącznie dlatego, że obowiązek mocowy trzeba będzie realizować dopiero od 2028 r.

– Rynek mocy to znaczące i stabilne źródło przychodów, ale inwestorzy magazynów z tyłu głowy muszą mieć to, że zarabiać będą musieli tak naprawdę na innych rynkach i usługach, które w 2028 r. będą już dostępne i rozwinięte – powiedział Kochanowski portalowi WysokieNapiecie.pl.

Biorąc pod uwagę zakontraktowaną moc czekają nas nadchodzących latach wielomiliardowe inwestycje. Wiceprezes PIME ocenił, że koszt budowy magazynu energii w technologii bateryjnej, obejmujący całość nakładów związanych z inwestycją „pod klucz”, można obecnie szacować w przedziale od 2,5 do 3,5 mln zł za 1 MW – w zależności od wielkości magazynów.

Im większa moc magazynu, tym mniejszy koszt jednostkowy 1 MW, bo efekt skali pozwala uzyskać bardziej atrakcyjne ceny od wykonawców i dostawców. Same baterie to około połowy wartości inwestycji – wyjaśnił Kochanowski.

Obok przychodów z rynku mocy finansowanie magazynów musi opierać się na finansowaniu bankowym oraz środkach własnych inwestorów. Rynek mocy stanowi formę pomocy publicznej, co wyklucza możliwość sięgania po inne środki publiczne – dodaje.

Odnosząc się do długiej listy planowanych obiektów w wykazie prowadzonym przez PSE wiceprezes Kochanowski stwierdził, że rynek magazynów energii to obecnie w dużej mierze rynek spekulacyjny. Dlatego realność każdego projektu trzeba oceniać indywidualnie, w tym przez pryzmat jego właściciela.

Bez wątpienia spora część projektów znajdujących się w prowadzonym przez PSE wykazie magazynów planowanych do przyłączenia to projekty, które są rozwijane z myślą o ich sprzedaży. Warunki przyłączenia do sieci, których uzyskanie jest obecnie bardzo trudne, stały się produktem handlowym. Posiadanie kontraktu mocowego jest więc kolejnym atutem dla takich projektów – podsumował Krzysztof Kochanowski.

Rynek energii rozwija:
Technologie wspiera:
Zagraniczna prasówka energetyczna: Sukces szczytu klimatycznego, na który nas stać; Infrastruktura do transportu CO2 pochłonie miliardy; Szykuje się rynek niebieski dwutlenek węgla; Francuzi i Niemcy w ogonie poparcia dla OZE; Śródziemnomorskie plaże, imprezy i elektrolizery.
węgiel przemysł fot. Depositphotos
Bardzo dużych ilości zielonego wodoru potrzebuje do dekarbonizacji europejski przemysł ciężki. Fot. Depositphotos
Zielone technologie rozwijają:
Partner działu Klimat:
Technologie wspiera:
Materiał Partnera
Inwestycji w OZE stale przybywa, rośnie również zainteresowanie przedsiębiorców tym sektorem. O ile inwestycje w OZE stają się coraz popularniejsze, o tyle warto z perspektywy inwestora wiedzieć, jakie ryzyka mogą się pojawiać wraz z rozwojem farm fotowoltaicznych i wiatrowych.
oze
Zielone technologie rozwijają:
Prezes URE zatwierdził taryfy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych na 2024 rok. Sprzedawcy energii zarobią najwięcej w historii na subsydiowanych stawkach. Jednak odbiorcy korzystający z ogrzewania elektrycznego czy ładujący samochody na prąd w większości zapłacą już „rynkowe” stawki.
Taryfy na energię elektryczną
Taryfy na energię elektryczną
Rynek energii rozwija:
COP 28 czyli co się kryje za deklaracjami; Taryfy energii i gazu za 2024 r.; Ukraina wchodzi do ENTSO-E; Kto zapłaci za rosnące koszty brytyjskiej atomówki.
klimat, cop
Partner działu Klimat: