Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Odnawialne źródła energii
  4. >
  5. Energia biomasy
  6. >
  7. Nowy rząd zakaże spalania drewna energetyce? „Trzeba to robić z głową”

Nowy rząd zakaże spalania drewna energetyce? „Trzeba to robić z głową”

Pogodzenie interesów przemysłu drzewnego, Lasów Państwowych i energetyki zawsze było trudne. Biomasa nie odgrywa jednak dużej roli w elektroenergetyce.
Biomasa KPEiK aktualizacja

W umowie koalicyjnej zapisano wprowadzenie zakazu spalania drewna w energetyce. W praktyce wystarczy wydać odpowiednie rozporządzenie, by do elektrowni i elektrociepłowni nie trafiało drewno z lasów, o co apeluje też przemysł meblarski i papierniczy. Pozostaje jednak pytanie o zakres tych regulacji. Czy będzie szeroki i obejmie pierwotną biomasę leśną, o co apelowali ekolodzy, czy nowy rząd wykorzysta rozwiązania z przeszłości.

Ekolodzy wskazują, że wykorzystanie drewna w energetyce prowadzi do rabunkowej gospodarki leśnej. Temat budził gorącą dyskusję podczas prac nad unijną dyrektywą o odnawialnych źródłach energii – RED III. Ostateczny kompromis, zatwierdzony finalnie w październiku przez Radę Europejską, pozwala na dalsze wykorzystanie drewna, ale z większymi ograniczeniami.

Unia nie wprowadza rewolucji

Przyjęte przepisy RED III są bardziej liberalne niż propozycja Parlamentu Europejskiego, która zakładała zmianę definicji pierwotnej biomasy leśnej. Branża energetyczna oraz dostawcy biomasy mocno wówczas zaprotestowali, ponieważ taka zmiana znacząco ograniczyłaby im wykorzystanie drewna pochodzącego z lasów, ale też w efekcie utrudniłaby spełnienie prze Unię Europejską celów dotyczących OZE. Biomasa odpowiada za ponad połowę zielonej energii w UE, z czego dwie trzecie to stała biomasa drzewna, a reszta – bioenergia z odpadów i rolnictwa. Ekologom zależało, by wyłączyć z energetyki spalanie biomasy pierwotnej, czyli pochodzącej bezpośrednio z lasów, np. z tzw. cięć sanitarnych. Branży pozostałaby tylko wtórna biomasa drzewna pozyskiwana np. z tartaków czy innych zakładów przemysłowych. To nie przeszło.

Ostatecznie do RED III wpisano wyraźnie zakaz wsparcia na produkcję energii z kłód tartacznych, kłód skrawanych, przemysłowego drewna okrągłego, pniaków i korzeni. Ponadto kolejny przepis stanowi, że państwa nie odnawiają wsparcia ani nie udzielają nowego na rzecz produkcji energii z biomasy leśnej w instalacjach wytwarzających wyłącznie energię elektryczną. Tu dopuszczono trzy wyjątki, na terytoriach odległych, objętych planami sprawiedliwej transformacji, w instalacjach z wychwytem i składowaniem CO2.

RED III zaostrza też obowiązki dotyczące stosowania przy spalaniu biomasy stałej kryteriów zrównoważonego rozwoju i ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Teraz ten obowiązek dotyczy instalacji powyżej 20 MW mocy cieplnej, ten próg spadnie do 7,5 MW. Państwa członkowskie mogą przyjmować bardziej restrykcyjne kryteria.

Zmiany w przepisach staną się prawnie wiążące 18 miesięcy po wejściu aktu w życie, czyli w 2025 r.

Fuelwood drewnoUE
Produkcja drewna w 2021 roku na cele opałowe w tys. m3. Źródło: Eurostat

Drewno na opał ma się dobrze, ale ile z tego trafia do energetyki?

W Unii Europejskiej 24 proc. produkcji drewna okrągłego skierowano w ubiegłym roku na cele opałowe, w Polsce jest to 15 proc. – wynika z danych Eurostat, który wlicza w to drewno wykorzystywane do celów takich jak gotowanie, ogrzewanie czy produkcja energii. Obejmuje to przede wszystkim drewno pozyskane z pni, gałęzi i innych części drzew (gdzie są one pozyskiwane na paliwo) oraz drewno wykorzystywane do produkcji węgla drzewnego, pelletu i innych mieszanek. Jest więc przede wszystkim drewno opałowe, wykorzystywane przez gospodarstwa domowe, ale też drewno energetyczne.

Drwewno opal Eurostat

Spalanie biomasy na dużą skalę rozpoczęło się wraz z systemem wsparcia OZE. Jak wskazała w ubiegłorocznym raporcie „Lasy do spalenia” Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, jeszcze w 2004 roku polska energetyka spalała ok. 35 tys. m3 drewna energetycznego, a w 2020 roku ta wartość sięgnęła 4,9 mln m3, ale spora część z tej ilości pochodzi z importu.

Czytaj także: Polskie lasy nie są gotowe na „Fit for 55”

Lasy Państwowe nie podały nam, ile sprzedały drewna na cele energetyczne. Natomiast w planach na ubiegły rok na ten cel przeznaczyły pulę prawie 2,4 mln m3, co stanowi 6 proc. produkcji drewna.

Dokładne dane dotyczące biomasy leśnej są trudne do pozyskania. Dane publikują Główny Urząd Statystyczny i Agencja Rynku Energii, ale na szczegóły, dotyczące rodzajów biomasy i jej przeznaczania, już nie można liczyć. Poniekąd to wina samych regulacji prawnych, ponieważ do tej pory nie mamy w polskim prawie jasno sprecyzowanych parametrów drewna energetycznego.

Zmiany w ustawie, problemy z rozporządzeniem

Regulacje dotyczące spalania biomasy leśnej w Polsce to nieustanne godzenie interesów energetyki i przemysłu drzewnego, w tym producentów mebli i papieru. Zjednoczona Prawica wprowadziła definicję drewna energetycznego do nowelizacja ustawy o OZE w 2016 roku. Na etapie prac w Sejmie wprowadzono wówczas ogólną definicję drewna energetycznego, które ze względu na cechy jakościowo-wymiarowe i fizyko-chemiczne posiada obniżoną wartość techniczną i użytkową uniemożliwiającą jego przemysłowe wykorzystanie.

Co ważne, ustawa o OZE stanowi, że szczegółowe kryteria drewna energetycznego określi minister odpowiedzialny za środowisko i energetykę w porozumieniu z ministrem odpowiedzialnym za gospodarkę, w rozporządzeniu. Jak dotąd MKiŚ tego nie zrobił, choć dwukrotnie podejmowano taką próbę. Ostatni projekt z 2019 roku nie uzyskał notyfikacji Komisji Europejskiej.

Czytaj także: Szeroka krytyka definicji drewna energetycznego

Ostatecznie Lasy Państwowe wydały w 2021 r. zarządzenie, jakie sortymenty drewna uznają za biomasę leśną na cele energetyczne.

Change in the share of fuelwood in total roundwood production in the EU and EFTA 2000–2022

Jak nam powiedział jeden z polityków z ugrupowania, które ma tworzyć przyszły rząd, zapowiedź w umowie koalicyjnej zakazu spalania drewna w energetyce zawodowej może oznaczać po prostu powrót do przeszłości. Przypominamy, że obowiązywała definicja drewna pełnowartościowego, które nie mogło być spalane w energetyce (regulacje wprowadzono w 2012 r.), a minister gospodarki w rozporządzeniu wskazał konkretne asortymenty handlowe drewna. Tu też wokół zmian w ustawie o OZE w latach 2012-2014 toczyła się zażarta dyskusja, zwłaszcza że restrykcyjne zapisy początkowo dotyczyły tylko drewna krajowego. Pogodzenie interesów przemysłu drzewnego, Lasów Państwowych i energetyki zawsze było trudne.

Polska da przykład Europie?

– Wpisanie do umowy koalicyjnej zakazu spalania drewna w energetyce zawodowej pozytywnie nas zaskoczyło. Pozostaje pytanie, w jaki sposób to zostanie skonkretyzowane i osiągnięte. Postulujemy zaprzestanie spalania pierwotnej biomasy, pozyskiwanej bezpośrednio z lasów, która może zostać wykorzystana na inne cele, materiałowe – mówi w rozmowie z portalem WysokieNapiecie.pl Augustyn Mikos z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Jednocześnie dodaje, że z pewnością nie ma możliwości zakazania z dnia na dzień spalania biomasy leśnej w energetyce, zwłaszcza że dotyczy to zarówno tak dużych bloków, jak w Połańcu, jak i znacznie mniejszych elektrociepłowni.

– Tu należy wskazać na konieczność wprowadzenia rozporządzenia, które ściśle definiuje drewno energetyczne. W ustawie o OZE jest delegacja do określenia w rozporządzeniu parametrów drewna energetycznego, jednak do tej pory takie rozporządzenie nie zostało przyjęte. Wszystko będzie więc zależało od tego, jakie regulacje przyjmie nowy rząd. Należy zrobić to spokojnie, z głową, raz a dobrze, by nie było problemów energetycznych. Zakaz spalania drewna w energetyce zawodowej zostanie bardzo pozytywnie przyjęty na forum unijnym i Polska będzie wyznaczała kierunki polityki energetyczno-klimatycznej – dodaje Augustyn Mikos.

Ekolodzy wskazują na jeszcze jedno – rosnące apetyty na spalanie biomasy w nowych instalacjach. W aktualizacji Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu, rząd wydaje się przyjmować realistyczne podejście, licząc na rozwój rynku biogazu i biometanu. „Moce biomasowe i biogazowe to stabilne źródła energii, lecz obecnie m.in. ze względu na wysokie koszty funkcjonowania i dostępność surowców nie stanowią wysokiego udziału w strukturze mocy w KSE – w 2022 r. moc zainstalowana wynosiła ok. 1,25 GW. ” – czytamy w zaprezentowanym scenariuszu do aktualizacji KPEiKi PEP 2040. Scenariusz przewiduje, że choć moc ta może ulec zwielokrotnieniu, to nadal nie będzie mieć wysokiego udziału w strukturze mocy zainstalowanych w KSE (ok. 2,5 GW w 2030 r. i ok. 3,4 GW w 2040 r.). Zmiana w tym obszarze może nastąpić wraz z rozwojem rynku biogazu i zwiększeniem dostępności biomasy spełniającej kryteria zrównoważonego rozwoju – ocenia MKiŚ w scenariuszu do aktualizacji KPEiK.

Biomasa KPEiK aktualizacja

Biomasowy rollercoaster

W 2022 roku, według wstępnych danych Eurostatu, wyprodukowano w Polsce 5,7 TWh energii elektrycznej z biomasy, co odpowiada zaledwie 3,2 proc. ogólnej produkcji. URE przyznało zielone certyfikaty dla ponad 3 TWh (za współspalanie przysługuje pół certyfikatu). Według URE na koniec ubiegłego roku działało 55 instalacji wykorzystujących biomasę o mocy prawie 1,5 GW. Do tego 30 instalacji stosowało współspalanie.

Produkcja energii elektrycznej z biomasy praktycznie nie rośnie. W ubiegłorocznym raporcie NIK sprawdziła, dlaczego tak się dzieje. Kontrolerzy doszli do wniosku, że winny jest między innymi rynek biomasy, którego nieprzewidywalność utrudnia pozyskanie wsparcia. Ostatnie lata na rynku surowców energetycznych, to był prawdziwy rollercoaster.

Żaden ze skontrolowanych wytwórców (PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A., Tauron Wytwarzanie S.A., Enea Elektrownia Połaniec S.A., Energa Elektrownie Ostrołęka S.A.) nie przewidywał w ramach swojej działalności uczestnictwa w aukcjach na sprzedaż wytworzonej przez siebie energii elektrycznej z biomasy, głównie z powodów ekonomicznych – nieprzewidywalność rynku biomasy (duże wahania cenowe, brak jednolitej polityki w zakresie rozwoju paliw biomasowych) skutkująca brakiem możliwości zabezpieczenia kontraktów z dostawcami na okres wytwarzania energii sprzedanej w wyniku aukcji.” – czytamy w raporcie. Także URE podsumowując aukcje z ubiegłego roku wskazuje na „permanentny brak zainteresowania wytwórców wytwarzających energię w procesach termicznego przekształcania odpadów czy też z biomasy”.

NIK biomasa 5 technologie
Źródło: NIK

Wiele opracowań wskazuje na duży potencjał krajowej biomasy, w tym pozyskiwanej z rolnictwa. Ale to biomasa leśna jest chętnie spalana w energetyce. Jak podkreślają eksperci w raporcie „Rynek biomasy w Polsce 2023”, większość zakładów energetycznych spalających biomasę stosowała dotąd głównie biomasę leśną samą albo z dodatkiem biomasy agro w ilości 10-20%, czyli tyle, ile wymagały przepisy, aby wytworzoną energię zaliczyć do „zielonej”. Energetyka najchętniej stosuje biomasę leśną, w postaci zrębek lub pelletu, która zwykle nie powoduje większych problemów ze spalaniem. Pozostałe rodzaje biomasy agro spalane w czystej postaci powodują niemal we wszystkich typach kotłów różne negatywne zjawiska -uzasadniają. Jednocześnie przekonują, że w związku z ograniczoną ilością biomasy leśnej i możliwościami pozyskania dużej ilości biomasy agro proporcje te powinny ulec odwróceniu.

Lasy Państwowe mają z kolei argumenty za spalaniem biomasy leśnej. Wielokrotnie podkreślały, że postępujące zmiany klimatyczne wpływają na zwiększoną podaż drewna, do czego przyczyniają się susze, wichury, szkodniki. W przeszłości wskazywały, że z dużą ilością drewna posuszowego, nie mają co zrobić i ten surowiec zmarnowałby się, a wręcz zagrażał bezpieczeństwu w lasach. Warto też przypomnieć, że podczas pandemii rozszerzono czasowo definicję drewna energetycznego, by umożliwić Lasom Państwowym sprzedaż „drewnianej górki”, która urosła, ponieważ przemysł nie odbierał drewna. Z kolei po wybuchu wojny w Ukrainie zawieszono czasowo obowiązek stosowania biomasy agro, pozwalajc tym samym na spalanie większej ilości biomasy leśnej.

Lech Żak, wiceprezes Enei, do której należy jeden z największych na świecie bloków opalanych biomasą (w Połańcu o mocy 200 MW), pytany przez WysokieNapiecie.pl o ewentualne skutki zakazu, wyjaśniał, że nie powinno to mieć dla spółki większego znaczenia. Elektrownia spala głównie pellet, który zakazowi podlegał nie będzie. Spala też oczywiście odpady z lasów, o których mowa wyżej, ale – jak dodaje Żak- Lasy Państwowe są zadowolone, że mogą się ich pozbyć.

Czytaj także: Drewno z polskich lasów trafi do elektrowni?

O tym, jaki kształt przybierze „zakaz spalania drewna w energetyce zawodowej” wpisany do umowy koalicyjnej, zdecyduje ostatecznie rozkład sił w rządzie.

Zagraniczna prasówka energetyczna: Klimatyczna Wieża Babel; Czy niemieckie sieci wytrzymają pompy ciepła i elektryki; Ciemna strona amerykańskiego boomu LNG; Algorytmy handlują ropą lepiej od ludzi.
The oil tanks and   business chart background 3d rendering
Komputerowe boty dzięki coraz bardziej rozwiniętym algorytmom stają się coraz większą siłą na rynku ropy. Fot. Depositphotos
Tydzień Energetyka: Awantura o projekt ustawy wiatrakowo-cenowej; Czy Orlen pogodzi się z podatkiem; Ukraina ratuje się importem prądu; Kraje bałtyckie połączone w 2025 r; Rozstrzygnięto aukcje OZE w 2023 r.
prosument
Zielone technologie rozwijają:
Według projektu Polityki Energetycznej Państwa do 2040 r. inwestycje w sieci energetyczne powinny do 2040 r. sięgnąć 500 mld zł. Czy to wystarczy, aby w perspektywie kilkunastu lat przyłączyć wszystkich oczekujących inwestorów? Wśród polityków, którzy mają wejść w skład nowego rządu, jako remedium na problem z sieciami pojawił się pomysł wydzielenia OSD poza zintegrowane grupy energetyczne. Czy plan ten jest realny i czy faktycznie może pozytywnie wpłynąć na rozwój sieci?
kryzys sieciowy
Zielone technologie rozwijają:
Jaki realny zasięg zimą ma wodorowa Toyota Mirai? Gdzie możemy nią dziś pojechać? Czy tankowanie wodoru rzeczywiście trwa 5 minut? Ile H2 kosztuje w Polsce i Austrii? Jak wodorowiec wypada w porównaniu do elektryka i diesla? Sprawdziliśmy to na liczącej 1400 km trasie z Warszawy do Wiednia i z powrotem.
toyota mirai h2 warszawa-wieden
Technologie wspiera:
Elektromobilność napędza: