Spis treści
Unia Europejska nie zakazała importu LPG z Rosji, a ponieważ rosyjski płynny gaz jest tani, to Polska będzie go importować. A nawet jakby UE wprowadziła embargo, to powinno przewidywać co najmniej roczny okres przejściowy. Taki jest sens odpowiedzi ministerstwa klimatu na interpelacją poselską w sprawie importu LPG z Rosji.
W imieniu resortu wiceminister Piotr Dziadzio przypomina, że w Polsce jest co najmniej 2,5 mln aut na autogaz, a paliwo to pochodzące z Federacji Rosyjskiej jest „zauważalnie tańsze” od LPG z innych kierunków. Polska nie widzi możliwości zakazania przywozu rosyjskiego autogazu, bo wtedy trafiałby do Polski za pośrednictwem innych państw, a polscy konsumenci byliby narażeni na realne zagrożenie wyższymi cenami. Z punktu widzenia optymalnego zabezpieczenia polskiego rynku z jego specyfiką wykorzystania LPG, okres przejściowy dla ewentualnego unijnego embarga powinien wynosić około roku – dowodzi ministerstwo klimatu.
W 2022 roku – według danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego – udział LPG z Rosji w imporcie spadł do 47%. Krajowa produkcja w rafineriach mogłaby zaspokoić co najwyżej 20% konsumpcji. Średnia cena LPG z Rosji wynosiła 623 dol., a z Niderlandów – 836 dol.
Orlen i Tauron wymienią się elektrociepłowniami
Tauron i Orlen szykują wymianę aktywów ciepłowniczych. Z tego, co ujawnił Tauron, Orlen w całości miałby wziąć elektrociepłownię Stalowa Wola, czyli gazowy blok o mocy 450 MWe z długą historią budowy, opóźnień, sporów z wykonawcą itp. EC Stalowa Wola należy obecnie w połowie do Taurona i do PGNiG, czyli Orlenu.
W zamian, w ramach rozliczenia do Taurona trafiłaby spółka PGNiG Termika Energetyka Przemysłowa, posiadająca na Śląsku 6 ciepłowni i elektrociepłowni – węglowych i gazowych i ponad 300 km sieci ciepłowniczej. Energetyka Przemysłowa zaopatruje w ciepło szereg miejscowości, ale jej głównym odbiorcą jest JSW, której to dostarcza nie tylko prądu i ciepła, ale także chłodu i sprężonego powietrza.
Tauron od dawna chciał się pozbyć Stalowej Woli. Dwa lata temu podpisał nawet z PGNiG list intencyjny w tej sprawie.
Niemcy chcą utrzymać pułapy cenowe na gaz i prąd przez zimę
Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck zapowiedział, że rząd federalny będzie starał się utrzymać co najmniej do końca marca przyszłego roku mechanizmy chroniące odbiorców energii elektrycznej i gazu przed nadmiernym wzrostem cen.
Habeck stwierdził, że rynkowe ceny spadły już znacząco poniżej wprowadzonych w zeszłym roku pułapów, a ryzyko braku prądu czy gazu zimą znacząco zmalało. Jednak, jego zdaniem mimo wszystko należy zachować coś w rodzaju ubezpieczenia od nieprzewidzianych zdarzeń i dlatego ceny maksymalne powinny zostać utrzymane.
Wicekanclerz zadeklarował też, że niemiecki rząd prowadzi już dialog w tej sprawie z Komisją Europejską. KE jakiś czas temu zaleciła odmrażanie cen, oceniając, że sytuacja na rynku nie wymaga dalszego utrzymywania mechanizmów obronnych. W Polsce zamrażanie i ograniczanie cen dla odbiorców obowiązuje do końca roku. Co dalej? – nie wiadomo.
Niespodziewane ustępstwa dla OZE
Nieco rzutem na taśmę, czyli tuż przed wyborami rząd w końcu zaoferował branży OZE to, czego domagała się od dawna w obliczu rosnącej liczby odmów przyłączeń do sieci – cable pooling.
Co prawda w formie prawnie nieco wątpliwej, czyli przez „wrzutkę” odpowiednich poprawek do ustawy o OZE w Senacie. Poprawki musi jeszcze zatwierdzić Sejm, ale nic nie wskazuje, by je zakwestionował – ponieważ pochodzą z ministerstwa klimatu.
W skrócie, na jednym przyłączu do sieci o napięciu powyżej 1 kV będzie mogło pracować kilka źródeł OZE, o ile ich właściciele się dogadają i wyznaczą jednego, który zdobędzie warunki przyłączenia. Sumaryczna moc źródeł będzie mogła być większa od mocy, przydzielonej przez operatora na przyłącze, ale o to, żeby nie przekroczyć parametrów będą musieli zadbać sami właściciele. Czyli w praktyce, w razie potrzeby samoograniczać się.
Francuzi też chcą SMR
Francuski EDF wystąpił o tak zwana wstępną opinię do francuskiego dozoru ASN co do reaktora Nuward. To mniej więcej to co w Polsce wniosek o opinię ogólną, czyli ogólne ramy projektu i główne zasady zarządzania ryzykiem. Zgodnie z francuskim prawem dozór jądrowy może przekazać swoje uwagi czy zalecenia do projektu, które powinny być uwzględnione w późniejszym wniosku o licencję na budowę.
Nuward to zespół dwóch reaktorów wodnych ciśnieniowych po 170 MWe każdy. W projekt ten zaangażowany jest szereg firm i instytucji z Francji, a także z Belgii. EDF planuje, że budowa pierwszego takiego reaktora ruszy we Francji ok. 2030 r. Partnerem EDF w Polsce, jeśli chodzi o technologię Nuward, jest Respect Energy. Na mocy umowy o wyłącznej współpracy Respect Energy i EDF pracują nad potencjalnymi lokalizacjami i biznesplanami.