Przez miesiąc ropa brent potaniała o prawie 9%. Maksimum z tego okresu to 81.36 USD za baryłkę, a minimum to 77,76 USD.
Przed końcem maja cena ropy brent jednak odbiła, osiągając 77,76 USD za baryłkę.
– Odbicie cen na koniec maja może być związane z tym, że cięcia wykonaniu OPEC na przełomie marca i kwietnia właśnie wpływają na rynek, na którym teraz ropy jest mniej, a w USA obserwujemy nadal spadek zapasów strategicznych ropy – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Cena ropy brent może wzrosnąć do poziomu 80 USD za baryłkę, zwłaszcza że w USA przed nami driving season. W czerwcu i lipcu nie powinno jednak dojść do wzrostowego wyłamania.
Duża niepewność dotycząca światowego popytu związana jest z chińską gospodarką. Sygnały z chińskiej gospodarki pokazują wzrost popytu konsumenckiego przy słabszym wzroście popytu ze strony przemysłu.
Dopiero w IV kw. ceny ropy brent powinny wyjść powyżej poziomu 80 USD.
Czego mogą spodziewać się polscy kierowcy w okresie wakacyjnym, zwłaszcza że istotne są kursy walut, a polski złoty ostatnio był mocny?
– Pomimo sezonu wakacyjnego powinniśmy spodziewać się cen poniżej 6,50 zł/l – ocenia ekspert XTB. – Jednak nawet jeżeli dojdzie do powtórzenia ubiegłorocznych obniżek o 10-15 gr w celu pobudzenia konsumpcji, ceny nie powinny spaść poniżej 6,20 zł/l Pb95.