Spis treści
Kredyty na termomodernizację połączone z dotacją miały ułatwić Polakom inwestycje w likwidację kopciuchów oraz termomodernizację domów. Po zrealizowaniu inwestycji na konto właściciela domu spływa dotacja, która spłaca część kapitału kredytu. Pomysł wydawał się prosty, jednak po dwóch latach wnioski o dotacje złożone poprzez banki stanowią mniej niż 1 proc. w programie Czyste Powietrze, a uczestniczące w programie banki nie wykorzystały większości limitów kredytów.
W programie Czyste Powietrze uczestniczy 8 banków, ale w tym roku, po zmianach polegających między innymi na podniesieniu dofinansowania, nie wszystkie banki wznowiły odpowiednie kredyty. Nie zdecydował się na to jak dotąd Santander. – Obecnie analizujemy warunki programu, a także możliwości i termin wdrożenia – poinformowała nas Ewa Krawczyk, menedżer ds. komunikacji z mediami banku Santander. Z kolei Bank BPS poinformował nas, że planuje uruchomić kredyt Czyste Powietrze do końca półrocza.
Jak sprawdził portal WysokieNapiecie.pl, niektóre oddziały banków nie udzieliły jak dotąd żadnego takiego kredytu.
Banki dostały mniej, bo mniej chciały
W tym roku na ścieżkę bankową w programie Czyste Powietrze przeznaczono więc znacznie mniejsze limity. Pieniądze bankom przekazują odpowiednie Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a całym programem i budżetem zarządza Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. NFOŚiGW na podstawie złożonego przez bank wniosku, przyznaje limit środków.
Na podstawie szacunków banków, dotyczących planowanych do udzielenia kredytów w ramach programu Czyste Powietrze, NFOŚiGW zarezerwował na 2023 rok pulę środków (alokację) w wysokości 340 mln zł. W 2021 roku, kiedy przeprowadzony został pierwszy nabór banków do programu Czyste Powietrze, pula środków na lata 2021-2022 postawiona do dyspozycji banków wyniosła 1,4 mld zł i wynikała ze złożonego przez nie zapotrzebowania.
Czytaj także: Wysokie dotacje do pomp ciepła i termomodernizacji to za mało
W praktyce, jak nam wyjaśnił NFOŚiGW, banki dysponują w tym roku początkowo limitem jeszcze mniejszym – niespełna 70 mln zł. Bank, który wykorzysta 70 proc. wysokości przyznanego na 2023 rok limitu może wystąpić do NFOŚiGW o jego zwiększenie. W ten sposób środki na dopłaty są efektywnie wykorzystywane i kierowane będą do tych banków, które przygotowały najlepsze produkty kredytowe dla osób poszukujących środków kredytowych na finansowanie inwestycji termomodernizacyjnych – tłumaczy rzeczniczka NFOŚiGW Ewelina Steczkowska.
Kredyty na termomodernizację to nie tanie pożyczki
Poprzez banki złożono niespełna 5 tys. wniosków o dofinansowanie z programu Czyste Powietrze na kwotę dotacji ok. 122 mln zł. Natomiast dotychczasowa kwota wypłaconych dotacji na spłatę kapitału kredytów to ok. 32 mln zł.
– Niewielkie zainteresowanie Polaków kredytami bankowymi w ramach programu Czyste Powietrze wynika, moim zdaniem, z nieatrakcyjnego oprocentowania takich kredytów. Ich oprocentowanie nie jest konkurencyjne w stosunku do kredytów komercyjnych. Tu więc powinno rozważyć się, wzorem niemieckim, pożyczki na termomodernizację i wymianę pieców o preferencyjnym oprocentowaniu – uważa Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.
Czytaj także: Czarne chmury nad walką ze smogiem
Jednak zdaniem innych ekspertów, z którymi kontaktował się portal WysokieNapiecie.pl, to niejedyna przyczyna. Problemem jest brak dużej kampanii informacyjnej i promocji programu. Kolejne grzechy to sam program, który jest skomplikowany i wyklucza część osób ze zbyt dużymi zarobkami oraz mieszkańców domów wielorodzinnych. Do tego brak w Czystym Powietrzu dużych polskich banków, jak PKO BP czy Pekao SA.
Natomiast od początku w programie Czyste Powietrze uczestniczy BOŚ. Jak nas poinformował bank, w pierwszym kwartale tego roku obserwuje wzrost liczby wniosków o kredyt Czyste Powietrze w porównaniu do ostatniego kwartału 2022 r.
Na początku tego roku w programie zostały wprowadzone zmiany, co też zmieniło ofertę banków. Zwiększono kwoty kredytu i maksymalne kwoty dotacji, zwiększono progi dochodowe uprawniające do otrzymania dofinansowania, umożliwiono udzielanie kredytów bankowych na przedsięwzięcia rozpoczęte do 6 miesięcy przed złożeniem wniosku o dofinansowanie. Ponadto jest możliwość złożenia dwóch wniosków o dofinansowanie w ramach programu, jest to elementem zachęty, obok większych dotacji, do przeprowadzenia kompleksowej termomodernizacji budynku. BOŚ jako pierwszy był gotowy do przyjmowania wniosków w oparciu o nowe zasady.
Skąd wziąć miliardy na wymianę kopciuchów?
Nikłe zainteresowanie kredytami pokazuje, że to dotacje muszą stanowić podstawę w programie Czyste Powietrze. To też stawia pod znakiem zapytania budżet programu, do którego już wcześniej zastrzeżenia miała Najwyższa Izba Kontroli. Założono, że ze 103 mld zł ponad 63 mld zł mają być przeznaczone na dotacje, a blisko 40 mld zł – na pożyczki. Kolejni ministrowie informowali kancelarię premiera, że środki na ten cel są w całości zabezpieczone w budżecie NFOŚiGW, tymczasem kontrola przeprowadzona przez NIK pokazała, że budżetu programu nie zbilansowano, tzn. nie ustalono rzetelnie wszystkich źródeł i skali finansowania – podała NIK w październiku ubiegłego roku.
Wolne tempo wdrażania programu sprawia jednak, że jego budżet nie jest obecnie zagrożony. Złożone wnioski – ok. 600 tys. opiewają na 12,5 mld zł, z czego wypłacono jak dotąd trochę ponad 5 mld zł. NFOŚiGW pozyskał teraz miliard złotych z Polskiego Funduszy Rozwoju, w ramach prefinansowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Właśnie w KPO zarezerwowano na Czyste Powietrze najwięcej środków – 3,1 mld euro, kolejne 2 mld euro zasili program z funduszy unijnych. Polska jednak nie spełniła jeszcze warunków koniecznych do uruchomienia tych pieniędzy.