Spis treści
Mój Prąd 5.0
Przyjmowanie wniosków w programie Mój Prąd 4.0 skończyło się 17 marca z powodu wyczerpania budżetu. Złożono ponad 60 tys. wniosków na kwotę prawie 404 mln zł. Jak ocenia Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, pieniędzy powinno wystarczyć dla wszystkich wnioskodawców.
Przypomnijmy, że ostatnie dwie edycje programu były finansowane ze środków unijnych, które trzeba wydać w tym roku. Z unijnego programu REACT EU na Mój Prąd dostała Polska 855 mln zł. Także program Mój Prąd 5.0, który ma ruszyć w kwietniu tego roku, będzie finansowany ze środków unijnych. Jak wynika z informacji portalu WysokieNapiecie.pl, będą to początkowo oszczędności z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIŚ), ale nie ma jeszcze ostatecznej informacji, jak duży to będzie budżet.
To jednak już nie powinno martwić nowych prosumentów, ponieważ – według deklaracji minister klimatu i środowiska Anny Moskwy – nabór będzie prowadzony w trybie ciągłym. Gdy skończą się pieniądze z obecnej unijnej perspektywy finansowej, powinny je zastąpić już nowe, z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko.
Mój Prąd 5.0 obejmie więcej inwestycji
W grudniu limity dofinansowania do fotowoltaiki i magazynów energii zostały znacznie zwiększone, co przyniosło oczekiwany efekt w postaci większego zainteresowania beneficjentów. Ostatecznie, wśród 60 230 złożonych wniosków, 2 304 dotyczyło magazynów energii elektrycznej, 2 676 magazynów ciepła, 1 937 systemów zarządzania energią HEMS/EMS.
Podczas wiecu wyborczego minister Anna Moskwa zapowiedziała rozszerzenie Mojego Prądu o dofinansowanie do zakupu pomp ciepła oraz kolektorów słonecznych na ciepłą wodę. Niezależnie od tego, czy dziś dom ogrzewany jest gazem, peletem czy ciepłem systemowym, od kwietnia będzie można dokonać remontu i inwestycji, które pozwolą w znaczący sposób obniżyć koszty ogrzewania i energii elektrycznej – powiedziała Moskwa.
Czytaj także: Mój Prąd 3.0: dotacje do fotowoltaiki wyczerpane
Maksymalna kwota dofinansowania, jaką będzie można uzyskać w programie Mój Prąd 5.0, wyniesie 58 tys. zł – podało ministerstwo w komunikacie. W ostatniej edycji programu Mój Prąd 4.0 było to, po grudniowej podwyżce stawek, maksymalnie 31 tys. zł.
Dotacje nie tylko do fotowoltaiki
Dofinansowanie instalacji fotowoltaicznej o mocy od 2 do 10 kw ustalono w ostatniej edycji programu na 6 tys. zł. Przy inwestycji obejmującej inne elementy, np. magazyn energii, systemy zarządzania energią, dotacja do fotowoltaiki wzrastała do 7 tys. zł. Dofinansowanie do magazynu energii elektrycznej wynosiło 16 tys. zł, do magazyny ciepła – 5 tys. zł, do systemu zarządzania energią – 3 tys. zł. Warto przypomnieć, że Mój Prąd finansuje do 50 proc. kosztów instalacji.
Czytaj także: Dopłaty w programie Mój Prąd 4.0 nie pomagają
NFOŚiGW planuje utrzymać ten poziom dofinansowania – wynika z informacji portalu WysokieNapiecie.pl. Natomiast dotacje do kolektorów słonecznych będą na znacznie niższym poziomie.
Jak dotąd program Mój Prąd nie wspierał montażu pomp ciepła, chyba że beneficjent zamontował pompę ciepła do ciepłej wody użytkowej ze zintegrowanym zasobnikiem. Wówczas mógł zakwalifikować urządzenie jako magazyn ciepła i złożyć w ramach tego samego wniosku jako dodatkowy element inwestycji.
W programie Moim Prądzie 5.0 limity dofinansowania po pompy ciepła będą podobne, jak podstawowe dotacje w programie Czyste Powietrze – wynika z naszych informacji. Tu rozpiętość dofinansowania wynosi od 4,4 tys. zł w przypadku pompy powietrze-powietrze po aż 28 tys. zł przy gruntowej pompie ciepła. Dotacja do najpopularniejszej pompy powietrze-woda wynosi 12,6 tys. zł. Poziom dofinansowania uzależniono od efektywności urządzenia.
Dofinansowanie tylko przy net-billingu
Co ważne, by uzyskać dofinansowanie z programu Mój Prąd 5.0 trzeba będzie – tak jak to było już przy czwartej edycji programu – korzystać z systemu rozliczeń na zasadach net-billingu. Wszyscy nowi prosumenci automatycznie teraz rozliczają energię poprzez net – billing, a więc według wartości energii wprowadzonej do sieci i pobranej z sieci. Kto będzie chciał skorzystać z Mojego Prądu 5.0 i dobrać do fotowoltaiki, którą już wcześniej zamontował, inne urządzenia, np. magazyn energii czy pompę ciepła, będzie musiał zrezygnować z rozliczania na zasadach opustów. W ostatniej edycji programu za przejście na net-billing premia wynosiła 3 tys. zł.
Według danych Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii elektrycznej na koniec 2022 r. do sieci dystrybucyjnych było przyłączone ponad 1,21 mln mikroinstalacji.