Spis treści
To będzie miało opłakane skutki dla jakości powietrza w Polsce. Jednocześnie w regionach pojawiają się propozycje poluzowania uchwał antysmogowych i przesunięcia terminów wymiany kopciuchów. Z tego powodu Komisja Europejska może wstrzymać finansowanie na programy antysmogowe.
Według danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, w Polsce jest 1,7 mln kopciuchów. Wymianę tych bezklasowych kotłów, powodujących w sezonie grzewczym drastyczne przekraczanie norm jakości powietrza, nakazują uchwały antysmogowe w 13 województwach. W łódzkim i małopolskim rozpoczęła się dyskusja na temat zmian w uchwałach, które mają wydłużyć używanie kotłów pozaklasowych przez mieszkańców. Projekt stosownej uchwały, który m.in. przedłuża o dwa lata wymiany starych kotów na paliwa stałe, zarząd województwa łódzkiego przedstawił do konsultacji w kwietniu.
Z kolei małopolscy radni zdecydowali na początku lipca o konieczności przeprowadzenia pogłębionej oceny aktualizacji Programu ochrony powietrza dla Województwa Małopolskiego oraz uchwał antysmogowych. Dwie gminy: Budzów i Stryszawa wystąpiły z petycjami w sprawie przedłużenia o nawet 5 lat możliwości korzystania przez mieszkańców z pozaklasowych kotłów. W Małopolsce termin ten upływa z końcem tego roku. Sejmik Województwa Małopolskiego nie zmienił uchwały antysmogowej, ale nie odrzucił petycji tylko zapowiedział ich analizę. „Rozumiemy przesłanki i obawy mieszkańców Małopolski, które są odzwierciedleniem apeli samorządowców, biorąc pod uwagę aktualną sytuację społeczną i ekonomiczną zdecydowaliśmy, że konieczna będzie pogłębiona analiza obowiązujących przepisów dotyczących ochrony powietrza” – mówił podczas sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego wicemarszałek Józef Gawron.
Bruksela pisze listy w powietrze
To bacznie obserwuje Komisja Europejska. Jak dowiedział się portal WysokieNapiecie.pl, wydłużenie terminów wejścia w życie uchwał antysmogowych może stanowić naruszenie Umowy Partnerstwa, wynegocjowanej 30 czerwca. Jej zapisy mówią o tym, że polityka spójności będzie wspierać program Czyste Powietrze, który pozwoli na „zwiększenie tempa wymiany nieefektywnych kotłów węglowych oraz termomodernizacji budynków, co jednocześnie jest niezbędne do spełnienia wymagań regionalnych programów ochrony powietrza i uchwały smogowych”. Polska dostanie największy – spośród wszystkich państw członkowskich UE – budżet 76 mld euro na realizację polityki spójności na lata 2021-2027, który będzie można wykorzystać do 2029 r.
W licie obserwacyjnym skierowanym w czerwcu do polskich władz odpowiedzialnych za programowanie funduszy Komisja wskazała, że w programach regionalnych należy nadać priorytet realizacji programów ochrony powietrza i uchwał antysmogowych. Taki list dostała też Małopolska. „W dziedzinie jakości powietrza działania w ramach polityki spójności są ukierunkowane na pełne i terminowe wdrożenie programów ochrony powietrza i rezolucji antysmogowych, które są podstawowymi narzędziami działań na rzecz czystego powietrza na szczeblu regionalnym”. Komisja przypomina orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości, UE który w 2018 roku orzekł o naruszeniu przez Polskę dyrektywy ws. jakości powietrza. Trzy lata temu Komisja wezwała polskie władze do przyspieszenie wymiany przestarzałych kotłów oraz do koordynacji działań antysmogowych na poziomie regionalnym i krajowym.
Jak wskazała Katarzyna Antosz z biura prasowego UM Kraków, w ramach obecnej współpracy z Komisją Europejską nad zapisami programu dla Małopolski nie zostały przekazane konkretne warunki zagrożenia utratą środków powiązane bezpośrednio z poziomem przyjmowanych przez jednostki samorządu terytorialnego uchwał antysmogowych.
Walka ze smogiem czy tani węgiel
Efektem orzeczenia było wprowadzenie programu Czyste Powietrze oraz norm jakości paliw stałych. Przez ostatnie lata rząd dokładał starań, by przyspieszyć wymianę kopciuchów. Kilka razy zmieniano program Czyste Powietrze, zwiększając dofinansowanie dla najuboższych. Najnowsze zmiany to program Czyste Powietrze+, który zakłada prefinansowanie inwestycji w termomodernizacje i wymianę kopciuchów w domach najuboższych rodzin. Nie ma jednak zmian, które jeszcze na początku tego roku były zapowiadane: podniesienie progu dochodowego uprawniającego do skorzystania z programu – nadal jest to 100 tys. zł rocznie. Nie ma też wyższego dofinansowania termomodernizacji, mimo podwojenia kosztów ocieplenia domu od momentu startu programu w 2018 roku. Zapis w programie premiuje też kotły gazowe kosztem kotłów na pellet. Te zmiany miały pojawić się w kwietniu.
Brak zmian w programie wymienia się jako możliwą przyczynę, dla której rezygnacje złożył z końcem maja Bartłomiej Orzeł, pełnomocnik rządu ds. programu Czyste Powietrze. Był on tez zwolennikiem zaostrzenia norm jakości węgla.
Czytaj także: Termomodernizacja domów pilnie potrzebna
Tymczasem przegląd norm jakości węgla idzie w odwrotnym kierunku niż jesienią ubiegłego roku, kiedy Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaproponowało m.in. rezygnację z nazwy ekogroszek, która może wprowadzać kupujących w błąd oraz podwyższenie parametrów dla tego asortymentu węgla oraz dla innych paliw. Najnowszy projekt rozporządzenia skierowany na komisję prawniczą, nie zawiera już tych propozycji, a wręcz przeciwnie – dopuszcza do sprzedaży gospodarstwom domowym zakazany dwa lata temu miał węglowy. Pozwolenie na sprzedaż miału miałoby obowiązywać do końca marca przyszłego roku.
Czytaj także: Ekogroszek już nie będzie eko
Warto wiedzieć, że przegląd norm jakości węgla został wpisany do kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy. Wśród warunków, jakie muszą być spełnione do wypłaty funduszy unijnych jest zmienione rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska określające normy dla paliw stałych. Jak czytamy w KPO „zmiana będzie również polegać na określeniu minimalnych norm dla paliw stałych oraz zakazie stosowania przez producentów oznaczeń handlowych wprowadzających w błąd. Środek ten wejdzie w życie do dnia 31 grudnia 2022 r.”
Czytaj także: Węgiel po państwowej cenie 996 zł. Ryzyko na 3 mld zł mają wziąć sprzedawcy
Bruksela przygląda się też polityce dopłacania do węgla przez polski rząd. Najnowsza ustawa podpisana przez prezydenta przewiduje 3 mld zł na rekompensaty dla sprzedawców węgla, którzy zaoferują go mieszkańcom po cenie 996,6 zł za tonę. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, a wypłacane będą z Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny, który zasilają wpływy ze sprzedaży praw do emisji CO2. Na początku roku rzad wprowadził też dodatek osłonowy w związku ze wzrostem kosztów ogrzewania, przy czym posiadacze pieców węglowych dostają wyższe dodatki. Jak nam mówi jedna z osób z Brukseli, Komisja chce mieć pewność, ze fundusze unijne nie będą przeznaczana na działania szkodliwe dla ochrony jakości powietrza i sprzeczne z unijną polityką energetyczno-klimatyczną. Państwa w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie i kryzys energetyczny wprowadzają nadzwyczajne rozwiązania. Jak usłyszeliśmy, poleganie na węglu w celu zastąpienia części importu gazu może być krótkoterminowym rozwiązaniem dla bezpieczeństwa energetycznego, ale nie długoterminowym. Ważna jest efektywność energetyczna, dywersyfikacja paliw i postawienie na odnawialną energię, a nie tylko zwiększenie wykorzystania węgla, które pogorszy inne długotrwałe problemy.