Spis treści
Letnie miesiące to okres, kiedy Polacy remontują i odnawiają swoje domy, w dużej mierze wymagające termomodernizacji. Rośnie świadomość potrzeby zmniejszenia zużycia energii, ale jednocześnie brakuje kampanii informacyjnych i odpowiednio wysokiego wsparcia skierowanego do tych, którzy chcą ocieplić dom. Inwestując w termomodernizację Polacy nie tylko ograniczają zużycie energii, a więc oszczędzają na wydatkach na ogrzewanie, ale też mogą podnieść wartość nieruchomości. Na co mogą liczyć?
Termomodernizacja domów i budynków to najskuteczniejszy sposób na walkę z zanieczyszczeniem powietrza w miastach i wsiach oraz na ograniczenie ubóstwa energetycznego. Temat jest szczególnie ważny teraz, gdy z powodu wojny na Ukrainie mocno zdrożały paliwa i opał. W Polsce ok. 65 proc. końcowego zużycia energii w sektorze komunalno-bytowym przypada na ogrzewanie, podczas gdy średnia w krajach UE wynosi ok. 40 proc. Tak duże różnice wynikają nie tylko z położenia geograficznego, ale też z kiepskiego stanu polskich domów.
Co Polak w domu ma?
Około połowa Polaków mieszka w domach jednorodzinnych, z czego większość na wsiach. Ocenia się, że nawet 70 proc. polskich domów (ok. 3,8 mln) wymaga ocieplenia. To szacunek na podstawie wieku domów oraz badań wykonanych kilka lat temu przez Instytut Ekonomii Środowiska. Porozumienie Branżowe na Rzecz Efektywności Energetycznej (POBE) apeluje o wprowadzenie minimalnych standardów charakterystyki energetycznej budynków i harmonogramu modernizacji tych o najgorszych parametrach “klasy G” do maksimum “klasy D”.
Czytaj także: Renowacja budynków rozrusza gospodarkę i obniży rachunki
Co uderza, rząd nie ma aktualnych dokładnych ani szacunków odnośnie stanu domów Polaków, ani efektów jakie dają wprowadzone dotacje i ulga termomodernizacyjna. Z jednej strony na ulgę termomodernizacyjną Polscy odpisują co roku miliardowe kwoty, jednak nie wiadomo dokładnie na co. Z drugiej strony, w porównaniu z innymi krajami, wsparcie kierowane na termomodernizacje w Polsce jest niewielkie. Tymczasem skala wyzwań jest ogromna i ogromne są korzyści, jakie może przynieść gospodarce masowe ocieplanie budynków. To są miejsca pracy, oszczędność zużycia paliw, redukcja szkodliwych emisji i ograniczenie ubóstwa energetycznego, a ostatecznie – lepsze zdrowie i komfort obywateli.
Czyste Powietrze, Stop Smog, ulga termomodernizacyjna
Rząd wspiera termomodernizację przy okazji wymiany kopciuchów. Około polowa wniosków w programie Czyste Powietrze dotyczy termomodernizacji. Na same ocieplenie domu, bez wymiany źródła ciepła, przysługuje niewielkie wsparcie, ponieważ podstawowy poziom to zaledwie 10 tys. zł, dla osób zarabiających rocznie do 100 tys. zł. W przypadku osób uboższych poziom dofinansowania termomodernizacji wzrasta do 15 tys. Najwyższy poziom wsparcia – 30 tys. zł i 90 proc. pokrycia kosztów – został wprowadzony w tym roku i obejmuje szacunkowo 15 – 20 proc. najuboższych mieszkańców. Teraz minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapowiedziała podwyższenie od połowy lipca dla uboższych i najuboższych osób dotacji o ok. 10 tys. zł., w ramach programu Czyste Powietrze+.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej panuje też uruchomić możliwość ponownego składania wniosku do programu Czyste Powietrze, tak aby umożliwić inwestycje w poprawę efektywności energetycznej tym beneficjentom, którzy wykorzystali dotację wcześniej jedynie w celu wymiany źródła ciepła. Zmiana ta pozwoli na realizowanie inwestycji etapami.
To jednak nadal mało. Stowarzyszenie Fala Renowacji ocenia, że liczba wniosków o dofinansowanie z programu Czyste Powietrze pozwala osiągnąć skalę inwestycji zbliżoną do tej założonej w Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków, jednak już nie bardziej ambitnych, kompleksowych przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Jak dotąd program skupia się przede wszystkim na wymianie nieefektywnych źródeł ciepła. Z kolei kolejny program rządowy Stop Smog, ze względu na skomplikowane procedury, nie ma dużego zasięgu – oceniają eksperci stowarzyszenia w raporcie „Efektywne instrumenty wspierania kompleksowej modernizacji energetycznej budynków w Polsce”. Proponują m.in. podwojenie dotacji na głęboką termomodernizację i wprowadzenie jasnych klas efektywności energetycznej budynków.
Najskuteczniejsza okazuje się ulga termomodernizacyjna. Przez pierwsze dwa lata jej obowiązywania ponad 600 tys. Polaków odliczyło od podstawy opodatkowania w swoich rocznych zeznaniach 10 mld zł. Rząd jednak nie ma informacji, co dokładnie objęły inwestycje termomodernizacyjne, a lista możliwych do odpisu wydatków jest tu długa i obejmuje m.in. fotowoltaikę. Stąd trudno ocenić, w jakim stopniu ulga termomodernizacyjna przyczyniła się do zmniejszenia zapotrzebowania na energię. Odliczyć można od dochodu maksymalnie 53 tys. zł. Uwzględniając najwyższy próg podatkowy (32 proc.) podatek maleje ok. 17 tys zł., a przy niższym opodatkowaniu (12 proc.) jest to jeszcze mniej (ok. 6,4 tys.). Ulgę można łączyć z dotacjami, jednak z dotacji nie mogą skorzystać wszyscy.
48 tys. zł kredytu
Dotacje z programu Czyste Powietrze wypłacane są już po zrealizowaniu inwestycji. Polacy muszą więc na samo zadanie wygospodarować pieniądze. Tu jest możliwość udania się do banków, które podpisały umowę z NFOŚiGW i mają w swojej ofercie kredyty z dotacją programu Czyste Powietrze.
– Realizacja projektów termomodernizacyjnych cechuje się pewną sezonowością – naturalnie zimą tego typu inwestycji jest przeprowadzanych znacznie mniej niż w czasie pozostałych pór roku. Patrząc na dane z programu „Czyste Powietrze”, widać, że wraz z nadejściem wiosny napływ wniosków zaczął wyraźnie rosnąć. W maju, w relacji miesiąc do miesiąca, liczba udzielonych kredytów oraz ich wartość mniej więcej się podwoiła. Dane z zeszłego roku sugerują, że należy się spodziewać dalszego wzrostu składanych wniosków aż do końca jesieni – mówi Wojciech Hann, prezes zarządu BOŚ.
Jak zaznacza, środki w ramach „Czystego Powietrza” w BOŚ są wypłacane niecały rok, więc dopiero za kilka miesięcy bank będzie mieć bardziej kompletne dane pozwalające przeprowadzić wnikliwszą analizę. – W przypadku EKOkredytu z dopłatą z programu „Czyste Powietrze”, skierowanego głównie do osób fizycznych, przeciętna kwota udzielanego finansowania wynosi 48 tys. zł. Należy jednak pamiętać, że pozyskane w ten sposób środki mogą być również spożytkowane na wymianę starych i nieefektywnych źródeł ciepła czy instalacje OZE. Stąd nie można jednoznacznie określić, że podana kwota odnosi się wyłącznie do termomodernizacji nieruchomości – mówi Wojciech Hann.
Świadomość ekologiczna rośnie z cenami
– Zarówno świadomość ekologiczna, jak i energetyczna Polaków systematycznie rośnie. Nie da się również ukryć, że bardzo istotną rolę odgrywa czynnik ekonomiczny. Rosnące ceny paliw, ogrzewania i prądu są coraz dotkliwsze dla naszych portfeli, a trwająca wojna tylko ten problem pogłębia. To wszystko skłania do poszukiwania oszczędności i rozwiązań pozwalających zmniejszyć rachunki. Termomodernizacja jest jednym z takich rozwiązań. Taka inwestycja względnie szybko się zwraca, gdyż pozwala znacząco obniżyć koszty utrzymania domu czy budynku. Naturalnie rośnie więc zainteresowanie produktami pomagającymi ją sfinansować – dodaje prezes banku BOŚ.
Jak wskazują eksperci, modernizacja energetyczna budynków polega nie tylko na dociepleniu przegród czy wymianie okien. „Wiele działań optymalizujących zużycie energii można wykonać również wewnątrz budynków. Polegają one m.in.: na wymianie źródeł światła na energooszczędne, rekuperacji ciepła, czy też wymianie starych urządzeń elektrycznych na nowe o lepszych parametrach efektywnościowych. Do tego można wykorzystać również nowoczesne systemy zarządzania zużyciem energii oparte na automatycznych systemach teleinformatycznych” – podaje w podręczniku transformacji energetycznej dla samorządów „Polska net-zero 2050” Climate CAKE.
Czytaj także: Obniżanie cen energii nie pomoże. Długofalowe podejście jest inne
Tak kompleksowych programów w Polsce nie ma. Jak oceniają eksperci Climate CAKE, do tej pory największymi barierami systemowymi blokującymi progres w zakresie termomodernizacji budynków był brak spójnego i dostosowanego do potrzeb systemu finansowania oraz brak dostępności długoterminowego kredytowania remontów.
Z kolei raport Fali Renowacji pokazuje, jak wyglądają programy wspierania termomodernizacji w innych krajach. Na przykład w Niemczech dotacja pokrywa połowę kosztów kwalifikowanych, których górny limit wynosi do 150 tys. euro, albo 120 tys. euro przy opcji niższej efektywności energetycznej. Maksymalnie można więc dostać 75 tys. euro. Wyższe wsparcie termomodernizacji obowiązuje także w Czechach. „W budynku jednorodzinnym maksymalna możliwa do uzyskania kwota dotacji przeznaczona na termoizolację w trakcie całego okresu funkcjonowania programu Nová zelená úsporám ograniczona jest kwotą 650 tys. koron (ok. 123,7 tys. zł). Co ważne, program cieszy się dużą popularnością” – podaje raport.
Bloki i budynki też się załapią
Długoterminowa Strategia Renowacji Budynków ocenia, że ok. 210 tys. budynków wielorodzinnych będzie do 2030 roku wymagało termomodernizacji. Tu wsparcie z Funduszu Termomodernizacji i Remontów przyznaje od lat BGK. W ubiegłym roku z programu skorzystało ok. 700 podmiotów.
Czytaj także: Miliardy z KPO na energetykę bliżej
Jak wyjaśnia Wojciech Hann zdarza się, że instytucje, samorządy, zarządcy budynków czy przedsiębiorstwa użyteczności publicznej zdarza wybierają EKOkredyt, aczkolwiek częściej decydują się jednak na inne rozwiązanie – kredyt z premią na termomodernizację. – Jest to produkt pozwalający uzyskać wsparcie finansowe BGK, co już na samym starcie pokrywa część kosztów inwestycji. W tym przypadku średnia kwota udzielanych kredytów wynosi około 400 tys. zł. Jak widać, w porównaniu do „Czystego Powietrza” kredyt ten pozwala też na realizację większych, bardziej kosztownych inwestycji, stąd w dużej mierze cieszy się zainteresowaniem klientów instytucjonalnych – mówi prezes BOŚ.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii przedstawiło projekt zwiększenia wsparcia z Funduszu Termomodernizacji i Remontów. Projekt wprowadza grant na OZE oraz zwiększa dotacje na głęboką termomodernizację i budowę przez samorządy mieszkań o podwyższonej efektywności energetycznej. Będą też dotacje na termomodernizację lokali gminnych, tzw. premie MZG (skrót od mieszkaniowy zasób gminy). Obecnie premia na przedsięwzięcia termomodernizacyjne przy jednoczesnej inwestycji w OZE wynosi 21 proc. Po zmianach ma być to to 31 proc.
Czytaj także: Grant OZE pomoże w rozwoju fotowoltaiki na domach wielorodzinnych?
KPO stawia termomodernizacji konkretne cele
Jednocześnie to z funduszy unijnych sfinansowano w ostatnich latach ok. 70 proc. termomodernizacji w kraju. Także w obecnej perspektywie finansowej przewiduje się fundusze na efektywność energetyczną, m.in. w programie FEnIKS.
„Obecnie jednak do żadnego z największych programów wsparcia nie przypisano wymogów zapewniających kompleksową i głęboką modernizację energetyczną budynków, które byłyby spójne z celami klimatyczno-energetycznymi UE na lata 2030 i 2050. W programach, gdzie stosowane są minimalne wymogi dotyczące poprawy efektywności energetycznej, kształtują się one na poziomie 25-30%, nie zapewniając przy tym dodatkowych zachęt do głębszej czy bardziej kompleksowej modernizacji budynków. Jednocześnie część programów w ogóle nie precyzuje kryteriów w zakresie minimalnych oszczędności energii lub odkłada rozstrzygnięcia w tym zakresie na przyszłość” – alarmuje raport stowarzyszenia Fala Renowacji.
Natomiast Krajowy Plan Odbudowy ma finansować Czyste Powietrze, termomodernizacja szkół i lokalnych obiektów aktywności a także podniesienie efektywności energetycznej przedsiębiorstw. Są jednak pewne warunki, jak dokonanie do końca pierwszego kwartału 2023 r. zmian w programie Czyste Powietrze. Chodzi o dostęp osób ubogich do finansowania oraz o dostosowanie programu do długoterminowej strategii renowacji na podstawie dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. „Należy zapewnić, aby poziom oszczędności energii pierwotnej na poziomie programu wynosił co najmniej 30 proc.” – czytamy w decyzji wykonawczej w sprawie zatwierdzenia KPO.
KPO wyznacza cele do zrealizowania: liczba domów jednorodzinnych i mieszkań w budynkach wielorodzinnych spełniających standardy efektywności energetycznej i z wykorzystaniem OZE ma wynieść ok. 250 tys. do końca trzeciego kwartału przyszłego roku oraz ponad 700 tys. do połowy 2026 r. Co więcej, program ma zapewnić, że co najmniej 70 proc. odpadów budowlanych wytworzonych w ramach programu zostanie ponownie wykorzystane lub poddane recyklingowi. To będzie trudne do zrealizowania.