Spis treści
Podwyżki cen prądu w 2021
Dynamiczna sytuacja na rynku energetycznym zarówno europejskim, jak i polskim, jednoznacznie wskazuje na stały i nieuchronny wzrost kosztów energii w najbliższych latach. W 2019 roku rząd na 12 miesięcy zamroził ceny prądu dla odbiorców indywidualnych. Jednakże wraz z wygaśnięciem przepisów 1 stycznia 2020 roku, a także wprowadzeniem nowej opłaty mocowej, ceny energii elektrycznej zaczęły rosnąć. Od tego czasu wzrosły prawie o 20%.
W kolejnym roku również możemy spodziewać się podwyżek. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wartość kontraktów terminowych na dostawę energii elektrycznej na 2022 rok wzrosła aż o 68%, co też znacząco wpłynie na ceny prądu dla odbiorców końcowych. Wiadomo, że jeden z największych operatorów energetycznych zawnioskował już do URE o podwyżkę stawek w taryfach na 2022 rok o 40%. Pozostałe duże spółki obrotu też zapowiadają dwucyfrowe wzrosty cen. Tego trendu w najbliższych latach nie da się zatrzymać. Potwierdzają to wspomniane notowania na Towarowej Giełdzie Energii, wypowiedzi kierujących koncernami energetycznymi, a nawet polityków.
– Zgodnie z zapowiedziami prezesa URE Rafała Gawina, w przyszłym roku należy spodziewać się nawet dwucyfrowej podwyżki taryf na energię dla gospodarstw domowych. Jednak dokładne wartości będą znane dopiero na koniec roku, po konsultacjach koncernów energetycznych z URE. Według naszych prognoz, w ciągu 10 lat cena 1 kWh może wzrosnąć nawet o 80% – komentuje Marcin Pieczora, prezes zarządu Sunday Polska.
Z czego wynika wzrost cen prądu?
Na cenę 1 kWh energii elektrycznej składa się łącznie 9 różnych opłat. Podstawową jest oczywiście koszt energii czynnej, czyli zwykle taryfa G11 lub G12. Oprócz tego, na rachunku widnieją takie opłaty, jak: stała dystrybucyjna, zmienna dystrybucyjna, abonamentowa, przejściowa, jakościowa, OZE, kogeneracyjna i mocowa. Poza wzrostem kosztów taryfowych, w 2022 roku zwiększy się opłata mocowa o ok. 21% i od przyszłego roku wyniesie od 2,37 do 13,25 zł/mies.
– Transformacja energetyczna w Polsce jest nieunikniona, wymaga to jednak gigantycznych nakładów na modernizację i przebudowę infrastruktury. Dodatkowo koszt emisji dwutlenku węgla w skali roku wynosi ponad 2,11 miliarda euro. Te wszystkie wydatki składają się na rosnące rachunki za prąd, o czym świadczą wszystkie opłaty składowe. Korzystanie z konwencjonalnych źródeł energii z roku na rok będzie coraz droższe, tym samym, dopóki są one podstawowym źródłem w Polsce, wzrost cen prądu nie zatrzyma się – dodaje Marcin Pieczora.
Alternatywą staje się własna produkcja prądu
Samodzielne wytwarzanie energii staje się w Polsce coraz bardziej popularne. Prym wiedzie fotowoltaika, na którą w 2020 roku wydano ponad 10 miliardów złotych. Jak wynika z danych Operatorów Systemów Dystrybucyjnych, tylko w pierwszej połowie tego roku w Polsce przybyło 144 tysiące mikroinstalacji. Ten wzrost oznacza zwiększenie łącznej mocy przydomowych elektrowni słonecznych o 1,65 GW.
Polacy chcą inwestować we własne źródła energii. Z badania dla Sunday Polska wynika, że dwóch na trzech właścicieli domów planuje założyć panele w ciągu najbliższych trzech lat. Obecni posiadacze fotowoltaiki są bardzo zadowoleni z inwestycji w czysty prąd. Blisko 85% z nich ocenia bardzo dobrze codzienne funkcjonowanie instalacji fotowoltaicznej i korzyści przez nią generowane.
– Korzystanie z energii słonecznej realnie obniża rachunki za prąd. W naszym najnowszym badaniu właściciele instalacji fotowoltaicznych deklarują zmniejszenie wysokości rachunków za prąd średnio o 73,4%. Dalsze wzrosty cen prądu tylko zwiększą rentowność inwestycji w fotowoltaikę. Przykładowo, gospodarstwo domowe zużywające rocznie 5 000 kWh, może zaoszczędzić na energii elektrycznej około 4 000 zł w skali roku, a to tyle co jedna średnia krajowa. W perspektywie piętnastu lat, uwzględniając wzrost cen, oznacza to niemal 90 tysięcy złotych oszczędności – analizuje Marcin Pieczora.
Ostatnie tygodnie korzystnego magazynowania w sieci
Prosumenci, którzy zamontują i podłączą instalację fotowoltaiczną do sieci do końca 2021 roku, mogą magazynować nadwyżki prądu w sieci z 15-letnią gwarancją korzystania z systemu opustów. W parlamencie procedowana jest nowelizacja odbierająca te przywileje przyszłym prosumentom, dlatego warto już dziś podjąć decyzję o inwestycji w fotowoltaikę.
– Oczywiście, niezależnie od zmiany przepisów przy nieustannie rosnących kosztach energii ze źródeł konwencjonalnych, fotowoltaika jako najtańsza technologia produkcji prądu, nadal będzie opłacalna – podsumowuje prezes Sunday Polska.