Sukces programu Mój Prąd polega na jego prostocie. Dotacje do fotowoltaiki dostają osoby fizyczne, które montują domową instalację o mocy 2-10 kW i mają podpisaną umowę kompleksową z dostawcą energii. Kwota pokrywa do 50 proc. kosztów kwalifikowanych i wynosi nie więcej niż 5 tys. zł. Budżet 1,1 mld zł został wyczerpany w 15 miesięcy. Nabór zakończono 6 grudnia. W dwóch naborach złożono w sumie około 258 tys. wniosków, ale nie wszystkie zostały wypełnione poprawnie, więc część zostanie odrzuconych.
Kto nie zdążył, ten może poczekać na przyszłoroczny nabór, albo poszukać teraz innych źródeł dofinansowania. Jakie są opcje?
Program Czyste Powietrze
Dotacje do fotowoltaiki są w programie Czyste Powietrze. Warunki ich udzielenia są bardzo podobne, jak w przypadku Mojego Prądu: dotacja pokrywa do 50 proc. kosztów i wynosi maksymalnie 5 tys. zł. Dopuszczalna moc instalacji to 2-20 kW. Konieczna jest jednak dodatkowa inwestycja – wymiana nieefektywnego źródła ciepła na paliwo stałe na nowe źródło dofinansowane w ramach programu. Dotacji nie dostaną więc osoby, które nie wymieniają pieca ani właściciele nowo budowanych domów.
NFOŚiGW szykuje jeszcze kolejny program dotacyjny dla rolników – Agroenergia, w ramach którego będzie można dostać dotacje do fotowoltaiki. Nie wiadomo jednak, kiedy zostanie ogłoszony nabór wniosków. „Przymierzamy się do odsłony programu, ale na to potrzeba jeszcze trochę czasu” – poinformował NFOŚiGW portal WysokieNapiecie.pl.
Miasta dopłacają mieszkańcom do zielonej energii
Mieszkańcy stolicy mogą dostać dotacje do fotowoltaiki, pomp ciepła, kolektorów słonecznych czy nawet turbin wiatrowych. W przypadku fotowoltaiki dotacja wynosi maksymalnie 15 tys. zł, nie więcej niż 1,5 tys. zł na 1 kW. Warunkiem jest, by nieruchomość nie była ogrzewana piecem na paliwa stałe ani na olej opałowy. Trzeba też pamiętać, że rozpoczęcie realizacji inwestycji, w tym ponoszenie wydatków, nie może nastąpić przed zawarciem umowy o udzielenie dotacji. Wnioski można składać do końca marca 2021 r.
Czytaj także:
Dotacje do paneli słonecznych Mój Prąd nie zawsze się opłacają. Warszawa dopłaci więcej
Warszawa nie jest jedynym miastem, które dopłaca mieszkańcom do ekologicznych inwestycji, w tym odnawialnych źródeł energii. Taka możliwość istnieje na przykład też w Sopocie. W przypadku fotowoltaiki dotacja wynosi 1 tys. zł do każdego 1 kWp mocy znamionowej, jednak nie więcej niż 5 tys. zł na jeden budynek jednorodzinny i 15 tys. zł dla pozostałych budynków.
Warto więc sprawdzić programy urzędów miast i gmin. W Krakowie także w tym roku mieszkańcy mogli złożyć wniosek o dotacje do fotowoltaiki, jednak tylko do końca czerwca. We Wrocławiu z kolei przysługują zwolnienia od podatku od nieruchomości dla właścicieli budynków podłączonych do instalacji fotowoltaicznej, kolektora słonecznego, pompy ciepła czy rekuperatora.
Pożyczka na panele fotowoltaiczne
Nie wolno także zapominać o lokalnych WFOŚiGW – wciąż mają ofertę wsparcia dla osób fizycznych. Ważne są nie tylko dotacje ale też pożyczki, które mogą zostać częściowo umorzone.
Czytaj także:
Dopłaty do aut elektrycznych w części Polski
Mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego mogą do 15 grudnia złożyć wniosek o pożyczkę w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.Oprocentowanie pożyczki jest stałe i wynosi 2 proc. w skali roku. Pożyczka na panele fotowoltaiczne wynosi maksymalnie do 25 tys. zł i jest potem częściowo umarzana. Dopuszcza się montowanie instalacji fotowoltaicznej o mocy od 2 kW do 10 kW. Urządzenia muszą być fabrycznie nowe. Dofinansowaniu nie podlegają projekty polegające na zwiększeniu mocy już istniejącej mikroinstalacji fotowoltaicznej. Beneficjent może ubiegać się o umorzenie po spłacie 80 proc. udzielonej pożyczki, a wysokość umorzenia może wynieść do 20 proc. wartości udzielone pożyczki. W praktyce można więc zyskać do 5 tys. zł.
Oprocentowanych preferencyjnie pożyczek na OZE udziela też WFOŚiGW w Olsztynie. Przedsięwzięcie nie może być zakończone przed złożeniem wniosku. Można ubiegać się o umorzenie 10 proc. kwoty, o ile pieniądze te zostaną przeznaczone na inne ekologiczne cele.
Czytaj także:
W listopadzie koniec budżetu programu Mój Prąd?
Premia termomodernizacyjna
Dopłaty do fotowoltaiki są też w premii termomodernizacyjnej. To dofinansowanie wypłacane przez Bank Gospodarstwa Krajowego w formie spłaty części kredytu zaciągniętego w banku. Kredyt musi wynieść do najmniej połowę kosztów inwestycji termomodernizacyjnej. Nie ma górnego limitu, ale jest procentowy – premia wyniesie 21 proc. kosztów przedsięwzięcia. Właściciele domów jednorodzinnych i wielorodzinnych mogą sięgnąć po dofinansowanie nawet przy instalacji słonecznej o mocy do 50 kW, a minimalna moc to 1 kW w przypadku domu jednorodzinnego i 6 kW – w przypadku pozostałych budynków. Warunków jest wiele, między innymi trzeba rozliczyć się z oszczędności energii w audycie energetycznym.
Czytaj także:
Dopłaty do fotowoltaiki w premii termomodernizacyjnej
Rozliczenia paneli fotowoltaicznych w podatku
Wydatki na fotowoltaikę można odpisać od podstawy opodatkowania w ramach ulgi termomodernizacyjnej. Można odliczyć wydatki do 53 tys. zł. Z ulgi tej mogą skorzystać osoby rozliczające się według skali podatkowej, jednolitej stawki 19 proc. czy opłacające ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.
Czytaj także:
Ulga termomodernizacyjna w rozliczeniu podatkowym
Z kolei rolnicy mogą uzyskać ulgę inwestycyjną przy proekologicznych inwestycjach. Od podatku rolnego odliczają 25 proc. kosztów inwestycji. Ulgi przyznają urzędy gminy.
Czytaj także:
Jak wygląda proces inwestycyjny farmy fotowoltaicznej