Spis treści
Materiał partnera
Rośnie świadomość
Unia Europejska zaostrza normy emisji spalin. Wszystko w trosce o klimat, czyste powietrze i tym samym nasze zdrowie. Nic zatem dziwnego, że europejskie magistraty tworzą czyste strefy w centrach miast. Tym tropem podążają globalne korporacje, które uzbrajają swoje floty w samochody o niskiej emisji CO2. To jasny sygnał dla świata, że musimy w coraz większym stopniu dbać o planetę. Odpowiedzią koncernów motoryzacyjnych są zeroemisyjne pojazdy będące propozycją zarówno dla przedsiębiorstw, jak i klientów indywidualnych. Wpisują się w politykę proekologiczną światowych rządów i stanowią poważną alternatywę dla aut o napędzie konwencjonalnym. Dorównują im praktycznością, zasięgiem oraz komfortem i są coraz chętniej wybierane przez kupujących. Od stycznia do sierpnia w Polsce sprzedano 1728 takich pojazdów, co jest wynikiem o 58 procent lepszym niż w analogicznym okresie 2019 roku.
Jaki samochód wybrać?
Oferta modeli elektrycznych systematycznie się powiększa. Obejmuje wiele segmentów, co pozwala dopasować samochód do indywidualnych preferencji. Użytkując auto głównie w mieście i czasem w trasie, warto postawić na przedstawiciela segmentu B. Te pojazdy dorównują wielkością kompaktom sprzed 10-15 lat, co sprawia, że możemy je traktować również jako rodzinny środek transportu.
Dodatkowy atut stanowi cena. W ramach programu „Zielony Samochód” przygotowanego przez Ministerstwo Klimatu oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej możemy liczyć na dotację rzędu 18 448 złotych. Wsparcie indywidualnej elektromobilności podzielono na kilka etapów. Pierwszy zakończył się pod koniec lipca, ale wkrótce ma ruszyć kolejny nabór wniosków. Trzeba jednak pamiętać, że rząd wprowadził limit kwoty na fakturze w wysokości 125 tysięcy złotych brutto. To oznacza, że zaledwie garstka aut spełnia kryteria. Należy do nich jednak Opel Corsa-e w ciekawej specyfikacji Color Edition.
Wydajny napęd
136-konna Corsa-e Color Edition zapewnia sporo frajdy podczas jazdy. Ma silnik o mocy 136 KM i 260 Nm dostępnych już od 300 obr./min. Tym samym maksymalny potencjał otrzymujemy już na starcie. Dobrą dynamikę potwierdzają liczby – 8,1 sekundy trwa sprint do 100 km/h. Auto pewnie trzyma się drogi i dysponuje precyzyjnym układem kierowniczym. Dzięki zastosowaniu wydajnej rekuperacji przewidywanie sytuacji na drodze (czerwone światło, korek, wzniesienia) będzie skutkować ograniczoną koniecznością korzystania z hamulców i zapewni odzyskiwanie energii trafiającej wprost do akumulatorów. Nauka takiego stylu jazdy odbywa się dosłownie w ciągu pierwszych kilometrów. Potem wszelkie słuszne reakcje następują intuicyjnie. Z drugiej strony warto też polegać na dość sportowej charakterystyce zawieszenia. Układ funkcjonuje sprężyście i daje kierowcy sporo informacji o rodzaju nawierzchni. Dzięki odpowiedniej kalibracji Corsa-e Color Edition potrafi dać sporo frajdy w dynamicznie pokonywanych zakrętach.
Zobacz także: Elektryczny Mini Cooper SE – test, zasięg i cena
Corsa-e z akumulatorem litowo-jonowym o pojemności 50 kWh pozwala pokonywać komfortowo zarówno odcinki miejskie, jak i autostradowe. W średnim rozrachunku zużywa 16,8 kWh na 100 km. To oznacza, że w cyklu mieszanym przejedziemy do 337 kilometrów (według normy WLTP). Korzystanie z ładowarki prądu stałego o mocy 100 kWh uzupełni prąd do 80 procent w 30 minut. Ładować możemy też z domowego gniazda, gdzie koszt jednego kW zaczyna się od 35 groszy. To przekłada się na wyjątkowo niskie koszty przejechania 100 kilometrów – 6-8 złotych. Jeśli zdecydujemy się na montaż paneli fotowoltaicznych, energia słoneczna może sprowadzić wydatki eksploatacyjne do minimum. Energię możemy też bezpłatnie uzupełniać na wybranych stacjach paliw, parkingach pod osiedlowymi dyskontami i w galeriach handlowych.
Zobacz także: Czy polski samochód elektryczny Izera ma szansę powodzenia?
Nowoczesność zaklęta w systemach bezpieczeństwa
Mimo że elektryczna Corsa-e należy do segmentu B, może pochwalić się systemami bezpieczeństwa dostępnymi dotąd w autach z wyższych klas i tych z metką premium. To duża korzyść dla kierowcy i pasażerów. Opel Corsa-e potrafi rozpoznawać znaki z ograniczeniami prędkości i wykrywać zmęczenie kierowcy, sugerując zjazd na parking lub wypicie kawy. W kwestii czynnego bezpieczeństwa możemy liczyć na zestaw radarów wychwytujących zagrożenie w postaci pieszych i rowerzystów. Jeśli komputer uzna, że odległość jest zbyt mała i wysokie jest ryzyko kolizji, w trybie automatycznym uruchomi hamulce, nie dopuszczając do niebezpiecznej sytuacji.
Corsa-e to także wstęp do autonomicznej jazdy. Adaptacyjny tempomat połączony z asystentem utrzymującym auto w pasie ruchu sprawia, że samochód będzie podążać w zadanym kierunku, zachowując stałą odległość względem linii rozdzielających jezdnie i odległość od poprzedzającego pojazdu. Warto też wspomnieć o gadżetach uprzyjemniających podróżowanie w kabinie. Color Edition już w standardzie oferuje panoramiczną kamerę cofania, system multimedialny z 7-calowym ekranem dotykowym oraz automatyczną klimatyzację. Dopłaty nie wymagają również cyfrowy, 7-calowy wyświetlacz zastępujący klasyczne wskaźniki, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, a także sportowa, pokryta skórą i spłaszczona u dołu kierownica. Wybierając się w dłuższą podróż, mamy do dyspozycji bagażnik o pojemności od 267 do 1081 litrów.
Zobacz także: Ile trwa i kosztuje podróż elektrycznym Porsche Taycan na koniec Europy?
Przyjemna codzienność
Codzienna eksploatacja auta elektrycznego należy do dużych przyjemności. Corsa-e bezszelestnie pokonuje miejskie arterie i okazuje się komfortowym kompanem na drogach szybkiego ruchu. Ma spory zasięg, więc przy dziennym pokonywaniu 25-30 kilometrów możemy na 10 dni zapomnieć o uzupełnianiu energii. Ponadto została też rozsądnie wyceniona. Wersja Color Edition kosztuje 122 990 złotych brutto. Jeśli skorzystamy z programu rządowych dopłat, możemy zyskać nawet 18 448 zł.
Więcej informacji na stronie producenta: Opel Corsa-e
Materiał partnera
var __collector_config = {
publisher:’4B24962E-029C-4AAF-BFBF-3F4E287D8F0E’,
contentid:’aws_z59′,
title: 'Islay’,
author: 'projekt’,
category: 'kategoria_a’,
tags: 'tag1,tag2,tag3′
};
(function() {
var s =document.createElement(’script’);
s.async = true;
s.type = 'text/javascript’;
s.src =’https://connect-lb.islay.tech/analyzer/collector.min.js?x=’+(new Date().getTime())+’&id=’+__collector_config.publisher+’&db=’+__collector_config.contentid;
if (document.getElementsByTagName(’head’)[0])
{document.getElementsByTagName(’head’)[0].appendChild(s);}
else {document.getElementsByTagName(’body’)[0].appendChild(s);}
})();
