Spis treści
Oprócz podpisania umów z wykonawcami dwóch odcinków południowej części interkonektora, Gaz-System zakontraktował w ostatnich tygodniach także rury i armaturę.
Gaz-System znalazł już wszystkich wykonawców
Budowa pierwszego z zakontraktowanych odcinków, o długości 72,5 km będzie kosztować 171 mln zł, w przypadku drugiego, liczącego prawie 85 km, umowa na roboty budowlane opiewa na 244 mln.
Mamy komplet wykonawców dla tego projektu. Inwestycja na całej trasie gazociągu jest na etapie realizacyjnym – podkreśla wiceprezes Gaz-Systemu Artur Zawartko.
Jeszcze w lipcu polski operator gazowy wybrał także wykonawcę nadzoru inwestorskiego dla całości odcinka południowego GIPL, liczącej 157 km.
Interkonektor z Litwą po polskiej stronie ma liczyć ponad 340 km, od tłoczni w Hołowczycach na wschodnim krańcu Mazowsza po granicę litewską w okolicy Sejn. Na polegający na oczyszczeniu tereny, usunięciu roślinności itp. oraz rozłożeniu rur wzdłuż wytyczonej trasy. Kolejnym etapem będą prace ziemne i montaż gazociągu.
Postępy po stronie litewskiej
Tymczasem litewski operator Amber Grid zanotował duży krok naprzód na budowie swojej części gazociągu. za pomocą 750 metrowego przewiertu horyzontalnego – technologii HDD – poprowadzono rurę pod Niemnem – najszerszą rzeką Litwy. Szef litewskiego państwowego holdingu energetycznego Rolandas Zukas podkreśla, że był to najtrudniejszy element budowy GIPL po stronie litewskiej, a stopień zaawansowania budowy całego interkonektora sięga już 40 procent.
Jak tłumaczy dyrektor generalny Amber Grid Nemunas Biknius, w rury pod Niemnem będą dwie. Jedna absolutnie wystarcza do transportu zakładanych ilości gazu, ale chcemy mieć dwie, aby zapewnić nieprzerwany przepływ na przykład kiedy jedna nitka gazociągu pójdzie do przeglądu – tłumaczy Biknius.
Według szefa Amber Grid po stronie litewskiej zespawano już rury na dystansie 100 z planowanych 165 kilometrów.
Integracja systemu przesyłu gazu sięgnie Finlandii
GIPL ma ruszyć pod koniec 2021 r. Gazociąg będzie miał zdolność przesyłową rzędu 2,5 mld m sześc. rocznie w kierunku Litwy i 2 mld w kierunku Polski. GIPL fizycznie połączy zintegrowany od początku roku gazowy rynek państw bałtyckich i Finlandii z resztą UE.
Gazociąg prawdopodobnie – po zbudowaniu odpowiedniego łącznika – posłuży również jako źródło gazu dla zmienionego projektu Ostrołęka C. Nowy właściciel – Orlen – porzucił bowiem na rzecz gazu plan zbudowania 1000 MW bloku na węgiel.