Gaz-System rozpoczął badania pokładów soli, w których mógłby powstać magazyn gazu Damasławek. To pierwszy projekt magazynowy operatora systemu przesyłowego, w dodatku jeśli powstanie, to z usług magazynowania mieliby skorzystać także gracze rynkowi.
W sierpniu w Świątkowie w województwie kujawsko-pomorskim wykonawca badań rozpoczął wiercenie pierwszego z dwóch otworów rozpoznawczych. Mają one dać odpowiedź na pytanie, czy zalegający w okolicy wysad (słup) solny nadaje się do wymycia w nim pustej przestrzeni – kawerny – w której można magazynować gaz.
Zgodnie z planem badań, w ciągu 4-5 miesięcy otwory sięgną głębokości 1800 m, a na podstawie uzyskanych rdzenia specjaliści ocenią przydatność złoża soli do budowy magazynu. Jeżeli wyniki wypadną pozytywnie, jak deklarują przedstawiciele Gaz-Systemu, w przyszłym roku zapadnie decyzja inwestycyjna o budowie.
Wszystkie istniejące w Polsce magazyny gazu znajdują się w gestii spółki z grupy PGNiG – Gas Storage Poland. Magazyn w Damasławku byłby pierwszy w posiadaniu Gaz-Systemu.
Magazyny są bardzo ważnym elementem pracy systemu gazowego. Pozwalają na przykład zgromadzić nadmiar gazu latem, gdy popyt na to paliwo jest mniejszy, a uwolnić je zimą, gdy zapotrzebowanie na gaz rośnie. W dodatku magazyn typu kawernowego pozwala bardzo szybko reagować, na przykład na zakłócenia w dostawach z innych źródeł i przechodzić od zatłaczania do uwalniania gazu. Przykład takiego działania mieliśmy ostatnio w czerwcu, w czasie kilkudniowej przerwy w pobieraniu gazu z gazociągu jamalskiego z powodu złej jakości paliwa, tłoczonego z Rosji tą rurą. Na polecenie Gaz-Systemu kawernę w Mogilnie błyskawicznie przełączono z napełniania na opróżnianie i krajowi odbiorcy nie zauważyli żadnej różnicy.
Dodatkowo nowy magazyn ma leżeć na planowanej odnodze trasy przesyłu gazu z Bramy Północnej – czyli terminala LNG i gazociągu Baltic Pipe – na południe, co poprawi bezpieczeństwo i płynność dostaw tą drogą. Do tego jednak niezbędne będzie wybudowanie ok. 450 km gazociągów dużej średnicy – od Goleniowa pod Szczecinem do Damasławka, i dalej do Mogilna i węzła w Odolanowie.
Nowością ma być jednak zaoferowanie zdolności magazynowych na rynek. Po ostatniej zmianie ustawy o zapasach, importerzy gazu albo muszą trzymać jego obowiązkowe zapasy w kraju, albo płacić więcej za wykupienie specjalnej przepustowości na interkonektorze albo wykupić tzw. usługę biletową.
Magazyn powinien więc działać z korzyścią dla rynku, chociaż od jego powstania dzieli nas jeszcze sporo czasu. W dodatku będzie jakąś konkurencją dla usług Gas Storage Poland, chociaż te podlegają ścisłej regulacji przez URE.
Gaz-System teoretycznie może też zaoferować konkurencyjna usługę biletową, chociaż do jej świadczenia posiadanie magazynu wcale nie jest potrzebne. Usługa ta po wprowadzeniu nowych regulacji o zapasach zdaje się cieszy coraz większym zainteresowaniem. Jak powiedział nam wysoki rangą menedżer PGNiG, spółka negocjuje już takie umowy z ponad 10 ważnymi graczami na rynku gazu.