Spis treści
Mój Prąd to program skierowany do osób fizycznych, które produkowaną we własnej instalacji zieloną energię wykorzystują przede wszystkim na własne potrzeby. Dotacje do paneli słonecznych może dostać każdy, kto w zainwestuje w instalację o mocy od 2 do 10 kW oraz podpisze umowę na wprowadzenie produkowanej energii elektrycznej do sieci. Dotacja wynosi maksymalnie 5 tys. zł, nie więcej niż połowę kosztów kwalifikowanych inwestycji. Liczą się tylko inwestycje poczynione po 23 lipca tego roku.
Wnioski o dotacje przyjmuje tylko Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Można je było składać osobiście lub pocztą. Od początku września wpłynęło tak 4 tys. wniosków. Program przyspiesza i resort środowiska spodziewa się teraz prawdziwego zatrzęsienia wniosków.
Jak złożyć wniosek on-line
Wnioski nadal można składać bezpośrednio w siedzibie NFOŚiGW, pocztą ale także od poniedziałku 21 października elektronicznie. Do złożenia wniosku przez internet trzeba posiadać profil zaufany (eGO) lub e-dowód. Na stronie gov.pl należy wybrać zakładkę dla obywatela, następnie kliknąć w moduł „praca i biznes”, a potem w moduł „zasiłki i pomoc finansowa” – tu znajduje się usługa: Skorzystaj z programu „Mój prąd”.
Po zalogowaniu się do swojego profilu należy w kolejnym kroku już udzielić informacji o instalacji fotowoltaicznej, liczniku i numerze punktu poboru energii. Kolejny krok to dodanie załączników – kopii faktur potwierdzających wykonanie inwestycji i koszty kwalifikowane. Na końcu są oświadczenia i zgody.
Prosument dostaje elektroniczny identyfikator wniosku. Może on być potrzebny, jeśli urzędnik uzna za konieczne uzupełnienie wniosku. Tak jak dotychczas, beneficjent jest powiadamiany o przyznaniu dotacji elektronicznie – w wiadomości e-mail. Usługa jest bezpłatna.
Czytaj także: Dotacje z programu Mój Prąd zwolnione z podatku
Dotacje z programu Mój Prąd
Dotacje do paneli słonecznych wysokości 5 tys. zł przyznano około trzem tysiącom beneficjentów. Łączna moc ich mikroinstalacji fotowoltaicznych przekracza 16 MW. Fundusz wypłacił 2320 dotacji na łączną kwotę ponad 11 mln zł. Przeciętna moc instalacji z programu Mój Prąd to 5,6 kW. Najwięcej wniosków złożono w województwie mazowieckim, na kolejnym miejscu jest podkarpackie. Najsłabiej spływają wnioski z północnej i zachodniej Polski.
Czytaj także: Mój Prąd – przewodnik
Z budżetem miliard złotych program wystarczy dla 200 tys. prosumentów. Decyduje kolejność zgłoszeń, choć wnioski przyjmowane są w „trybie konkursowym”. To oznacza, że beneficjenci dostają punkty uzależnione od poniesionych nakładów na instalacje. W praktyce ma to teraz niewielkie znaczenie, nie ma minimalnej liczby punktów, które trzeba uzbierać. Może to mieć znaczenie, gdy pieniądze z programu zaczną się kończyć, ponieważ osoby z większą liczbą punktów są wyżej na liście beneficjentów.
Na jak długo starczy pieniędzy?
Miliard złotych nie wyczerpie się szybko, choć zdaniem urzędników dotychczasowe tempo składania wniosków to tylko rozgrzewka. Henryk Kowalczyk kierujący Ministerstwem Środowiska spodziewa się, że teraz ilość wniosków „będzie bardzo przyspieszać” ponieważ „program się rozpędza”.
Zdaniem Piotra Woźnego, szefa NFOŚiGW, z którym rozmawiał portal WysokieNapiecie.pl, pula dotacji może wyczerpać się w ciągu około 2 lat. Teraz obsługa idzie sprawnie – dotacje do paneli słonecznych są wypłacane z reguły w ciągu tygodnia. Uruchomienie elektronicznej aplikacji znacznie przyspieszy ubieganie się o dotacje.
Polacy przekonują się bardzo szybko do własnej produkcji prądu. W kraju mamy teraz 106 tys. mikroinstalacji o łącznej mocy 685 MW. To dwa razy tyle, ile było na koniec 2018 roku. Na koniec roku moc zainstalowana może wynieść ponad 800 MW – ocenia resort energii.
Czytaj także: Panele słoneczne na dachu domu. Od czego zacząć?