Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Prawo(OLE)
  4. >
  5. Zapotrzebowanie na moc i data aukcji głównej na 2024 r.

Zapotrzebowanie na moc i data aukcji głównej na 2024 r.

Zapotrzebowanie na moc w aukcji głównej rynku mocy dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 wyniesie 9 088 MW, wynika z rozporządzenia Ministra Energii.
tech baterie magazyny oze rynek

„§1. Zapotrzebowanie na moc w aukcji głównej dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 wynosi 9088 MW.

§2. Cena wejścia na rynek nowej jednostki wytwórczej, odzwierciedlająca alternatywny koszt pozyskania mocy przez operatora przez budowę jednostki wytwórczej o najniższych operacyjnych i kapitałowych kosztach stałych, w aukcji głównej dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 wynosi 311 zł/kW” – czytamy w rozporządzeniu.

Współczynnik zwiększający cenę, służący do wyznaczenia ceny maksymalnej obowiązującej w aukcji głównej dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 określono na 1,3.

Zobacz także: PSE: Aukcja główna rynku mocy na 2024 odbędzie się 6 grudnia br.

Parametr wyznaczający wielkość mocy poniżej zapotrzebowania na moc w aukcji głównej, dla której cena osiąga wartość maksymalną uwzględniającą powyższy współczynnik dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 określono na 21,06%.

Parametr wyznaczający wielkość mocy ponad zapotrzebowanie na moc w aukcji głównej, dla której cena osiąga wartość minimalną równą 0,01 zł/kW/miesiąc, dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 wynosi 17,42%.

„Cena maksymalna określona dla cenobiorcy, wyznaczona na podstawie kapitałowych i operacyjnych kosztów stałych, w aukcji głównej dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 wynosi 183 zł/kW” – czytamy dalej.

Maksymalna liczba rund aukcji głównej dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 to 12.

„Jednostkowy poziom nakładów inwestycyjnych netto odniesiony do mocy osiągalnej netto, uprawniający do oferowania obowiązków mocowych w aukcji głównej dla okresu dostaw przypadającego na rok 2024 na nie więcej niż:

1) 15 okresów dostaw przez nową jednostkę rynku mocy wytwórczą, wynosi 2 400 zł/kW;

2) 5 okresów dostaw przez nową i modernizowaną jednostkę rynku mocy wytwórczą albo jednostkę rynku mocy redukcji zapotrzebowania, wynosi 400 zł/kW” – podano także w rozporządzeniu.

Zapotrzebowanie na moc w aukcjach dodatkowych dla okresu dostaw przypadającego na rok 2021 określono na:

1) 2608 MW – dla I kwartału;

2) 1160 MW – dla II kwartału;

3) 1160 MW – dla III kwartału;

4) 3098 MW – dla IV kwartału.

Zobacz także: PSE: Aukcja główna rynku mocy na 2024 odbędzie się 6 grudnia br.

Źródło: ISBnews

Wyrok sądu unieważniający uchwałę WZA Enei w tej sprawie wcale nie wstrzymuje budowy bloku za 6 mld zł. Ale wciąż nie ma finansowania, a na inwestycyjnym horyzoncie podobno majaczą jacyś Chińczycy.
field-601209 640
Parlament wydłużył czas do 13 sierpnia. Ministrowie rolnictwa i energii uznali też, że rekompensaty powinny objąć także dużych rolników, którzy tym samym awansowali do rangi przedsiębiorców.
prad firma
Rynek energii rozwija:
Jedna z największych firm energetycznych nad Wisłą – Innogy Polska – dostała zgodę UOKiK na przejęcie kontroli operacyjnej nad polska firmą instalującą panele słoneczne – Foton Technik. To pierwszy z energetycznych gigantów na polskim rynku, który tak wyraźnie stawia na energetykę słoneczną i może zyskać na wprowadzeniu rządowych dotacji w ramach programu „Mój prąd”.
elektrowniePV
Czy firmy są gotowe zmniejszyć zużycie prądu, jeśli dostaną za to dodatkowe pieniądze? Świadomość przedsiębiorców jak funkcjonuje DSR, wciąż jest niska
Data protection Cyber Security Privacy Business Internet Technology Concept.
S
Rynek energii rozwija:
Technologie wspiera:

Ustawa wiatrakowa – uchwalać teraz czy poczekać do wyborów prezydenckich` Tydzień Energetyka: Komitet Stały RM przyjął ustawę wiatrakową; Amerykańsko-kanadyjska wojna celna sięga po prąd; JSW wyfedrowała większość strat górnictwa;  Komitet Stały Rady Ministrów w końcu przyjął projekt zmiany ustawy odległościowej. Wcześniej kilkakrotnie spadał on z porządku obrad albo był cofany z powodu kolejnych, często zadziwiających zastrzeżeń różnych ministerstw. Ostatnie wyszło z MAP i dotyczyło repoweringu. Ale w końcu udało się przepchnąć projekt przez komitet, została komisja prawnicza i cały rząd. Czy projekt trafi do Sejmu przed wyborami prezydenckimi, tego nie wiadomo, bo były pogłoski, że będzie musiał poczekać, aż kurz i emocje po głosowaniu opadną. Jeśli projekt trafi do prezydenta, a ten go zawetuje, to Sejm prezydenckiego weta nie zdoła odrzucić. Po objęciu funkcji przez nową głowę państwa, całą procedurę uchwalania ustawy trzeba będzie powtórzyć. Ale jeszcze gorszy wariant to skierowanie przez Andrzeja Dudę ustawy wiatrakowej do dysfunkcyjnego Trybunału Konstytucyjnego – ustawa nie wejdzie wówczas w życie, a uchwalenie nowej, w tym samym kształcie będzie problematyczne, w sytuacji w której dokładnie te same rozwiązania będą czekać w TK. Z praktycznego punktu widzenia lepiej więc poczekać z uchwaleniem ustawy na wynik wyborów prezydenckich. Z ciekawostek, o ile projekt likwiduje ogólną zasadę 10H (nie mniej niż 700 m) na rzecz 500 m odległości minimalnej wiatraka od zabudowań, to wprowadza zasadę 1H przy budowie obok dróg krajowych. A jeżeli wiatrak stoi na drodze „krajówki” która dopiero ma powstać i nie spełnia 1H, to zostanie w odpowiednim momencie rozebrany, choć za odszkodowaniem. Amerykańsko-kanadyjska wojna celna sięga po prąd Kanada szykuje odwet za cła, wprowadzone na towary z tego kraju przez administrację Donalda Trumpa. W pierwszej kolejności władze kanadyjskich prowincji wyrzuciły ze sklepów monopolowych amerykańskie napitki, zgodnie z deklaracją premiera Justina Trudeau, który zaapelował do współobywateli, aby pili kanadyjską żytnią zamiast burbona z Kentucky. A potem przyszła kolej na prąd, tym razem w przewodach, a nie w butelkach. Premier prowincji Ontario Doug Ford zapowiedział wprowadzenie 25% cła na energię elektryczną eksportowaną do sąsiadów z południa, i nie wykluczył wprowadzenia zakazu eksportu w ogóle. Premier Quebecu François Legault też nie wykluczył, że sięgnie po jakąś formę odwetu. A to będzie oznaczało mocne uderzenie Jankesów po kieszeniach. Kanadyjczycy eksportują do USA masę energii elektrycznej ze swoich elektrowni wodnych, produkujących za przysłowiowe grosze. W zeszłym roku cały eksport sięgnął 27 TWh, rok wcześniej 33 TWh, kiedy to Ontario Power Generation wysłało do Stanów 17 TWh (danych za 2024 dla Ontario jeszcze nie ma). Interes jest tak dobry, że OPG ma nawet narzucone ograniczenia w eksporcie. Tradycyjnie największym eksporterem jest Quebec Hydro, choć wolumen waha się w zależności od ilości dostępnej wody i opadów śniegu zimą. Średni eksport z ostatnich lat Quebecu to 21 TWh. W budowie jest na przykład bezpośrednia linia z prowincji prosto na nowojorski Queens. Możliwy spadek importu z Kanady niepokoi amerykańskich operatorów przesyłowych połączonych w jeden system - Eastern Interconnection. Jak ogłosili już niektórzy z nich, ponieważ amerykańskie i kanadyjskie sieci są mocno zintegrowane, spadki przesyłu przez granicę może poskutkować kłopotami z bilansowaniem. Ostrzegają też, że problemy mogą się rozlać po całych Stanach na wschód od Gór Skalistych, za wyjątkiem odizolowanego niemal zupełnie od reszty Teksasu. JSW wyfedrowała większość strat górnictwa Większość strat górnictwa węgla kamiennego za zeszły rok jest „zasługą” Jastrzębskiej Spółki Węglowej. JSW oszacowała swoją stratę netto na niemal 7,3 mld zł, podczas gdy całe górnictwo miało stratę 11 mld zł. JSW wydobyła 12,25 mln ton węgla, czyli ponad jedną czwartą całego polskiego wydobycia, z czego niemal 10 mln ton koksującego. A przy przychodach ze sprzedaży rzędu 11,3 mld zanotowała stratę na sprzedaży ponad 750 mln zł. Tymczasem spółka w wyniku wdrożenia - jak to określono - inicjatyw optymalizacyjnych oraz Planu Strategicznej Transformacji - zdecydowała się obciąć planowane na 2025 rok inwestycje o 1,2 mld zł. A jednocześnie planuje zwiększyć wydobycie węgla koksującego w wyniku „poprawy wykorzystania kompleksów ścianowych”. Do dymisji podał się wiceprezes JSW ds. rozwoju, Jarosław Kluczniok; Orlen sprzedał gaz Ukrainie 
Rekordowy zysk na eksporcie prądu. Ceny będą sprzyjać?` W styczniu 2025 Polska wyeksportowała blisko 1 TWh energii elektrycznej, zarabiając na tym ok. 0,4 mld zł. Ostatni raz tyle prądu sprzedaliśmy w 2006 roku. Zarobek na eksporcie elektryczności okazał się trzecim najwyższym w historii. W lutym także pozostaliśmy znaczącym eksporterem. Oto powody takiej sytuacji i perspektywy cenowe na rynku energii na kolejne miesiące 2025 roku.
Branża wiatrowa ślą uwagi do Brukseli. W tle aukcje dla OZE` Ryzyko potencjalnej luki wykonawczej w morskiej energetyce wiatrowej, a także wyzwania związane z bilansowaniem sieci - to niektóre z tematów poruszonych przez polskie podmioty w konsultacjach rozporządzeń wykonawczych do Net Zero Industry Act.

Partnerzy portalu