Polska powinna dywersyfikować miks energetyczny

Polska powinna stawiać na źródła energii inne niż węgiel i ropa naftowa. Najwięcej zyskiwać mają źródła odnawialne i atom – wynika z sondażu przeprowadzonego przez portal WysokieNapiecie.pl. Respondenci zdają sobie jednak sprawę, że zmiany będą następować wolniej od oczekiwań.

Udział węgla z obecnych 51% powinien spać do 18% w 2050 roku, z kolei wykorzystanie odnawialnych źródeł energii powinno wzrosnąć w tym czasie z 11% do 44% – tak ma wyglądać optymalny miks energetyczny Polski w ocenie czytelników portalu WysokieNapiecie.pl.

W ankiecie przeprowadzonej w dniach 17-28 sierpnia 2016 r. czytelnicy portalu odpowiadali na pytania o optymalny oraz realnie spodziewany przez nich miks energetyczny Polski w latach 2030 i 2050. Pytanie dotyczyło zużycia energii we wszystkich trzech sektorach: energii elektrycznej, transporcie oraz ciepła i chłodu łącznie.

Zdaniem ankietowanych Polska do połowy wieku powinna zdecydowanie bardziej zdywersyfikować źródła energii z których korzysta. W ocenie respondentów powinniśmy znacznie ograniczyć nie tylko wykorzystanie węgla, ale także ropy naftowej (z 24% do 10%). Bez zmian powinno pozostać wykorzystanie gazu ziemnego (14%). W miejsce energetyki konwencjonalnej powinniśmy stawiać na atom (8% udziału w 2030 roku oraz 15% w 2050 roku), a także odnawialne źródła energii (32% w 2030 roku i 44% w 2050 roku). Wśród OZE największy udział powinna zdobyć energetyka wiatrowa (13% w całkowitym zużyciu w 2050 roku), za nią biomasa (12%) oraz energetyka słoneczna (11%) i wodna (6%).

Ankietowani ocenili jednak, że zmiany zachodzić będą znacznie wolniej, niż wynikałoby z – ich zdaniem – optymalnego miksu energetycznego Polski. W ich ocenie wykorzystanie węgla spadnie z obecnych 51% do 45% w 2030 roku oraz 33% w połowie wieku. Wykorzystanie ropy naftowej zmniejszy się do 2050 roku do 15%, zamiast 10%, jak widzieliby to ankietowani w optymalnym miksie. Wolniej rozwijać będzie się także energetyka odnawialna – jej udział do połowy wieku spodziewany jest na poziomie 29% zamiast 44% w optymalnym miksie. Czytelnicy portalu WysokieNapiecie.pl oceniają, że wolniej, niż powinna, rozwijać będzie się także energetyka atomowa. Spodziewają się, że do połowy wieku jej udział wzrośnie do 8%, zamiast oczekiwanych 15%.

Kłopot w tym, że na dzisiaj Polska nie ma strategii dla sektora energetycznego do 2050 r., która potwierdzałaby taki, czy inny scenariusz. Polityka do 2030 r., którą przyjął wcześniejszy rząd, już od dłuższego czasu jest nieaktualna – nie sprawdziły się zawarte w niej prognozy. Kierujący resortem energii minister Krzysztof Tchórzewski w publicznych wypowiedziach przyznaje, że nowy dokument jest potrzebny, ale gaszenie bieżących pożarów w górnictwie nie daje komfortu potrzebnego do prowadzenia analitycznych prac nad bardziej długofalową strategią. Efekt? Nowa polityka energetyczna dla Polski będzie, tyle że nie wiadomo kiedy. A wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nawet jeśli powstanie, to nie wytyczy ścieżki do istotnej dywersyfikacji miksu energetycznego.

Opinie naszych czytelników na temat tego jak powinna wyglądać optymalna mieszanka paliw, z której korzysta nasz kraj, chcieliśmy poznać w związku z patronatem, który WysokieNapiecie.pl objęło nad wydaną niedawno książką „Rewolucja energetyczna. Ale po co?” autorstwa Marcina Popkiewicza. Jej recenzję zamieściliśmy tutaj: Lektura obowiązkowa dla polityków

Zgodnie z zapowiedzią, wśród uczestników ankiety rozlosowaliśmy 10 egzemplarzy książki. Skontaktujemy się z Państwem wkrótce w celu ustalenia danych do wysyłki.

Wszystkim uczestnikom ankiety dziękujemy. Jej wynik przyjmujemy jako znaczący głos w dalszej dyskusji o przyszłości sektora energetycznego w Polsce.