Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Energetyka konwencjonalna
  4. >
  5. Gaz
  6. >
  7. Po odłączeniu się od Rosji ceny energii w krajach bałtyckich poszły w górę. Dlaczego?

Po odłączeniu się od Rosji ceny energii w krajach bałtyckich poszły w górę. Dlaczego?

Tydzień Energetyka: Jak synchronizacja zmieniła rynek państw bałtyckich; Słowacja zarabia na eksporcie gazu na Ukrainę; Właściciel elektrowni węglowych pozywa niemieckie państwo; Ukraina chce reaktory z Bułgarii.
linie sieci

Jak synchronizacja zmieniła rynek państw bałtyckich

W zeszły weekend kraje bałtyckie pomyślnie zsynchronizowały swoje sieci z obszarem synchronicznym Europy kontynentalnej CESA. Z technicznego punktu widzenia cała operacja przebiegła pomyślnie. Czy jednak sprawdziły się czarne prognozy, straszące gwałtownym wzrostem cen energii elektrycznej po odcięciu się od „braci ze Wschodu”?

Owszem, ceny na Nord Pool Spot, czyli podstawowym rynku Bałtów wzrosły w porównaniu do ostatnich dni sprzed synchronizacji. Nawet uwzględniając wysoką zmienność tego rynku. Tyle, że około 20 stycznia bywały prawie tak samo wysokie. 

Na obserwowany przez ostatni tydzień wzrost cen zasadniczy wpływ miało jednak szereg czynników. Po pierwsze są wysokie wszędzie, prawdopodobnie przez słabą generację z wiatru. 

Po drugie Litwa, Łotwa i Estonia jednocześnie z synchronizacją wdrożyły reformę rynku bilansującego, na wzór naszych nowych WDB z lata tego roku. A to, jak pokazał polski przykład, pociąga za sobą wzrost, choćby z powodu braku wiedzy wytwórców, jak działać w nowych warunkach. 

Wreszcie po trzecie, i chyba najważniejsze, wraz z synchronizacją, ograniczona została wymiana handlowa na interkonektorach. LitPol Link na razie wcale nie udostępnia zdolności handlowych, za tydzień będzie to tylko 150 MW, wobec 500 MW za czasów połączenia stałoprądowego. Na kablu Litwa-Szwecja zdolności handlowe na razie są ograniczone z 700 do 600 MW. Do tego dochodzą tymczasowe ograniczenia w przesyle między samymi krajami bałtyckimi i mamy efekt. 

Słowacki rząd drze szaty i wysyła więcej gazu na Ukrainę

Słowacki rząd Robera Fico po cichu zwiększył eksport gazu na Ukrainę. Nie są to oszałamiające ilości, ale w ostatnich dniach to już ponad 14 mln m sześc. dziennie. To już prawie dwa razy więcej niż do 12 lutego, a do 6 lutego było to dokładnie zero.

Po zamknięciu tranzytu przez Ukrainę 1 stycznia, Fico najpierw żądał przywrócenia tranzytu i interwencji KE, ale na końcu kalkulacja biznesowa najwyraźniej wzięła górę. Zwłaszcza kiedy dostawy od Gazpromu dotarły na Słowację przez Turkish Stream i Węgry. Słowacki premier mógł wtedy ogłosić, że musi sprzedawać gaz Ukrainie, bo inaczej ludzie by tam pozamarzali. 

W ostatnich dniach Rosjanie co najmniej dwukrotnie zaatakowali ukraińską infrastrukturę wydobywczą oraz jedną ze stacji uzdatniania gazu. Ale bomby i rakiety starannie omijają gazociągi tranzytowe na Zachód. 

Największy niemiecki właściciel elektrowni na węgiel kamienny pozywa państwo

Steag – operator 6 niemieckich elektrowni na węgiel kamienny zamierza pozwać niemieckiego regulatora, a więc niemiecki skarb państwa, za narzucony ustawowo model działania. Steag twierdzi, że przeniesienie jego elektrowni do rezerwy powoduje, że nie może uczestniczyć w rynku spot, który ostatnio jest wysokodochodowy. Firma utrzymuje, że płatności, jakie dostaje za trzymanie jej bloków w rezerwie, nie pokrywają kosztów i generują straty.

Według Bloomberga, Steag w pozwie będzie dowodził, że gdyby rząd zapłaciłby raz za odstawienie elektrowni na dobre, wyszedłby na swoje. Za to warunki utrzymywania ich w rezerwie generują straty. 

Ukraina chce rosyjskich reaktorów z Bułgarii

Ukraiński parlament przyjął ustawę, zezwalającą państwowemu operatorowi elektrowni jądrowych, Energoatomowi, na odkupienie od Bułgarii dwóch kompletów elementów bloków jądrowych z rosyjskimi reaktorami WWER-1000. Chodzi o części ze skasowanych projektów rozbudowy bułgarskiej elektrowni jądrowej Belene. Zanim w 2023 roku Bułgarzy odwrócili się od Rosatomu, zdążyli kupić w zasadzie kompletne wyposażenie dwóch bloków, które w częściach zalega u nich do tej pory. 

Dwa kupione od Bułgarii „reaktory” miałyby trafić do Chmielnickiej Elektrowni Atomowej. Co ciekawe w Chmielnickiej chciałby budować także Westinghouse, do której to firmy zwróciła się Bułgaria po odprawieniu Rosatomu ze swoimi WWER-ami. Trudno powiedzieć na ile realistyczne są te wszystkie plany, zważywszy stan ukraińskiego budżetu.

Branża oczekuje na opublikowanie rozporządzenia dotyczącego cech drewna energetycznego. Wcześniej resort klimatu sam przyznawał, że nie wie, jak wprowadzenie tych przepisów wpłynie na dostępność biomasy leśnej dla elektroenergetyki i ciepłownictwa.
bio power plant with storage of wooden fuel (biomass) against bl
Biomasa jest ważnym paliwem dla elektroenergetyki i ciepłownictwa. Fot. Depositphotos
Zielone technologie rozwijają:
Materiał Partnera
Już w przyszłym tygodniu na targach ENEX Huawei zaprezentuje swój innowacyjny ekosystem FusionSolar, przyczyniający się do transformacji energetycznej w sektorze prosumenckim, komercyjnym i przemysłowym oraz w wielkoskalowych instalacji fotowoltaicznych.
image
Fotowoltaikę wspiera:
Zielone technologie rozwijają:
Zestawiając zakładane w rządowym dokumencie liczby dotyczące konsumpcji, produkcji i importu nie sposób pozbyć się wrażenia, że gdzieś na etapie obliczeń zakradł się błąd, gdyż wychodzi, że od 2030 więcej będziemy produkowali i importowali niż konsumowali.
magazyn gazu