Warszawa, 20.10.2017 (ISBnews/ KantorOnline.pl) – Mijający tydzień był dość łaskawy dla naszej rodzimej waluty, która sukcesywnie z sesji na sesję umacniała się w stosunku do głównych walut. Stała za tym, z jednej strony rosnąca w siłę wspólna waluta, z którą złoty jest silnie skonsolidowany, a z drugiej, nader dobre dane z polskiej gospodarki. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w zasadzie do końca wczorajszej sesji, chociaż już wczoraj było widać symptomy lekkiego osłabienia złotego w reakcji na sytuację na eurodolarze.
Wczorajsze osłabienie wspólnej waluty względem dolara po doniesieniach z Hiszpanii, iż rząd krajowy w sobotę może zawiesić autonomię Katalonii, wywołało presję również na waluty z naszego regionu, w tym złotego. Przecena jednak z tym związana nie była głęboka i do końca sesji kursy głównych par złotowych skierowały się na powrót na północ.
Drugi, tym razem trwalszy w skutkach wstrząs na złotym nastąpił w godzinach porannych naszego czasu, kiedy to w reakcji na informację z Waszyngtonu, że Senat przyjął rezolucję budżetu na 2018 rok, nastąpiła gwałtowna aprecjacja amerykańskiej waluty na rynku. Złoty w tej sytuacji zaczął wyraźnie tracić na wartości, co oczywiste, najsilniej w stosunku do dolara. Trend ten póki co, nie został zahamowany. Obecnie za euro trzeba zapłacić powyżej 4,24 zł, za dolara ponad 3,59 zł, za funta 4,73 zł, a za szwajcarskiego franka 3,66 zł.
Sytuacja może się jednak zmienić na korzyść złotego pod koniec piątkowej sesji w oczekiwaniu na wieczorną decyzję Standard&Poor's ws. ratingu Polski. Inwestorzy spodziewają się, że agencja podniesie ocenę wiarygodności kredytowej Polski.
Jeśli chodzi o kalendarium makroekonomiczne, to nie jest ono zbyt bogate. Z perspektywy krajowych graczy, istotne może okazać się publikacja o godz. 14:00 raportu GUS dotyczącego koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach. Dane te nie powinny jednak mieć decydującego wpływu na bieżącą wycenę złotego
Damian Papała
Główny dealer walutowy KantorOnline.pl
(ISBnews/ KantorOnline.pl)