Londyn, 21.01.2020 (ISBnews) – Transformacja energetyczna nie musi zagrażać zyskowności firm, wręcz przeciwnie – pozwala obniżać koszty i zwiększać wartość firmy, uważają uczestnicy konferencji UCL Leaders: Poland in a Global World, zorganizowanej w Londynie przez stowarzyszenie polskich studentów na University College London (UCL). Agencja ISBnews była patronem medialnym konferencji.
"Nie ma już pytania, czy transformacja energetyczna będzie miała miejsce, czy nie. Nawet, jeśli rządy spóźnią się z jej wdrożeniem czy z tworzeniem rozwiązań, które by ją wspierały – ta zmiana i tak nastąpi, ze względu na rynki, w których działamy" – powiedział podczas konferencji doradca w obszarze zrównoważonego rozwoju i badania wpływu Rafał Rudzki z Deloitte.
"Możemy się zgodzić, że transformacja stwarza ryzyka dla biznesu, ale także – szereg szans, które w przeszłości pomijano. Musimy wyjść poza myślenie w kategoriach krótkoterminowych, w tym także w zakresie zysków. Po drugie, transformacja na poziomie Unii Europejskiej musi być wspierana przez regulacje – nie ma innej drogi" – dodał.
Uczestnicy konferencji UCL Leaders zgodzili się, że zmiany zarówno na poziomie regulacji, jak i decyzji biznesowych to kwestia teraźniejszości – nie można ich już odkładać.
"ONZ zgodziła się nawet na zmianę terminologii – na kryzys klimatyczny (climate crisis) ze zmian klimatycznych (climate change)" – zwrócił uwagę dyrektor generalny UN Global Compact w Polsce Kamil Wyszkowski.
"Kryzys klimatyczny będzie katastrofą, nie będzie to stopniowy, długotrwały proces, jak kryzys finansowy, który rozpoczął się w 2008 roku" – ostrzegał Bolesław Rok z Katedry Przedsiębiorczości i Etyki w Biznesie Akademii Leona Koźmińskiego.
Jednak – jak podkreślał prezes Pfleiderer Group Zbigniew Prokopowicz – transformacja już ma miejsce, choć w tempie wolniejszym, niż należałoby oczekiwać. Niemniej jednak rozwój technologii pozwala liczyć na jego przyspieszenie.
"Już dziś w naszych zakładach stosujemy rozwiązania z Przemysłu 4.0 – big data, sztuczną inteligencję. Pomaga to np. zmniejszyć zużycie wody i zwiększa naszą zyskowność. Nie ma sprzeczności między transformacją energetyczną a wypracowywaniem zysków" – powiedział Prokopowicz podczas konferencji.
Dodał, że w przypadku Pfleiderer Ggroup transformacja energetyczna to jeden z ważnych czynników wzrostu. Grupa odeszła już od uzależnienia od tradycyjnych paliw kopalnych – ponieważ są one droższe.
"Firmy dbające o zrównoważony rozwój (tzw. sustainable companies) są dziś więcej warte niż te, które się na to nie zdecydowały. Tak więc np. z punktu widzenia inwestorów private equity ważne jest, czy firma dba o zrównoważony rozwój. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, chodzi o przychody brutto (top line) – produkt zgodny z zasadami zrównoważonego rozwoju jest znacznie bardziej interesujący z tego punktu widzenia; w Pfleiderer Group mamy takie produkty" – argumentował prezes.
Drugi element to redukcja kosztów – dzięki mniejszemu zużyciu energii elektrycznej i wody. Kolejne argumenty za zrównoważonym rozwojem w firmie to większa efektywność produkcji oraz lepsza motywacja pracowników niż w przedsiębiorstwach, które nie zwracają uwagi na kwestie ekologiczne.
Tegoroczna, IV. edycja Konferencji UCL Leaders: Poland in a Global World powstła we współpracy z Amazon, Mastercard oraz Kulczyk Investments.
(ISBnews)