Warszawa, 20.10.2017 (ISBnews) – Liczba wniosków dotyczących przejścia na emeryturę po obniżeniu wieku wynosi ok. 270 tys., poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS). Wnioski takie można składać od 1 września br.
"Od początku września br. wnioski o emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym złożyły ok. 270 tys. osób. To 75% spośród szacowanych 331 tys. osób, które mogą przejść na emeryturę w związku z przywróceniem wieku emerytalnego od 1 października" – czytamy w komunikacie.
Według resortu, na emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn przechodzą głównie osoby, które dotąd były nieaktywne zawodowo.
"Ok. 70% spośród osób, które złożyły od września wnioski o emeryturę w związku z przywróceniem wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, stanowią osoby nieaktywne zawodowo. W grupie tej są osoby, które pobierały rentę z tytułu niezdolności do pracy i świadczenia przedemerytalne oraz osoby, które nie pracowały albo nie pobierały świadczenia" – czytamy dalej.
Wśród tych, którzy złożyli wnioski we wrześniu o emeryturę, 21% stanowili pracownicy najemni, a 7,2% – osoby samozatrudnione.
"O ile w pierwszej grupie na zakończenie pracy zawodowej decyduje się więcej kobiet niż mężczyzn (odpowiednio – 22,4% i 18,7%), o tyle w drugiej grupie widać tendencję odwrotną – decyzję o przejściu na emeryturę częściej podejmują w tym przypadku mężczyźni niż kobiety (odpowiednio – 9,6% i 5,4%)" – wskazał resort.
"Zarzut, że przywrócenie wieku emerytalnego spowoduje odpływ pracowników z rynku pracy, nie znajduje potwierdzenia w twardych danych" – skomentowała szefowa resortu Elżbieta Rafalska, cytowana w komunikacie.
MRPiPS przypomina, że te osoby, które podejmują decyzję o kontynuowaniu aktywności zawodowej, otrzymają wyższe emerytury. Efektem opóźnienia przejścia na emeryturę o rok jest o ok. 8% wyższe świadczenie. Jest to jeden z największych przyrostów na świecie.
"Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma zabezpieczone środki na wypłaty wszystkich świadczeń. Wskaźnik pokrycia wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wpływami ze składek oraz ich pochodnymi osiągnął rekordową wielkość – 79,1% w pierwszym półroczu br., a w samym tylko drugim kwartale – 79,8%. Takiego wyniku nie odnotowano od 2001 roku" – czytamy także w komunikacie.
(ISBnews)