Warszawa, 19.10.2017 (ISBnews) – LPP zamierza zatrudnić ponad tysiąc pracowników do końca 2018 r. oraz wydawać blisko 200 mln zł rocznie w obszarze badania i rozwój (B+R), podała spółka. Do końca 2020 r. na rozwój salonów w Polsce i za granicą wyda 1,5 mld zł.
"Chcemy, aby do końca 2018 r. nad różnymi projektami badawczo-rozwojowymi pracowało u nas 2 tys. osób. To kreatywna siła, która trwale napędza rozwój LPP i naszej flagowej marki Reserved, ale też całej gospodarki. Ci ludzie w Gdańsku, w Krakowie i Warszawie tworzą wartość, którą możemy zaoferować klientom nie tylko w Polsce, ale także na innych rynkach. Dlatego warto wspierać polskie produkty eksportowe – pieniądze z ich sprzedaży za granicą wzmacniają polskich producentów, a pośrednio polską gospodarkę. Dzięki temu tworzymy przecież miejsca pracy dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów" – powiedział prezes Marek Piechocki, cytowany w komunikacie.
Jak podaje spółka, nad badaniami i rozwojem produktu w LPP pracuje obecnie 810 projektantów, którzy tworzą 40 tys. nowych projektów rocznie, z czego ponad 75% trafia do produkcji. Drugi obszar związany jest z rozwojem doświadczeń zakupowych klientów. Zaangażowanych jest w tą pracę 40 architektów i koordynatorów. Zespół ten wymyśla i testuje średnio 100 eksperymentalnych rozwiązań rocznie, wydatkując na ten cel około 10 mln zł. Trzecie pole działania firmy to nowe technologie i rozwój form sprzedaży, głównie e-commerce. 250 programistów testuje i wdraża rozwiązania techniczne, mające podnieść skuteczność sprzedaży Reserved i innych marek. Na ten cel LPP wydało w 2017 r. 60 mln zł.
"Do końca 2020 r. firma zamierza wydać na rozwój sieci sprzedaży w Polsce i za granicą 1,5 mld zł. środki zostaną przeznaczone na utrzymanie i modernizację istniejących sklepów oraz otwarcia nowych salonów. Przy działaniach inwestycyjnych związanych z utrzymaniem i rozwojem sieci sprzedaży LPP współpracuje blisko z 300 podwykonawcami, którzy łącznie zatrudniają 3,5 tys. pracowników dedykowanych do współpracy z gdańską firmą" – czytamy w materiale.
"Niektórzy zaczynali jako dwuosobowe firmy, a dziś zatrudniają ponad 100 pracowników. W ciągu ostatnich 7 lat wydaliśmy na rozwój naszej sieci salonów 3,5 mld zł. Widać, że te środki przyczyniają się nie tylko do rozwoju LPP, ale budują również siłę małych i średnich polskich firm, z którymi na co dzień kooperujemy" – powiedziała dyrektor działu inwestycji LPP Olimpia Patej, cytowana w komunikacie.
LPP po otwarciu salonów Reserved w Berlinie i Londynie postawiło na nowy koncept przy projektowaniu salonów swojej flagowej marki Reserved.
"'Open to public' to minimalistyczne, nowoczesne wnętrza, bez zbędnej dekoracji. Ich podstawową cechą jest transparentność – klient widzi ofertę sklepu jeszcze przed postawieniem nogi w jego wnętrzu. Efekt ten osiągany jest dzięki zastosowaniu lekkich, łatwych do aranżacji mebli, a także oświetlenia LED oraz dedykowanego oświetlenia w systemie DALI, które pozwala z dowolnego miejsca na świecie sterować natężeniem światła, temperaturą barwową czy dynamiką, tworząc scenariusze oświetleniowe" – czytamy także.
"Open to public" jest 6. konceptem w historii flagowej marki LPP. Jego debiut miał miejsce w maju w Berlinie i we wrześniu w Londynie. Pierwszy salon w nowej aranżacji w Polsce został otwarty w centrum handlowym Morena w Gdańsku, a za kilka tygodni również w tej koncepcji będzie można zobaczyć salon w centrum handlowym Złote Tarasy w Warszawie.
LPP zarządza markami modowymi Reserved, Cropp, House, Mohito i SiNSAY. Spółka jest notowana na GPW w Warszawie od 2001 roku. Skonsolidowane przychody LPP ze sprzedaży sięgnęły 6,02 mld zł w 2016 r.
(ISBnews)