Warszawa, 02.04.2021 (ISBnews) – Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii (MRPiT) chce, by nowelizacja tzw. ustawy odległościowej, zakładająca możliwość odstąpienia przez gminy od zasady 10H na potrzeby lokalizacji nowych elektrowni wiatrowych, przy zachowaniu minimalnej wymaganej odległości 500 metrów, trafiła do Sejmu jeszcze w I poł. 2021 roku, poinformowała ISBnews wiceminister Anna Kornecka.
"Chcielibyśmy, żeby ustawa została przyjęta jeszcze w 2021 r. […], należy się spodziewać, że ustawa wejdzie w życie nie później niż od początku 2022 r." – powiedziała Kornecka w rozmowie z ISBnews.
Kilka tygodni temu wicepremier Jarosław Gowin zapowiedział, że MRPiT złożył wniosek o wpis nowelizacji do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów (RM).
"Otrzymaliśmy już pozytywną opinię Centrum Analiz Strategicznych z uwagami, które zostały uwzględnione i niebawem spodziewamy się wpisu do wykazu. Ustawa najprawdopodobniej trafi na najbliższe posiedzenie Zespołu Programowania Prac Rządu i mam nadzieję zostanie wpisana w przyszłym tygodniu do wykazu prac Rady Ministrów" – wskazała wiceminister.
Po wpisaniu do wykazu możliwe będzie dalsze określenie terminów kolejnych etapów procesu legislacyjnego.
Głównym założeniem nowelizacji jest przeniesienie procesu decyzyjnego w sprawie warunków lokalizacji nowych elektrowni wiatrowych na poziom samorządów i przyjmowanych przez nie miejscowych planów, w których można byłoby dokonywać odstąpienia od generalnej zasady 10H (według której minimalna odległość wiatraka od zabudowań wynosi 10-krotność jego wysokości). Zasada 10H powoduje ograniczenia w zagospodarowaniu terenów znajdujących się w jej otoczeniu (również w odległości 10H). Gminy, w których już zostały zlokalizowane elektrownie wiatrowe, będą mogły, po nowelizacji przepisów, lokalizować zabudowę z poszanowaniem minimalnej odległości.
"Mając świadomość, że indywidualne przypadki są bardzo różnorodne, różne są uwarunkowania środowiskowe, różne są regionalne uwarunkowania terytorialne, odmienne w zależności od części naszego kraju, MRPiT uznało, że wskazana jest każdorazowa analiza sytuacji lokalnej, a właściwym decydentem powinien być tutaj samorząd w porozumieniu z mieszkańcami" – powiedziała Kornecka.
Zaznaczyła, że projekt nowelizacji zakłada, że zasada 10H generalnie zostałaby utrzymana, natomiast lokalny samorząd, czyli gmina mogłaby uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, zakładający lokalizację elektrowni wiatrowych w odległości mniejszej niż wynikająca z zasady 10H, ale z poszanowaniem minimalnej ustawowej odległości, która została zaproponowana na poziomie na 500 metrów.
Nowelizacja wprowadzałaby także mechanizmy zwiększające transparentność procesu lokalizowania elektrowni wiatrowych, czyli m.in. poszerzony system konsultacji społecznych, współdecydowania o lokalizacji elektrowni wiatrowej przez mieszkańców, zmiany dot. terminów, dwukrotne wyłożenie dokumentów dot. lokalizacji elektrowni do wglądu mieszkańców.
"Najistotniejsze w tych konsultacjach jest to, by prowadzić je w momencie przystępowania do prac nad projektem, a nie dopiero wówczas, gdy projekt planu już jest udostępniony do wglądu mieszkańców" – podkreśliła wiceminister.
Zgodnie z obowiązującą od czerwca 2016 r. ustawą o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, elektrownię wiatrową o mocy większej niż 40 kW można postawić w odległości nie mniejszej niż 10-krotność jej wysokości wraz z wirnikiem i łopatami (10H) od zabudowań mieszkalnych i mieszanych, w skład której wchodzi funkcja mieszkaniowa oraz form ochrony przyrody, w tym obszarów szczególnie cennych z przyrodniczego punktu widzenia (np. parków narodowych czy krajobrazowych i rezerwatów).
Elżbieta Dominik
(ISBnews)