Warszawa, 27.10.2020 (ISBnews) – Polska może osiągnąć 42-44% udziału energii ze źródeł odnawialnych (OZE) w produkcji w 2030 r., wynika z analizy Forum Energii pt. "Jak wypełnić lukę węglową? 43% OZE w 2030 roku". Oznacza to nakłada inwestycyjne rzędu 136-168 mld zł.
"Choć w ubiegłym roku Polska osiągnęła jedynie 15,4% OZE w produkcji energii elektrycznej, to jednak w kolejnych latach odnawialne źródła energii będą odgrywały coraz większą rolę w sektorze energii. Z najnowszej analizy Forum Energii wynika, że Polska może osiągnąć ponad 43% udziału OZE w miksie w 2030 roku. Taki poziom gwarantuje zachowanie stabilności systemu elektroenergetycznego i niezachwiane dostawy energii do odbiorców" – czytamy w komunikacie.
Ponad 40% udziału OZE to około 34 GW zainstalowanych mocy:
– 12,5-14,5 GW w fotowoltaice,
– 10,1-11,2 GW w energetyce wiatrowej lądowej,
– 5,2-6,3 GW w energetyce wiatrowej morskiej, wskazano w analizie.
Według autorów, oznacza to 136-168 mld zł inwestycji w moce wytwórcze OZE.
"Polska będzie miała za parę lat duży problem ze zbilansowaniem systemu energetycznego. Presja na wyłączanie przynoszących straty jednostek węglowych będzie rosła, kolejne próby wsparcia ich pracy ze środków publicznych, zwłaszcza wobec kryzysu wywołanego pandemią, pogłębią tylko te problemy. Do roku 2030 trzeba więc podejść pragmatycznie. Biorąc pod uwagę uwarunkowania finansowe, długość procesów inwestycyjnych oraz kwestie środowiskowe, żeby uzupełniać brakujące moce wytwórcze, możemy wybierać pomiędzy rozwojem OZE i gazu. Z naszych analiz wynika, że OZE to nie jest zielony kwiatek do kożucha polskiego systemu energetycznego, ale narzędzie do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego i metoda na obniżenie hurtowych cen dla przemysłu" – powiedziała Joanna Maćkowiak-Pandera z Forum Energii, cytowana w komunikacie.
"W perspektywie 2030 roku, przy założeniu wykorzystania potencjalnie dostępnych zasobów elastyczności systemu, dla zapewnienia bezpiecznej pracy KSE wymagane będzie ok. 3 GW nowych jednostek gazowych. Przy czym udział tego ostatniego gigawata w pokryciu zapotrzebowania na moc będzie miał charakter ultra-szczytowy; z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że będzie on pracował średnio przez kilkadziesiąt godzin w roku" – wskazał współautor analizy Bogdan Czarnecki z Instytutu Energetycznego w Gdańsku.
Forum Energii podkreśla, że analiza została oparta na ostrożnych założeniach. Udział OZE w 2030 r. może być jeszcze większy, ponieważ wiele zależy tu od decyzji politycznych, strategii, finansowania oraz odpowiednich regulacji.
"Na przykład znacznie szybciej mogą rozwijać się farmy wiatrowe na morzu i na lądzie, ale potrzebne są już w tym roku odpowiednie regulacje, dotyczące m.in. planowania przestrzennego. Istotne jest również określenie celów, jakie Polska chce osiągnąć, aby firmy już teraz mogły zacząć tworzyć nowe projekty. Przewidywalność rynku oraz większa konkurencja pozwolą ograniczyć koszty transformacji energetycznej" – podsumowano.
(ISBnews)