Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Krótkie spięcie
  4. >
  5. Domarecki: Zamiast dotacji na e-auta, środki na OZE, sieci przesyłowe, ładowarki

Domarecki: Zamiast dotacji na e-auta, środki na OZE, sieci przesyłowe, ładowarki

Warszawa, 20.07.2021 (ISBnews/ ISBnews.TV) – Pieniądze z budżetu państwa na rozwój elektromobilności nie powinny trafiać do konsumentów formie dotacji do zakupu aut elektrycznych. Korzystniejsze byłoby dofinansowanie odnawialnych źródeł energii (OZE), sieci przesyłowych oraz rozwoju infrastruktury ładowania, ocenił w rozmowie z ISBnews.TV główny akcjonariusz Grupy Selena, prezes funduszu Fidiasz EVC Krzysztof Domarecki.

"Polska jest mniej więcej 20 do 30 lat spóźniona w stosunku do państw zachodnich w rozwoju elektromobilności, ale też trochę na tym zyskała korzystając z najnowszych, przetestowanych technologii. Uważam, że powinniśmy patrzeć przede wszystkim na nasze interesy, czyli polskiej gospodarki i polskich konsumentów. To, czego bym na pewno nie robił – chociaż wiem, że to może być niepopularne – to nie wprowadzałbym żadnych dotacji do samochodów elektrycznych. Dlatego, że dotacje to pieniądze wydane jednorazowo, nie wracają do budżetu, tylko trafiają producentów z różnych krajów zachodnich. Poza tym samochody elektryczne same z siebie jeszcze jeździć nie będą, muszą być ładowarki" – powiedział Domarecki w rozmowie z ISBnews.TV.

Jego zdaniem, środki finansowe zarezerwowane w budżecie państwa na elektromobilność, powinny być lokowane w rozwój energii odnawialnej.

"Samochód elektryczny jest przyjazny dla środowiska tylko pod warunkiem, że jest napędzany energią odnawialną, a nie energią z węgla. Po drugie, inwestowałbym w sieci przesyłowe. I po trzecie, w obszar ładowania, czyli infrastrukturę" – wyjaśnił.

Zapewnienie odpowiedniej infrastruktury – zdaniem Domareckiego – spowoduje, że auta elektryczne zyskają na popularności i będzie pojawiać się ich coraz więcej.

"Mamy zmiany pokoleniowe, ogromne kampanie producentów aut elektrycznych, na świecie rośnie społeczność ludzi, którzy korzystają z tych samochodów. A, co jest równie ważne – to trend konsumencki i społeczny. W związku z tym elektryków będzie coraz więcej. Akurat tutaj nie należy poganiać rzeki, która już płynie. Raczej trzeba sprawić, aby ta rzeka była właściwie uregulowana.  I żeby ci konsumenci, którzy kupią auta elektryczne, mogli z nich korzystać, czyli mieli gdzie je naładować" – dodał.

Podkreśli, że kraje Europy Zachodniej wydały gigantyczne pieniądze na rozwój elektromobilności i większość została bezpowrotnie zmarnowana.

"W tym sensie Polska – i nie tylko – trochę korzysta z takiej renty zapóźnienia, ponieważ wdrażane rozwiązania są bardziej efektywne. Uczymy się na błędach tych, którzy już zdążyli je popełnić" -powiedział.

Katarzyna Walterska

(ISBnews/ ISBnews.TV)