Katowice, 15.05.2019 (ISBnews) – Polskie przedsiębiorstwa są w stanie samodzielnie przeprowadzić pewne elementy transformacji energetycznej, natomiast by dokonać jej w sposób całościowy, biznes potrzebuje transparentnych, długoterminowych ram działania, które określałyby cele, do jakich dążymy, poinformował dyrektor Boston Consulting Group (BCG) Tomasz Kędzierski w rozmowie z ISBnews. Przypomniał, że na przestrzeni lat pojawią się technologie, które zmienią obraz światowej energetyki – dlatego strategia powinna zostać opracowana szybko, a potem uzupełniona o regulacje, uwarunkowania formalno-prawne oraz korygowana wraz z pojawianiem się nowych technologii.
"Biznes jest w stanie przeprowadzić pewne elementy transformacji energetycznej, natomiast aby dokonać jej w sposób całościowy, potrzebuje transparentnych i przewidywalnych długoterminowo ram działania. To skłoni firmy do podejmowania świadomych decyzji i pozwoli generować przewidywalne stopy zwrotu" – powiedział Kędzierski w rozmowie z ISBnews w kuluarach XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EKG) w Katowicach. Agencja ISBnews jest głównym patronem medialnym EKG.
Podczas debaty na EKG omówiono przygotowany przez BCG i Fundację WWF Polska raport "2050 Polska dla pokoleń, wybieramy przyszłość".
"Raport pokazuje, że spoglądając na gospodarkę należy uwzględniać ekonomiczne koszty zmian klimatycznych" – powiedział podczas debaty prezes WWF Polska Mirosław Proppe.
"Jest wiele znaków zapytania, np. o magazynowanie energii. Musimy mieć uporządkowany i spójny plan, w jaki sposób, a przede wszystkim w stronę jakich celów chcemy rozwijać nasz kraj. Raport jest punktem wyjścia do wypracowania długoterminowej strategii transformacji energetycznej Polski" – dodał.
Według prognoz zawartych w raporcie, wdrożenie scenariusza gospodarki zbliżonej do zeroemisyjnej w latach 2020-2050 może przynieść Polakom skumulowane oszczędności w wysokości 447-462 mld zł, czyli około 15 mld zł średniorocznie (w scenariuszu z wyższymi cenami uprawnień CO2 – 499-514 mld zł, tj. 19 mld zł średniorocznie), co oznacza nawet 1% rocznego PKB.
"Może się to stać dzięki spadkowi kosztów zużycia energii w gospodarstwach domowych i budynkach usługowych, kosztów importu paliw oraz zmniejszenia kosztów opieki zdrowotnej. Przy okazji, dzięki inwestycjom w termomodernizację budynków, powstać może dodatkowych 24 tys. miejsc pracy" – czytamy w raporcie.
Kędzierski podkreślił, że celem raportu nie jest przedstawienie docelowych rozwiązań we wszystkich poruszanych kwestiach, ale otwarcie debaty publicznej na temat konieczności łączenia rozwoju gospodarczego z ochroną środowiska.
Wiceprezes Tauron Polska Energia Jarosław Broda zwrócił uwagę, że obecnie nie mamy w Polsce technologii, które doprowadziłyby nas do pełnej neutralności energetycznej w 2050.
"Naszą szansą jest, by wejść na falę 'zielonych technologii' i być jej kreatorem, nie tylko konsumentem nowych rozwiązań technologicznych. Do tego potrzebna jest długoterminowa strategia, niezbędna, aby przedsiębiorstwa mogły kreować rentowne biznesy, skoncentrowane na tej dziedzinie. Widzimy już presję ze strony instytucji finansowych czy inwestorów, ponieważ coraz więcej inwestorów nie angażuje się w firmy pozostawiające duży ślad węglowy" – wymieniał Broda.
"O tym, jak szybko pojawiają się i upowszechniają nowe technologie, mogą świadczyć rowery miejskie czy hulajnogi elektryczne" – wskazał wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Bartłomiej Pawlak.
"Dzisiaj, z perspektywy menadżera zarządzającego w dużej firmie, mogę powiedzieć, że to właśnie są najczęściej wybierane przeze mnie środki transportu" – dodał.
Dyrektor innowacji w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii Jan Staniłko zwracał uwagę na potrzebę uwzględnienia wszystkich kosztów, jakie gospodarka i społeczeństwo ponosi w związku z wykorzystywanym systemem i miksem energetycznym. "Gdyby wszystkie koszty zostały uwzględnione, rozmawialibyśmy o zupełnie innych kosztach energii" – powiedział Staniłko.
"Zmiany klimatyczne są realne, nawet jeśli nie odczuwamy ich tak drastycznie w naszej szerokości geograficznej. Ale są one coraz częściej uwzględniane w polityce inwestycyjnej firm oraz w politykach wewnętrznych, definiujących sposoby działania korporacji" – stwierdziła wiceprezes ING Banku Śląskiego Joanna Erdman.
W raporcie przedstawiono cztery kluczowe obszary rekomendacji, które przyczynią się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych oraz poprawy jakości powietrza:
"-Stworzenie i wdrożenie planu rozwoju innowacyjnego, a docelowo zeroemisyjnego systemu produkcji energii elektrycznej.
– Realne i dostosowane do możliwości społecznych wsparcie dla ograniczenia zużycia energii w gospodarstwach domowych i budynkach usługowych oraz w przemyśle.
– Rozwój floty niskoemisyjnych, np. samochodów elektrycznych.
– Rozwój transportu publicznego, ruchu rowerowego oraz transportu kolejowego" – czytamy w raporcie.
"Nasze analizy wskazują, że w samym obszarze zdrowia jesteśmy w stanie zaoszczędzić do roku 2050 ok. 120 mld zł. Środki uzyskane z tego tytułu pozwoliłyby sfinansować różnicę w wydatkach kapitałowych, niezbędnych do zrealizowania bardziej ambitnego scenariusza gospodarki zbliżonej do zeroemisyjnej w 2050 roku. Musi być zapewniony transfer pieniądza i rozwiązania bardziej regulacyjno-systemowe" – powiedział ISBnews dyrektor w BCG.
"Drugi obszar to jest obszar związany z importem ropy naftowej – a samochód elektryczny jest o wiele tańszy w eksploatacji niż spalinowy. Przejście na samochody elektryczne wygenerowałoby oszczędności przekraczające 100 mld zł. Jednakże perspektywa firm energetycznych lub różnych graczy może być taka, że korzyści nie są widoczne. Kwestią pozostaje to, by stworzyć ramy systemowe pozwalające tym instytucjom podejmować decyzje. Każde przedsiębiorstwo ma swoje określone cele inwestycyjne i horyzont inwestycyjny. Większość managerów myśli kategoriami 2-5 lat – natomiast inwestycje, o których mówimy, musiałyby się wydarzyć na przełomie lat 30" – podsumował Kędzierski w rozmowie z ISBnews.
W debacie podczas EKG Kędzierski podkreślił ponadto, że obecnie w Polsce straty związane z anomaliami pogodowymi wynoszą 9 mld zł rocznie, co ma realne przełożenie na PKB. Przypomniał, że efektem smogu w miastach jest spadek ich atrakcyjności inwestycyjnej.
Renata Oljasz
(ISBnews)