Gdańsk, 16.04.2018 (ISBnews) – Nie ma w Polsce alternatywy dla energetyki jądrowej ze względu na konieczność realizacji przez nasz kraj zobowiązań w ramach Unii Europejskiej, uważa minister energii Krzysztof Tchórzewski.
"Jeśli chodzi o energetykę jądrową, to zdania cały czas są podzielone. Jednak taka konstrukcja została ustalona z Komisją Europejską, że jeśli obalimy energetykę jądrową, to nie mamy nic" – powiedział Tchórzewski podczas otwarcia Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego w Gdańsku.
Wyjaśnił, że chodzi o średnie emisje CO2 na maksymalnym poziomie 550 g/kWh dla kraju.
Minister przekonywał też, że zagrożenia związane z funkcjonowaniem elektrowni jądrowej nie są duże.
"Nie możemy pominąć miejsca na energetykę odnawialną i będzie się ona rozwijać" – powiedział także Tchórzewski.
Według niego, postawienie na rozwój jednokierunkowy, niezależnie czy miałaby być to energetyka jądrowa, OZE, gazowa czy węglowa – do której Polska jest w sposób naturalny uwarunkowana – nie może być uważany za strategię odpowiedzialną i zrównoważoną.
Przypomniał też, że trwają konsultacje ustawy o wsparciu dla wysokosprawnej kogeneracji, dzięki którego powinno – jego zdaniem – powstać wiele energetyki rozproszonej.
Minister podkreślił też znaczenie rynku mocy i dywersyfikacji źródeł dostaw gazu.
W połowie marca br. Tchórzewski szacował, że koszt budowy elektrowni jądrowej w Polsce może wynieść 70-75 mld zł. Wcześniej w tym miesiącu mówił, że ma nadzieję na rozstrzygnięcie sprawy budowy elektrowni jądrowej w marcu. Podkreślał, że elektrownia taka jest zeroemisyjna, a najnowsze technologie są bezpieczne.
(ISBnews)