Menu
Patronat honorowy Patronage
  1. Główna
  2. >
  3. Krótkie spięcie
  4. >
  5. Trzeciakowska z MKiŚ: Propozycja KE nie ma bezpośredniego wpływu na poziom cen energii

Trzeciakowska z MKiŚ: Propozycja KE nie ma bezpośredniego wpływu na poziom cen energii

nbsp;Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca obowiązkowych redukcji zużycia energii oraz obciążenie przedsiębiorstw z sektora ropy naftowej, gazu i sektora rafineryjnego opłatą solidarnościową nie ma bezpośredniego wpływu na poziom cen energii elektrycznej dla odbiorców końcowych, a przekazanie środków jest przesunięte w czasie, bo podatki będą płacone w 2023 r., uważa wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.

Komisja Europejska proponuje redukcję zużycia energii elektrycznej brutto o co najmniej 10%, w tym co najmniej 5% w wybranych godzinach szczytu oraz obłożenie firm z sektora ropy naftowej i gazu opłatą solidarnościową od zysku przekraczającego 20% średniej z ostatnich trzech lat.

"Z naszego punktu widzenia, propozycje Komisji skupiają się na ograniczeniu przychodów wytwórców oraz redystrybucji pozyskanych środków. To niestety ma jedną wadę […] nie ma bezpośredniego wpływu na poziom cen energii elektrycznej dla odbiorców końcowych, a przekazanie środków jest przesunięte w czasie, bo czas podsumowania i płacenia podatków to jest 2023r." – powiedziała Łukaszewska-Trzeciakowska, odpowiadając na pytania posłów.

Podkreśliła, że zdaniem polskiego rządu interwencja powinna dotyczyć rynków hurtowych i bilansujących.  

"My stoimy na stanowisku, że należy interweniować na rynkach hurtowych, bilansujących – tak, aby cena końcowa energii dla użytkowników, zarówno domowych, jak i przedsiębiorców była niższa" – oznajmiła wiceminister.

Przypomniała, że Polska na forum UE zaproponowała wprowadzenie limitu ceny na wspólnym hurtowym rynku energii elektrycznej i limitu ceny na importowany do unii gaz ziemny.  Podkreśliła, że strona polska nadal będzie uczestniczyć nad pracami nad uregulowaniami dot. europejskiego rynku energii.

Komisja Europejska przedstawiła wczoraj projekt rozporządzenia, zakładający wprowadzenie obowiązku ograniczenia zużycia energii elektrycznej brutto o co najmniej 10% do 31 marca 2023 r. i o co najmniej 5% w wybranych godzinach szczytu, obejmującego co najmniej 10% godzin w każdym miesiącu, w którym prognozowane są najwyższe ceny. Jednocześnie zaproponowała nałożenie na przedsiębiorstwa z sektora ropy naftowej, gazu i sektora rafineryjnego opłaty solidarnościowej, pobieranej przez państwa Unii w przypadku, gdy zysk tych przedsiębiorstw w roku 2022 przekroczy 20% średniej z ostatnich trzech lat. Opłata ma wynosić co najmniej 33%.

(ISBnews)