Transformacja energetyczna jest niemożliwa bez energii z wiatru. Przy odpowiednich warunkach oraz wsparciu wiatr na lądzie oraz na morzu przyczyni się do zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz wzmocnienia polskiej gospodarki.
– Wojna w Ukrainie już na zawsze zmieniła ścieżkę rozwoju europejskiej transformacji energetycznej. Widzimy obecnie jak krucha jest energetyka oparta o paliwa kopalne, które w większości importujemy. Dziś przyspieszenie transformacji i umożliwienie nowych inwestycji w OZE może okazać się nie tylko koniecznością wynikającą z ochrony klimatu, czy szansą dla gospodarek, ale przede wszystkim koniecznością z punktu widzenia suwerenności Polski i jej interesu narodowego – dodaje Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Dlatego konieczne jest bezzwłoczne odblokowanie rozwoju energetyki wiatrowej, którą od 2016 roku ogranicza zasada 10H, gdyż wiatr ma olbrzymi potencjał jako najtańsze i niezależne źródło energii dla polskich domów i zakładów przemysłowych. Bez uchwalenia przez sejm jej nowelizacji, umożliwiającej budowę nowych farm wiatrowych, przy przestrzeganiu zasady akceptacji lokalnych społeczności, taniego prądu z wiatru na lądzie nie będzie.
W kontekście bieżących wyzwań nie sposób pominąć cen energii elektrycznej, które gwałtownie rosną w całej Europie. W Polsce w kwietniu br. średnia cena megawatogodziny na Towarowej Giełdzie Energii kształtowała się na poziomie 466,60 zł/MWh i była wyższa o blisko 100 proc. od średniej ceny sprzed roku.
– Wysokie ceny energii elektrycznej to efekt drożejących paliw kopalnych, takich jak gaz i węgiel oraz uprawnień do emisji dwutlenku węgla, ale przede wszystkim to konsekwencja niewykorzystywanego potencjału produkcji energii ze źródeł odnawialnych, w tym źródeł wiatrowych – mówi Piotr Czopek, dyrektor ds. regulacji PSEW. – Usunięcie barier dla budowy nowych farm wiatrowych może w przyszłości pomóc wyhamować wzrosty cen energii – dodaje.
Nie bez znaczenia jest sektor morskiej energetyki wiatrowej, który wyznacza jeden z kluczowych kierunków rozwoju sektora energetycznego.
– Polska powinna wykorzystać doskonałe warunki Bałtyku do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Aby pierwsze polskie farmy wiatrowe mgły być sprawnie i efektywnie zbudowane niezbędna jest optymalizacja skomplikowanych jak dotąd procedur – wskazuje Szymon Kowalski, wiceprezes PSEW. – Morskie farmy to ogromny projekt gospodarczy, który stworzy wiele możliwości ekonomicznych i przemysłowych, co wyraźnie widać na zagranicznych przykładach – dodaje.
Ta nowa gałąź gospodarki zapewni dostęp do taniej, czystej energii i wzmocni konkurencyjność polskich przedsiębiorstw. Należy zaznaczyć,Polska może stać się liderem rozwoju offshore w regionie Morza Bałtyckiego i w Europie. Zakładane obecnie 11 GW już dziś rząd weryfikuje we wspomnianej wcześniej Polityce Energetycznej Polski do 2040 r., ale branża szacuje, że możliwości na polskim morzu są zdecydowanie większe, sięgając nawet 28 GW.
O rozwoju lądowej oraz morskiej energetyki wiatrowej z perspektywy liderów branży w Polsce i Europie porozmawiamy podczas sesji głównej 14 czerwca podczas Konferencji PSEW 2022 w Serocku.